Forum: Psychoterapia

Witam. A więc podejrzewam u siebie depresję, zaburzenia osobowości i/lub fobię społeczną. Od dawna zwlekałam z wizytą u psychologa/psychiatry, bo się po prostu bałam. Ostatnio jednak moje problemy stają się coraz bardziej uciążliwe, nie radzę sobie z nimi. Za miesiąc skończę 18 lat i postanowiłam, że pójdę wtedy do psychiatry. Mam kilka pytań odnośnie wizyty:
1) Czy psychiatra będzie chciał/musiał poinformować rodzica o mojej wizycie? Czy możliwe jest, aby (na razie) moja mama nie wiedziała o tym?
2) Czy konieczna będzie psychoterapia? Czy psychiatra może po prostu wypisać receptę? Nie wiem czy chcę rozpocząć psychoterapię. Głównie zależy mi, aby lekarz wypisał recepetę na antydepresanty. Czy będzie to możliwe na pierwszej wizycie?

Hejka Ja moją pierwszą wizytę wspominam bardzo dobrze jak skończysz 18 lat nikt nie będzie za Ciebie decydować o tym kto ma wiedzieć . Nie musisz brać leków, psychoterapie sama to musisz chcieć ale warto się zastanowić nad tym co lekarz ci będzie radzić. Nie bój się mnie było wstyd iść ale chyba nikt nie wiedział a dziś sam dojrzałem do tego aby mówić o tym,że lekarz psychiatra to nic złego tylko normalny lekarz jak rodzinny .Pozdrawiam

1. Lekarzowi nie poinformuje innych osób o wizycie lekarskiej, nie ujawni również rozpoznania choroby, objawów, czy zastosowanego leczenia (chyba że wyrazisz na to zgodę) jest to objęte tajemnicą lekarską.
2. Leczenie tak naprawdę zależy od Ciebie i należy omówić je z lekarzem. Lekarz może wypisać Ci wyłącznie leki jaki połączyć leki + psychoterapia, skierować wyłącznie na psychoterapię bez leków, może także skierować Cię na badania jeśli uzna to za konieczne. .

Słabo, że nie chcesz podjąć psychoterapii. Skoro podejrzewasz u siebie zaburzenia osobowości, to antydepresant Cię z nich nie uwolni. Tylko psychoterapia, długa i wymagająca Twojego zaangażowania mogłaby odnieść efekt. Ale na depresje pomoże nikt nie poinformuje Twoich rodziców o wizycie. Idź i nie bój sie.

Rozpoznanie choroby należy raczej do kompetencji lekarza a nie pacjenta chyba, że w ostatnim czasie coś się zmieniło w tej kwestii?