Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta

Homoseksualizm też powinno się leczyć, jak inne choroby psychiczne

Polecam książkę "Wykożystani chłopcy" Mica Huntera (psychoterapeuty badającego molestowanie seksualne chłopców). Tam jest przedstawiony przykład molestowanego mężczyzny w okresie niemowlęcym, który przyszedł do autora z dość specyficznym zaburzeniem. Czuł smak spermy w ustach. Jak się później okazało był molestowany seksualnie jako zaledwie roczny chłopiec. Ojciec masturbował mu się na twarz. Nie znamy do dziś możliwości naszego mózgu.

Po drugie pedofilia nie jest wrodzona. By do pedofili doszło osoba musi w okresie dziecięcym doświadczyć relacji dominacji i uległości, z jednoczesną seksualizacją zachowań. To właśnie przetważanie tej relacji w życiu dorosłym wywołuje pedofilię (pojęcie "przetważania traumy"). Żadna osoba dorosła nie dałaby się pedofilowi zdominować. Zaś bezbronne dziecko, nie ma wyjścia. W końcu samo społeczeństwo uczy je podporządkowania (słuchaj dorosłych). Efekt ten jest już znany od lat 70 ubiegłego stulecia i nie jest to wcale taka nowość (proces dominacji i uległości badał Zimbardo). Problem polega na tym, że badania tego typu prowadzone są tylko w jednym kraju: USA. W Polsce w badaniach nad pedofilią jesteśmy daleko za murzynami. Ja kożystam z samych Amerykańskich opracowań.

Po za tym, nie każde molestowane seksualnie dziecko jest pedofilem. Mogą występować inne zabużenia o charakterze destrukcyjnym, albo autodestrukcyjnym( wynik zaburzeń w poczuciu bezpieczeństwa): alkocholizm, narkomania, prostytucja, stosowanie innych form przemocy jako ekwiwalentu. Taka osoba też jednak stara się albo zdominować siebie, albo kogoś. Są to wyniki dehumanizacji w dzieciństwie i przybierania punktu ofiary, lub sprawcy w późniejszych relacjach.

Pedofilia jest jednym z skutków molestowania seksualnego, ale nie jedynym.

PS: Już nie pisząc o tym, że nieznam osoby na którą molestowanie seksualne w dzieciństwie mogłoby wpłynąć pozytywnie.

Ja tam,nie wiem ale psycholog więzienna z która był wywiad w telewizji, bo zajmowała się naszym najsłynniejszym pedofilem. Trynkiewiczem i dosyć dobrze znała jego przypadek, to nic nie mówiła o tym,że był molestowany w dzieciństwie. Mówiła,że wychował się w przejętej rodzinie,chyba bez ojca. No w każdym razie żadne traumy z dzieciństwa,nie były wyjaśniem jego przypadku.
Ale kto go tam wie,czemu jest taki ***.

Trynkiewicza powinni jak kiedyś wiedzmy na stos, nikt mi nie powie, że on po wolności może chodzić

No właśnie nic nie potwierdza,że Trynkiewicz taki jest,bo nie może być inny,bo zawiniło to czy tamto.. chyba jest książka o nim i jego przypadku,może tam jest opracowane jakieś podłoże jego zachowań,ale nie mam ochoty na jej czytanie.
Może ciebie niepokorny,to zaciekawi.

Z Trynkiewiczem jest ten problem, że to gość z psychologicznym wykształceniem (nauczyciel wychowania fizycznego). Ten typek doskonale wie jak się kamuflować i jak wykożystywać innych dla własnych kożyści.

Nauczyciele wszelacy,mają takie pojęcie o psychologii,jak żaba o gwiazdach.
Psychologia jako przedmiot na studiach nauczycielskich,jest traktowana w kolejności ważności,na ostatnim miejscu. Jako przedmiot nic ona nie wnosi do umiejętności przyszłych nauczycieli. Jeśli Trynkiewicz jest dobrym manipulatorem,a jest napewno..to nie z powodu swojego wykształcenia..nauczyciela wf.

A skąd wiesz co było jego przedmiotem zainteresowania? Właśnie. To bardzo inteligentny człowiek wbrew pozorom.