Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: ojciec alkoholik (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p47747https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
mam pytanie co mam zrobic ???/ Moj ojciec jest alkohoilikem i nie chce sie leczyc???nie przyjmuje do siebie wiadomosci o tym ze pije ??? jak nazwalam go alkoholilem byl strasznie zly??? nie wiem co mam robic ???? dodam ze przez jego picie o maly wlos moj brat nie stracilby zycie ale go to wogole nieczego nie nauczylo!!!!!!!!!! POMOCY
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p116549https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
jest parę postów na ten temat - nie jesteś jedyną w tej sytuacji, odsyłam do wcześniej napisanych- sprawa bardzo skomplikowana- jeżeli alkoholik sam nie zdecyduje się leczyć(bo innej opcji nie ma) procedury sądowe czy prokuratorskie są bardzo długie,skomplikowane i uciążliwe. Przymusowe leczenie nawet w zakładach zamkniętych daje z reguły wątpliwe rezultaty. Nałóg jest chorobą umysłu, podświadomości, więc leczyć(zaleczać) powinni go psychologowie i psychiatrzy jak najwięcej uświadamiając klienta o co w tym, wszystkim chodzi. Moja rada?Zmniejszyć mu maksymalnie komfort picia, nie gotować obiadków, nie prać, nie sprzątać po nim, jak się obudzi w tym w czym zasnął może dotrze do niego, że zabrnął w tym wszystkim już odrobinę za daleko.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w działaniu. ( nie piję od 4 lat)Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p116550https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
Witam wszystkich
Poważne problemy mojego ojca z alkoholem zaczeły sie ok 4 latemu. W chwili obecnej wogóle nie jest w stanie kontrolować swojego picia, ma kilkudniowe ciągi, pije na umór. Alkohol+Depresja+cukrzyca+nadcisnienie które posiadał juz wczesniej sprawiły ze zrobił sie z niego wrak człowieka zarówno w sensie fizycznym jak i psychicznym. Był juz członkiem AA, wylądował w Toszku, chodził na terapie 2 miesięczną mimo wszystko z dnia na dzień jest coraz gorzej, Własnie przed chwilą wrócił do domu totalnie pijany bo go wylali z roboty. Ma on do spłacenia ok 70 000zł długów które zaciągnął a sam nie wie na co!!! (na szczęscie mama miała wczesniej intercyze) na pytanie dlaczego to robi odpowiada: chce siebie wykończyć... Ja jestem młody, silny psychicznie i sie nie boje, chodzi tu jednak o moja matke-jest na skraju załamania nerwowego(boje ze cos jej sie stanie) Pytanie brzmi nastepująco: czy mozna wysłac go na przymusowe leczenie na oddziale całkowicie zamkniętym albo pozbyc sie go w jakis inny sposób bo boje sie ze mama tego nie wytrzyma (do przemocy domowej na szczescie jeszcze nie dochodziło) byłbym wdzieczny za jaką kolwiek porade albo zwykła rozmowe moje gg:10374152 (przewaznie na niewidocznym)Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p116551https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
mój maz to alkoholik niewiem co robic pomocy
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p116552https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
no więc...mój ojciec aż tak często teraz nie pije bo ma odpowiedzialną pracę bo musi jeździć... a tak to zapewne pił by na okrągło
Najgorsze jest to że gdy pije krzyczy na cały blok i szuka zaczepki.
Oczywiście wyzywa moją mamę od najgorszych...
Nie nawidzę go ponieważ moja mama pracuje jak wól a on przepija wszystkie wyplaty...
to jest straszne...
mam już dosc takiego zyciaOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p427290https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
Mam 17 lat. Mój ojciec zaczął pic dwa lata temu. Od tamtego czasu zdradza moją mamę. Raz odważyłam się zawiadomic policję. Gdy funkcjonariusze zjawili się moja Mama odmówiła interwencji.
Ojciec kilka razy uderzyl Mame. W ostatnim czasie podczas kłótni rodziców zagroziłam że zadzwonie na policje. On wtedy przycisnął mnie do ściany, uderzyl w twarz i zabrał telefon. Mam dwóch braci. Oboje o wszystkim wiedzą. Niestety jeden z nich studiuje i przyjezdza do domu tylko w weekend. Drugi natomiast uczy się w technikum, imprezuje, nie ma go nigdy w domu. Zostaję sama !
