Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: płaczę każdej nocy (75)
- https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133986https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
Jakby babka chciała to by cos z tym zrobiła bo jest młoda i wykształcona . A tak chce uchodzic za męczennice i juz i nic na to nie poradzimy. To niech sobie siedzi i sie zadręcza i niech płacze jak głupia. Pewnie mysli ze facet nagle sie zmieni i będą zyli dłuuugo i szczęsliwie. Oj głupia i naiwna ta pani prawnik. Ma w nosie nasze porady, chce tylko sie uzalac nad sobą i zebysmy jej w tym wturowali. Beznadziejny przypadek kobiety która nie ma za grosz ambicji o homoru. Na początku było mi jej żal ale teraz uwazam ze skoro pozwala z siebie robic ofiare to facet to wykorzystuje i ma co chce.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133987https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
do kogos co wpisal tekst "ciota" pewnie sam taka ciota jestes to świetnie to rozumiesz
poza tym kogo nazywasz ciota faceta odpowiedzialnego który ma dobre relacje z własnym dzieckiem?
pewnie jestes jakims szczeniakiem który za kilka dni pójdzie do szkoły i przestanie dawac "mądre rady" na każdym forum bo na wyjazd na wakacje nie starczyło...Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133988https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
KAzdy ma jakies oczekiwania
wg mnie wzorowa postaw ato taka w ktorej nie ma oczekiwan, do czegos jednak zmierzamy, dazymy, cos kieruje naszym sercem, mamy marzenia
Kochajac akceptuje sie czlowieka w pelni takim jakim jest.
potem po latach kiedy zanika czyste uczucie, milosc, kiedy zwiazek nie jest odnawiany, kiedy zatraca sie dobro partnera, jego szczescie zaczynaja sie problemy
trzeba zaczac od tego ze nei wolno traktowac rugiego czlowieka jako swoja wlasnosc. Problem ze slubem jest wlasnie taki ze zesto jedna ze stron zaczyna patrzec na druga jako cos co jest juz jego, wiec mozna teraz oczekiwac tego tamtego.
kiedy ktos kocha nie trzeba niczego oczekiwac, bo am daje nam wszystko czego pragniemy a nawet wiecej. JEsli nei ma milosci tozwiazek zsaje sie ekonomią: co dostaje co daje, to juz raczej jakis kontrakt osobowy a ni czysty zwiazek. To egoistyczna postawa merkantylizmu, nie prowadzi do rozwoju malzenstwa a czesto do podporzadkowywania sobie jednego partnera przz drugiego, do walki. To sa zwiazki CHore. Chore czasem przyjmuja wrecz nieludzki lub karykaturalny ksztalt.
Przywiazanie instyucja malzenstwa jest ograniczeniem. partnerzy bez wiekszego problemu powinni, moz odchodzic i przychodzic, jesli zwiazku nie udaje sie naprawic przez kilka lat po co robic sobie zludzenia.
jesli jakas kobieta szuka pantoflarza, ktory bedzie pral jej stringi, zmywal okna i podlogi, to takiego chlystka sobie znajdzie.
Jesli ktos szuka kochajacego i zaradnego inteligentnego mezczyzne z poczuciem humoru itp - tu jest problem to rzadki towar - tacy ffaceci najczesciej szukaja albo bardzo milych i sympatycznych i ladnych dziewczyn albo wrazliwe kochajace, zaradne zony, przykladne matki.
Jak ktos jest bossem mafii to tez szuka jakies energicznej ladnej dziewczyny albo takiej czesto bardzo tradycjonalistycznej ktora bedziesie goddzila na to ze on jej raz na dzien w pysk przylozy.
