Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Osobowość schizoidalna? (796)
- https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p46688https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Będzie to mój pierwszy wpis tutaj, niemniej muszę podzielić się z Wami tym, co we mnie tkwi, gdyż moje życie jest istną karykaturą prawdziwego życia.
Mam obecnie już prawie 25 lat, po raz pierwszy wylądowałem u psychiatry w wieku 20 lat, rozpoznał epizod depresyjny i przepisał fluoksetynę, która nie dała żadnych rezultatów (pomimo czteromiesięcznego leczenia). Zaprzestałem wizyt, czas mijał a ja czułem, że moje uczucia względem innych stają się coraz bardziej błahe. Obecnie nie czuję względem innych żadnych uczuć, moja dziewczyna robi mi wyrzuty, że nie okazuję jej uczucia, a ja po prostu nie odczuwam niczego innego poza obojętnością. Zatapiam się we własny świat przemyśleń, marzeń, czas trwonię na filmach, grach, książkach, nie odczuwam wyrzutów sumienia, jest mi obojętne, co myślą o mnie inni... Od pól roku znów jestem pod opieką psychiatryczną (zażywam Setaloft, 75 mg na dobę i guzik mi on daje) i dodatkowo psychologiczną (przeprowadzono test NEO-FFI, wspomnę o dwóch wynikach - NEU 10, EKS 0).
Studiuję polonistykę, ślęczę właśnie nad magisterką, co idzie mi niezwykle opornie, gdyż chciałbym ją już mieć z głowy, a dokładniej - napisać w ciągu dnia i już mieć to z głowy. Brak mi cierpliwości, sumienności (wynik z NEO-FFI tragicznie niski), czuję potrzebę ciągłych przeskoków myślowych i czynnościowych.
Poza dziewczyną nie mam absolutnie żadnych przyjaciół i znajomych, wśród ludzi poruszam się w miarę pewnie, jednak unikam wszelkich znajomych twarzy, nie przepadam za zgromadzeniami rodzinnymi ani w ogóle za jakimikolwiek spotkaniami towarzyskimi. Jest mi dobrze że samym sobie, ale męczą mnie naciski na mnie dotyczące zmiany sposobu życia.
Najbardziej denerwuje mnie moja dziewczyna, która ubzdurała sobie jakiś własny model życia i chce, abym realizował go wraz z nią. Oczywiście, moje zdanie się nie liczy (np. chce mieć trójkę dzieci i nie ma na to rady a ja - jako jedynak - nie przepadam za dziećmi). Mam też wrażenie, że moje kiepskie samopoczucie wiąże się właśnie z nią, że ona tylko utwierdza mnie w przekonaniu tego, jak mało znaczący jestem i jak mało znaczą moje opinie. Nie będę ukrywał tego, iż nawet seks mnie nie kręci, nie pociąga mnie.
Wracając do tematu - sam już nie wiem, co to jest. Póki co rozpoznano depresję lękową, elementy fobii społecznej no i neurotyzm. Nie wiem, czy przypadkiem nie jest to dystymia czy tez jeszcze coś poważniejszego - wspomniane zaburzenie osobowości.
Oczywiście nie pracuję, gdyż nie czuję się na siłach, zresztą prawie na nic nie czuję się na siłach, radości nie daje mi nic, no, może wspomniane oglądanie filmów czy czytanie książek.
No i to tyle. Ma ktoś podobnie, podobne stany kogoś dręczą?Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115544https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna?
Hej! Ja zachorowałam w wieku 22 lat nieskończonych na schizofrenię, a potem na depresję i wiele innych chorób. Ta obojętność jest niestety polekowa.
Ostatnia edycja:selene
- https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115545https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
08-06-2008 o 11:00, selene :
Hej! Ja zachorowałam w wieku 22 lat nieskończonych na schizofrenię, a potem na depresję i wiele innych chorób. Ta obojętność jest niestety polekowa.
Depresja i inne zaburzenia są w Twoim przypadku tylko objawem schizofrenii, więc choroba jest jedna.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115546https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna?
Witam ja tez mam rozpoznana osobowosc schizoidalna. zyje we wlasnym swiecie . Wlasciwie to mam wrazenie ze juz wogole nie potrzebuje ludzi. niem ochoty nawet na wyjscie z domu . Przyjaciol nie posiadam . Zwiazki mnie nie interesuja . Czasami jak sie zamkne w swoj swiat fantazji to nawet czuje sie w nim dobrze ale tak sie nie da zyc i kiedy ktos lub cos mnie wyciagnie do ludzi to mam ochote uciec od nich do swojego swiata. na spotkaniach z ludzmi wybitnie rzadkich zawsze jestem nieobecny. czuje sie obcy i inny . W pewnym sensie to mi ta innosc odpowiada. Ale na ogol zle sie z tym czuje.Denerwuje mnie to tez ze nie potrafie okazac swoich uczuc wobec innych. Boje sie bliskosci . Nawet dotyk drugiej osoby jest dla mnie bardzo nieprzyjemny. Zycie seksualne nie interesuje mnie w najmniejszy sposob.Nie moge sie na niczym skupic bo ciagle jestem zamyslony zdala od swiata . Reszta zycia spedzona w samotnosci jest dla mnie lepsza obcja niz w towarzystwie bliskich ale czy naprawde?