Nie mam siły na naukę. Kończąc gimnazjum ze srednią 4.7... teraz wychodze ledwo na 3.1 Nie wychodze na imprezy. Zaniedbuję znajomych, chłopaka. Nie nawidzę tego potwora ! Nie potrafie życ w tym domu. Nie wiem do kogo mam zwrócic się o pomoc. Mama planuje kupic mieszkanie dla niego ale to dopiero pod koniec bierzącego roku. Codzienne awantury, wyzywanie Mamy i mnie jaka to ja jestem do niej podobna,identyczna. Ciągłe obelgi, trzaskanie drzwiami, dzwięk pustych puszek i butelek po alkoholu. Od jakiegoś czasu podcinam nadgarstki. Z czasem coraz głebiej. Ból sprawia że się wyciszam, uspokajam. Boję się że sama zrobie sobie krzywdę. Nie mam juz siły dalej życ. Potrzebuje pomocy ! - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p427351https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
Bardzo ci wsp´łczuję.Masz za co ojca nienawidzieć,on nie liczy sie z wami tylko was krzywdzi i za co masz go kochać czy tylko dlatego,że cie spłodził-to nie ojciec.Dlaczego mama odm´wiła interwencji -czegoś się obawia.. Zle świadczy o twoich braciach,że nie ingerują,zostawiając was z tym problemem.Pocieszaj się,że w końcu się wyprowadzi i będziecie miały spok´j- wytrzymaj,bądż dzielna,miej wsparcie ze strony chłopaka.Czy warto podcinać się,przecież skrzywdzisz tylko najbliższych a winowajca nic z tego nie będzie sobie robił.Jest już uzależniony a alkohol niszczy mu umysł i nie myśli racjonalnie.Jeżeli mamę kochasz to skrzywdzisz ją najbardziej na świecie a tego byś nie chciała,prawda?Ona dość się nacierpiała żyjąc z pijakiem i będąc zdradzaną,to jest podw´jny cios dla niej.Mało ma problem´w,to jeszcze ty ich dostarczasz,chcesz zwr´cić na siebie uwagę,ale to nic nie zmieni,co najwyżej pogorszy.JAK CI NIE ŻAL MAMY!!!!!!!!.Wspierajcie się wzajemnie a będzie trochę łatwiej przetrwać ten okres dop´ki się nie wyprowadzi.Nie jesteście w tak żłej sytuacji, kiedy mama chce kupic mu mieszkanie,pocieszaj się tym i nie r´b głupstw.
- https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p427352https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik Gość
Bardzo ci wsp´łczuję.Masz za co ojca nienawidzieć,on nie liczy sie z wami tylko was krzywdzi i za co masz go kochać czy tylko dlatego,że cie spłodził-to nie ojciec.Dlaczego mama odm´wiła interwencji -czegoś się obawia.. Zle świadczy o twoich braciach,że nie ingerują,zostawiając was z tym problemem.Pocieszaj się,że w końcu się wyprowadzi i będziecie miały spok´j- wytrzymaj,bądż dzielna,miej wsparcie ze strony chłopaka.Czy warto podcinać się,przecież skrzywdzisz tylko najbliższych a winowajca nic z tego nie będzie sobie robił.Jest już uzależniony a alkohol niszczy mu umysł i nie myśli racjonalnie.Jeżeli mamę kochasz to skrzywdzisz ją najbardziej na świecie a tego byś nie chciała,prawda?Ona dość się nacierpiała żyjąc z pijakiem i będąc zdradzaną,to jest podw´jny cios dla niej.Mało ma problem´w,to jeszcze ty ich dostarczasz,chcesz zwr´cić na siebie uwagę,ale to nic nie zmieni,co najwyżej pogorszy.JAK CI NIE ŻAL MAMY!!!!!!!!.Wspierajcie się wzajemnie a będzie trochę łatwiej przetrwać ten okres dop´ki się nie wyprowadzi.Nie jesteście w tak żłej sytuacji, kiedy mama chce kupic mu mieszkanie,pocieszaj się tym i nie r´b głupstw.
- https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html#p427646https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-alkoholik/watek/47747/1.html ojciec alkoholik GośćGość 2009-10-15 17:37:20 Mam 17 lat. Mój ojciec zaczął pic dwa lata temu. Od tamtego czasu zdradza moją mamę. Raz odważyłam się zawiadomic policję. Gdy funkcjonariusze zjawili się moja Mama odmówiła interwencji.
Ojciec kilka razy uderzyl Mame. W ostatnim czasie podczas kłótni rodziców zagroziłam że zadzwonie na policje. On wtedy przycisnął mnie do ściany, uderzyl w twarz i zabrał telefon. Mam dwóch braci. Oboje o wszystkim wiedzą. Niestety jeden z nich studiuje i przyjezdza do domu tylko w weekend. Drugi natomiast uczy się w technikum, imprezuje, nie ma go nigdy w domu. Zostaję sama !
Nie mam siły na naukę. Kończąc gimnazjum ze srednią 4.7... teraz wychodze ledwo na 3.1 Nie wychodze na imprezy. Zaniedbuję znajomych, chłopaka. Nie nawidzę tego potwora ! Nie potrafie życ w tym domu. Nie wiem do kogo mam zwrócic się o pomoc. Mama planuje kupic mieszkanie dla niego ale to dopiero pod koniec bierzącego roku. Codzienne awantury, wyzywanie Mamy i mnie jaka to ja jestem do niej podobna,identyczna. Ciągłe obelgi, trzaskanie drzwiami, dzwięk pustych puszek i butelek po alkoholu. Od jakiegoś czasu podcinam nadgarstki. Z czasem coraz głebiej. Ból sprawia że się wyciszam, uspokajam. Boję się że sama zrobie sobie krzywdę. Nie mam juz siły dalej życ. Potrzebuje pomocy !
Nie rozwiążesz sama problemu ojca ale martwi mnie twoj problem poszukaj pomocy w poradni zdrowia psychicznego albo uzależnień ratuj się póki możesz nie dasz rady sama pozdrawiam i zyczę powodzenia - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Borderline
Mam stwierdzone borderline chodzę na terapie od roku biorę tabletki zoloft nie ma...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Nerwica lekowa, mozarin
Hej, od jakichś 8 miesięcy zaczęły się u mnie ataki paniki,...
- Terapia małżeńska a praca w policji
Proszę o pomoc. Chciałabym udać się wraz z mężem do terapeuty...
Forum: Psychoterapia