Zwiazek to wyzwanie, nikt nie jest maszynką, partner powinien byc w centrum, jsli cos sie z nim dzieje nie ma sie co obruszac tylko trzbea prubowac mu pomoc kiedy wpada w nalogi alkocholu, gier czy inne, lub tez kiedy dostaje nerwicy, depresji.
c
Czesto pjwia sie pokusa by przewage ktora ma sie w zwiazku: finansowa ba dz inne wykorzystac przeciw partnerowi by go sobie podporzadkowawc,
to chory zwiazek, uprzedmiotowiajacy partnera, zniewalanie - to juz koniec wlasciwie tego co mozna bylo by okreslic zwiazek oparty na pelnej milosci, to raczej patologia
Jesli ktoras z pan szuka kochajacego meza stawiajacego na uczucia, relacje, cieplo, milosc - to jest takich wielu, naprawde fajnych facetow, sami sie czesto meczą w zwiazkach na odwrotnej zasadzie : zimne kobiety pracocholiczki.
Z drugiej strony sa kobiety ktore ubolewaja ze maja faceta "Bez jaj" za malo stanowczego, meskiego.
Grunt to sie dobrze dobrac. Tak jak ktos pan - autorce watu powiedzial, "wiedzialas ze to pracoholik"
A co do wViki, szukasz pantoflarza ktory bedzie zajmowal sie dla ciebie domem, praniem, przejmie wiekszosc tradycyjnych obowiazkow kobiety i bedzie opiekowal sie dzieckiem - takiego tez mozna znalesc, dla kazdgo cos milegosa faceci ktrozy z powodzenim odjanduja sie w takiej roli.
Z Wojownika nie zrobisz rolnika.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133989https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
Do aaa
Strasznie sie ciesz ze mieszkacie, no nie wierze, ale mi humor od samego rana poprawilac. SUPER
Viki25Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133990https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
Do Malej
Fajnie ze przeczytalas ta ksiazke, druga tez nie jest zla, ale rady w zolzie sa lepsze, ja sama czytalam zolze ze 3 razy i przyznam szczerze ze probowalam wdrozyc w swoje zycie te rady, ale wychodzi mi gora 3 dni. Moj wczoraj nie splaw domu, nie chce rozmawiac itp, chce sw spokoju, abysmy tylko mieszkali. A dzis mija nasza 4 rocznica, ktora go nie obchodzi.
Mala mam nadzieje i szczerze Ci zycze aby Tobie sie udalo, nie popelniaj bledow tak jak ja to zrobila. BuziaczkiOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133991https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
Nie podpisalam sie Viki25
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133992https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
Do innych forumowiczow
To nie jest tak ze chce zrobic z faceta pantofla, ale bardzo bym chciala choc troche poczuc z jego strony wsparcie, prawda jest taka ze jak on mial bardzo duzo problemow w zyciu, tylko ja mu podalam reke i nie zaluje, bo na tym polega milosc, na bezinteresownosci. Moze nie uwierzycie, ale jestem kura domowa, codziennie Musze posprzatac bo taki juz mam charakter, zle sie z tym czuje, bo sama wyreczam we wszystkim poczynajac od rachunkow, koniczac na podawaniu pod nos obiadu, moze gdybym byla gorsza on mnie by szanowal, moze. Prosze nie osadzajcie bez informacji, i nie jestem na tym forum aby sie wyzalac czy robic z siebie meczennice tylko po to aby posuchac innych osob, bo kto wie a noz mi pomoze. Pozdrawiam wszystkich
Viki25Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133993https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
haha "gdybym byla gorsza on by mnie szanowal"?
to msylenie z punktu widzenia: ja jestem doskonaly/doskonala to inni musza sie dostosowac do mnie ja nie mam wad. JEstem wrecz za dobry.
To nonsens i latwa pokusa by w to uwierzyc. JAki bedzie efekt? w zmuszaniu kogos do czegos? na 90% bedzie gorzej, wiecej urazów, zlych emocji.
Dopiero kiedy zaczyna sie wrecz cos w rodzaju quazi tyrani, partner ulega i wybacza wszystkie grzechy pod presją siły i z obawy o cos.
To nigdy nei bedzie jednak prawdziwe.