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115547https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
kurde mam podobnie mi stwierdzili zabuzrenia osobowosćci tez lubie być sam bo pustk aemocjonaln ai obojętnośc mi doskwierają strasznie leki za bardzo nei pomagają terapia też jest przerą banie żle podziwiwam zę studiujesz jeszcze też nie prazuje a lekarze mają mnie dość
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115548https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Mam doroslego syna, u ktorego zdiagnozowano osobowosc schizoidalną przy okazji pobytu w szpitalu z powodu jedynego - jak dotad - epizodu silnego lęku. Mieszka samotnie i wlasciwie juz nawet nie usiluje przelamywac swojej niecheci do jakichkolwiek spotkan z rodzina, o znajomych nie mowiac. Twierdzi, ze lączy sie to ze zbyt duzym poczuciem dyskomfortu. Z domu wychodzi tylko wowczas gdy musi - np. po zakupy. Nie ma duzych potrzeb, wystarczy mu komputer i cos do jedzenia. Nie chce slyszec o jakiejkolwiek pomocy ze strony medycznej czy psychologicznej - uwaza, ze wszystko jest w porzadku. Bardzo go kocham i martwie sie o jego przyszlosc. Nie pracuje i mysle, ze czym dluzej unika pojscia do pracy, tym bardziej bedzie to nierealne w przyszlosci. Jest osoba inteligentną i ma duza wiedze mimo, ze nie dokonczyl studiow, mam wrazenie, ze marnuje swoje mozliwosci a swego zycia nie przezyje w pelni. Przyjdzie tez czas, ze zostanie sam i bez pomocy materialnej. Co robic i jak mu pomoc? Boje sie, iz mimo jego zapewnien, ze wszystko u niego w porzadku, nie jest szczesliwy. Malo chetnie mowi o sobie a ja wiem, ze moja namolnosc nie przyniesie efektow. Bardzo oczekuję rad i wskazowek ze strony ludzi, tak jak moj syn, wycofanych z zycia spolecznego. Jestem ciekawa Waszego punktu widzenia, Waszych odczuc i problemow. Nie ukrywam, ze licze na pocieszenie rowniez..
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115549https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Ja też miałam kiedyś zdiagnozowaną osobowość schizoidalną z fobią społeczną, ostatnio w szpitalu zdiagnozowano mi zaburzenia schizotypowe. Nie chciałam sie z nikim spotykać, w końcu utraciłam przyjaciół i z tego sie cieszyłam, że nikt do mnie nie dzwoni,nikt mnie nie odwiedza, ale wiedziałam,że nie tędy droga. Pomógł mi psycholog, pobyty w szpitalu i wizyty u psychiatry. Teraz nadal sie leczę, ale staram sie wychodzić do ludzi, bo powiedziałam sobie tak: " to będzie dla mnie terapeutyczne" . Właśnie założyłam własną firmę, a byłam 8 lat bezrobotna! Teraz chodzenie do koleżanek, czy do banku itp. traktuje jako terapie własną - sama dla siebie, a kiedyś było to nie do pomyślenia!. Nie chodze juz do psychologa, tylko do psychiatry. Może z tego wyjdę już całkowicie i życzę wszystkim powodzenia! Trzymajcie sie! Ala.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115550https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Pocieszajace jest to co mówi Ala.
Dla mnie osobowość schizoidalna jest nieodwracalna, a niekiedy przechodzi w schizofrenię.
Ale ja przeanalizowałam jedynie jeden przypadek, i tylko o nim sie wypowiadam i tylko jeden przypadek widzę.
Zamkniecie sie w sobie, mam siebie tylko dla siebie, duży egoizm, brak wrażliwości, empatii, brak współpracy," potem, zaraz, jestem zmeczony, nie teraz, nie mogę, jutro, a po co ci to itp, itd.
Terapia tygodniowa, potem stwierdzenie, ze "mnie to meczy i nudzi"
i zupełna ucieczka od ludzi.
---
grizliOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115551https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Osobowość to zespół cech wzglednie stałych:
www.seoteka.pl/a285.php
Warto sobie przypomnieć.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html#p115552https://www.psychiatria.pl/forum/osobowosc-schizoidalna/watek/46688/1.html Osobowość schizoidalna? Gość
Osobowość to zespół cech wzglednie stałych:
www.seoteka.pl/a285.php
Warto sobie przypomnieć.Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Boje sie mowic o moich problemach
Hej, mam bardzo powazne problemy ktore ciagle narastaja i staja sie co raz bardziej uciazliwe....
Forum: Psychoterapia - Bliska osoba w szpitalu psychiatrycznym.
Dzień dobry, mam nadzieję że jest to poprawny kanał forum do mojego...
- Głosy w glowie
Zacznę od tego, ze mam zaburzenia lękowe i głęboka fobie społeczna...
Forum: Schizofrenia - Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...