Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Cześć. Jestem w chwiejnym związku z ChADowcem. Niestety wybiło go za bardzo do góry i jakoś doprowadziliśmy do tego, że zgodził się na hospitalizacje na czas ustabilizowania. 2 raz doświadczyłam takiej wielkiej manii u niego.. Wyprawiał różne rzeczy, które będą miały swoje konsekwencje w przyszłości. Jedna rzecz mnie tylko zastanawia. Czy pamięta się to wszystko co wyprawiało się w manii? -Szaleństwo, zrywanie kontaktów, wyzywanie, agresje, przyjaźnie z obcymi ludźmi, rozmowy codzienne itp.? Jak to jest? Bardzo mnie to zastanawia, a nie potrafię znaleźć na to pytanie odpowiedzi.

Dzięki za pomoc!

Pisząc ze swojego doświadczenia - tak, chadowiec pamięta wszystko co robił w manii. Stąd biorą się wyrzuty sumienia w fazie, która przychodzi po manii - w normalnym stanie ten człowiek by nie postąpił w ten sposób i kiedy mania mija, zaczyna sobie zdawać z tego sprawę. Dlatego właśnie im większa mania tym większa potem depresja...Wyrzuty sumienia dają o sobie znać...

Ja z kolei mniej więcej pamiętam zarys sytuacji które miały miejsce w manii, ale nie wiem dokładnie co się działo. W moim przypadku depresja nie jest tym większa im więcej się pamięta i więcej się przej***ło. Nie mam za to zielonego pojęcia jakie to były dni, wszystko się zlewa. Tak jakby czas nie istniał, a mam ChAD I stopnia. Moim zdaniem depresja to depresja i nie ma zbytnio związku z tym co się zrobiło w manii. Jest to po prostu kolejna faza tej "uroczej" choroby.

Ja nie pamiętam wszystkiego, najgorzej jest z datami, terminami . Wszystko stało się mało logiczne, niektóre rzeczy niewytłumaczalne wręcz. Biorę leki prawie rok, co mnie ustabilizowało, ale pamięć 100% nie wraca. Dla mnie to może i lepiej ale mąż dopytuje, a ja wymyślam żeby
go usatysfakcjonować