Jesli jest sie" doskonalym" (nigdy sie nie jest), nie trzeba godzic siena niedoskonalosci partnera, zmienianie go jednak, wytawrzanie presji, prowadzi tylko do destrukcji, jesli partner jest niedoskonaly to trzeba mu pomoc, jesli nei chce pomocy, to trzeba odejsc i zrezygnowac. Po co sie meczyc i godzic sie na cos co nam sie nie podoba? Nic na sile.
nikt milosci jeszcze nie wyzwolil siła i presja. Jakies durne poraniki z ameryki, nie pasuja do ludzi wyzszej kultury, a tylko tam mozna szukac jakosci w zwiazkach.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133994https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
piszesz ze nie robisz z niego pantoflarza...
ale to jest wlasnie podporzadkowywanie sobie kogos na zasadzie sily.
To jezyk sily, jezuk sily nie jest jezykiem partnerskim, JEsli chesz walczyc bedziesz miala wrogow, w 90% przypadkow, w pozatolych przypadkach znajdzie sie wlasnie taki PANTOFLARZ ktory ulegnie pod presja dla swietego spokoju.
I tylko pantoflarz sie na to godzi,
NAtomiast mezczyzna kochajacy i wspierajacy sam szuka zajec i pomocy.
Wtedy partnerzy sa dla siebie jednoscią, nie ma strachu.
LAtwo wyczuc kiedy jeden z partnerow szuka dominacji, manipuluje, zaczna sie egoizm zi konczy sie milosc.
czesto jest tak ze ktos nosi w sobie uraz za cos. Proces wybaczania, pojednaia nie jest procesem przemocy i wymuszania - jesli ktos rozumie to w taki sposob to jest w zasadzie koniec zwiazku.
bywa tak ze jeden zpartnerow zataca milosc na rzecz wlasnych egoizmow, nie musi dochodzic wtedy do rozstania,
wymuszanie czego na kims pod presja sily...
to jak dzieci kochajace mamusie bo sie jej boją, bo nie mozna inaczej.
moze to i jest skuteczne, kobieta kochajaca meza bo sie go boi, facet kcojajac kobite bo zostal do tego zmuszony
ale wg mnie to nie jst cos co tworzy prawdziwa jakosc zwiazku.
Szczescliwi, zkoachani malzonkowie wyjezdzajacy na wakacje do cypru sie tak nei zachowują.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/6.html#p133995https://www.psychiatria.pl/forum/placze-kazdej-nocy/watek/76486/1.html płaczę każdej nocy Gość
mysle ze warto jasno wyjasnic co komu lerzy na watrobie w szczerej rozmowiez miloscią i omowic perspektywny na przyszosc.
Taka rozmowa musi sie pojawic, ale musi byc z miloscią
jesli nei mamilosci nie ma nic wiec nie warto zaczynac.
jesli partner nie chce rozmowy to albo zdecydowal juz o koncu zwiazku z jakies wzgledow, albo ma jakies inne powody, jest zamkniety na wyjasnienia i na pomoc.
Bo nie wolno podchodzic z punktu widzenia jak mi sie wydaje : BAdz taki i taki. Tylko co ci sie stalo kochanie? majac na uwadze troske i samopoczucie partnera.
Czasem jest tak ze urazy jednej osoby wydaja sie byc OCZYWISTE, tu jest trudniej bo partner nie bedzie chial mowic o co mu chodzi, bo dla niego to bedzie oczywistosc, cos co go skrzywdzilo.
Np facet odchodzi od dzewczyny, nie ma go 3 dni, wraca, a dziewczyna jest obrazona, nie mowi, jest zamknieta, mozna by spytac co sie stalo? o co masz uraz? ale ona nie odpowie bo powod wydaje sie jej oczywisty i powinnismy go znac. Wtedy trzeba od razu wyjasniac dlaczego eni bylo nas 3 dni itp.
SA czasem takie urazy ktore tkwia w ludziach wiele miesiecy, i nie zostaja wyjasnione asno i definitywnie, niszczac fudamenty zwiazku, opartego na szczerosci i zafufaniuOstatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Badania na prawo jazdy.
Witam... Zdiagnozowano u mnie schizofrenie paranoidalna, od września 2020 do kwietnia 2022...
Forum: Schizofrenia - Depresja po xeplionie
Mam pytanie. Mam CHAD. przez 5 miesięcy brałam xeplion w iniekcjach. Dostałam...
- Myśli samobójcze
Witam, może temat spotka się z krytyką, jednakże chciałam podpytać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego