Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Ojciec mnie uderzył (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html#p1220436https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html Ojciec mnie uderzył Gość
Hej mam 18 lat i Odkąd pamiętam nigdy nie miałam zbyt dobrych kontaktów z ojcem ale teraz to już jest katurga. Rozpoczyna kłótnie od byle czego że nie włożyłam naczyń do zmywarki że nie posprzątałam po rodzeństwie. Wyzywa mnie od dałnów, debili, śmieci, suk. A dziś poszło o OGÓRKI (😕)Mama robi kiszonki jak co roku. Mamy ich bardzo dużo na chwilę obecną ponad 10 litrowych słoików. Ale wracając do sprawy: zjadłam sobie ogórka i sięgam po drugiego a on mówi mi że wystarczy bo są też inni ja na to że jest dużo słoików i żeby mi nie żałował. No i rozpoczęła się afera zaczął mnie wyzywać że nie mam do niego w ogóle szacunku że jestem okropna i że nic w tym domu nie robię. Ja na to że staram się jak mogę I robię wszystko co powinnam ten zaczoł biegać z rękoma i zaczął nimi wymachiwać szturchać mnie. Ja tylko stałam i patrzyłam na niego z pogardą bo robi to dosyć często w gniewie (nie panuję nad swoimi emocjami)dlatego się nie przejęłam. Afera na chwilę ucichła i mama kazała mi iść wyrzucić śmieci i po ogórki do sklepu. Teraz powiem że głupio wypaliłam ale on nie powinienem tak zareagować mianowicie powiedziałam że: tak pójdę kupić ogórki żeby ojciec mi nie żałował. Ten jak wyskoczył że swojego fotela zaczoł mnie gonić ja starałam się uciec ale ten mnie dorwał złapał za głowę i cisną nią w ścianę. Upadłam na zimę bo strasznie kręciło mi się w głowie. Ale on nie skończył wyrwał mi śmieci i rzucił je we mnie a że było tam szkło mam teraz pocięte nogi i brzuch. Ja zaczęłam się wyrywać i krzyknęłam do niego: zostaw mnie ***!!! (Czego teraz bardzo żałuję bo jaki by nie był nie powinnam tak się do niego zwracać). Zdołałam się wyrywać i uciec na dwór ale wtedy matka wybiegła i zaczęła mnie bić po twarzy mówiąc: jak ty się do ojca zwracasz?! Myślałam że mi pomoże a ona tylko zaczęła na mnie krzyczeć że jak mi się nie podoba to mogę się wyprowadzić bo mam już te 18 lat (skończyłam w zeszłym miesiącu). Ale to nie pierwsza niebezpieczna sytuacja z moim ojcem Pamiętam jak kiedyś się na mnie wkurzył i wylał na mnie gorącą kawę. Wtedy też matka zaczęła na mnie krzyczeć że ja do tego doprowadziłam. Nie wiem co robić czy zgłosić to na policję czy co? Proszę o pomoc.
- https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html#p1220445https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html Ojciec mnie uderzył GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Jak ja Ciebie dobrze rozumiem! Mialem identyczne sytuacjie na przeciagu ostatnich lat! Z tym ze w moim przypadku jest nie tata tylko OJCZYm ktory traktuje mnie identycznie jak Ciebie twoj Tata. Jestes juz pelnoletnia i mozesz zglosic to na policjie ale powinienas pomyslec co bedzie dalej... Rozumiem jestes na utrzymaniu rodzicow? Jesli tak to radzil bym tobie jak najszybciej znalesc prace oraz usamodzielnic sie od nich ( bo z wlasnego doswiadczenia wiem ze to nie rodzice a tyrani). Jesli jestes juz samodzielna to jak najbardziej mozesz zglosic to na policjie... A wsumie to nie wiem. Dobrze by bylo gdybys poszla na komisariat i spytala co robic w takich sytuacjiach a w tedy zdecyduj co powinienas zrobic. Z calego serca zycze Tobie cierpliwosci i powodzenia!
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html#p1220514https://www.psychiatria.pl/forum/ojciec-mnie-uderzyl/watek/1220436/1.html Ojciec mnie uderzył Gość
rada- ze swoja psychiką, niestety ofiary, nie dasz im rady. Pozostaje ci tylko być posłuszna i potulną, żeby ich nie wkurzać. Ale czy to jest życzliwa i kochająca, normalna relacja. Nie. Ojciec to sfrustrowany dupek, który wyżywa się na słabszych,. A matka nie potrafi być bezstronna, ani sprawiedliwa. Pozostaje Ci pomysśleć o usamodzielnieniu i znalezieniu jakiegoś wsparcia czy przyjaciołach, innej rodzinie, psychologu. Porozmawiaj o tym z kimś a zobaczysz, że to nie jest normalne, że ojciec ciska tobą o ścianę, wylewa kawę na Ciebie a matka nie widzi w tym problemu.........
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie wiem co się dzieje
Ostatnio nie ważne gdzie jestem zawsze znajdzie się ktoś kto doprowadza mnie to...
Forum: Po godzinach - Bardzo dziwne zachowanie
Witam jestem z chłopakiem 8 lat od tamtego roku kwietnia zaczął się bardzo...
- Perazin 25, Asertin 50
Witam, mam pytanie odnośnie leków asertin 50 oraz perazin 25. Czy coś się...
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia