Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: POMOCY BRAK OCHOTY NA SEX (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomocy-brak-ochoty-na-sex/watek/1083211/1.html#p1083211https://www.psychiatria.pl/forum/pomocy-brak-ochoty-na-sex/watek/1083211/1.html POMOCY BRAK OCHOTY NA SEX Gość
Od 7 lat jestem w związku z 8 lat starszą kobietą . Przez pierwsze lata nie bylo żadnych problemów poza jej poranna agresja. Jest to kobieta o trudnym charakterze ciężko okazująca uczucia . Niestety ostatnie dwa i pół roku dają mi do myślenia . Dopiero wczoraj uświadomiłem sobie że popadam w depresję z powodu braku seksu. W ciągu ostatnich 12 miesięcy dla przykładu odbywaliśmy stosunek maksymalnie 3 razy i był to stosunek trwający po ok 5 - 10 min . Cały czas czuję się nie spełniony, nie mam humoru nie panuję nad agresją jestem straszną osobą atakuje innych . Nie poznaje siebie . Teraz coś na temat kobiety przyjmuje ona od dlugiego czasu xanax i leki przeciwdepresyjne . Ponieważ jest osoba która cierpi na depresję ( nie toleruje siebie ) oraz posiada nerwicę . Niestety ja nigdy nie byłem osobą nerwową ale w tej chwili czuję że cały mój organizm zaczyna wygasać i wydaje mi się że życie straciło sens mam ochotę rozbić sobię głowę aby to się skończyło . Nie umiem jej przekonać aby coś z tym zrobić . Wiem też doskonale że może to być wpływ tych leków . Problem w tym że uciekam z tym problemem w narkotyki . Wiem i też doskonale sobie zdaje sprawę że to nie pomaga a jeszcze pogarsza ten stan . Mam strasznie duzy popęd seksualny ale jestem stałym partnerem nie zdradzam. Przeraża mnie jak znajomi opowiadają o swoich wieczorach co jeszcze bardziej pogłębia moją frustrację . Na początku myślałem że moja depresja zaczęła się od kokainy przyjmowanej co jakiś czas . Okazuje się że gdy tylko cofnę się myślami wszystko ma swój powód w seksie . Nie umiem dobrze o tym pisać i nie do konca jest to przekazane tak jak bym chciał . Namawiam ją na ponowna wizyte u jakiegos dobrego specjalisty ( psychiatry ) sam bardzo zle sie czuje nie widze żadnego sensu w niczym ale dostrzegłem że gdyby było inaczej z seksem moje problemy przestały by istnieć . Niestety kazda nasza rozmowa na ten temat konczy sie slowami to znajdz sobie inna albo wyprowadz sie co mi nie pomaga bo bardzo ja kocham .Wczesniej seksu bylo bardzo dużo! Czuje ze jest to dla mnie naprawde wazny aspekt zycia i tak trwam juz ponad dwa lata liczac na to ze cos sie zmieni ale chyba na prozno . Dzis odbylismy taka rozmowe dwukrotnie sie pakowalem i wyprowadzalem . Powiedziala mi ze to napewno przez leki ale ...pozniej ze wszystko przezemnie nie ma zadnych przyjaciol ciezko bylo mi zrozumiec o co jej chodzi. Tylko gdy tych lekow nie bierze budzi sie z ogromna nerwica, agresja, nie da się z nia rozmawiac martwi sie rachunkami a mamy pieniadze to akurat nie problem . Powiedziala mi ze odstawi leki i wróci jej ochota na seks pewnie .. moze i tak ale ja pamietam dokladnie nawet co do dnia albo miesiaca kiedy odstawila co sie dzialo w domu od samego rana wojna . Wszystko zle . Ja ze jestem nie normalny ze po co ona ze mna jest i duzo gorsze formuły. Zlosc taka ze az oczy jej puchna gdy krzyczy ;( i ja popadam w ogromna rozpacz i deperesje do tego sam staje sie do niej agresywny ! Bo ona mówi że dla mnie tylko seks jest wazny .. bo jest jest to moim kryterium numer jeden w kategori szczescia w zwiazku . Nawet najwieksze problemy gdy byl seks przechodziluy bez mrugniecia a teraz nie mam sily nic zrobic. Zyc mi sie nie chce . Wydawalem na poprawe humoru pieniadze bez celu na rozne rzeczy nie pomagalo i tylko wiecej problemow teraz to wiem .. duzo popsulem przez ta cala sytuacje . Ale boje sie ze zaraz bedzie nie od odkrecenia . Staram sie nie zdradzam ale nie moge przezyc tego braku .. dla mnie to jak tlen Przyklad dzis od rana glowa az mi pulsuje . Mowie do niej ze martwie sie ze to juz nie wroci co bylo . Ze czas nam leci i najlepsze lata powinnismy sie cieszyc .. on bez wzruszenia. Tylko to przez leki i koniec ucina temat . TO jest dla mnei nie normalne ze przez 2 lata jestem w stanie na palcach dwóch rak policzyc zblizenia !! Doprowadza mnie to do obsesji nie mowie juz nawet o tym ze caly sie czuje jak bym byl chory albo cos sie ze mna dzialo . To jest straszne nie zycze tego nikomu . To takie uczucie jak bym sie starzal tylko 10x szybciej i odczuwał to wewnętrznie że zaraz umrę . Ona miala w dziecinstwie problem ojciec wyjechal za granice i zostawil ja z mama .Mieszka tam nie bardzo sie nia interesuje ale za to ona uwaza go za autorytet . Matka znow miala nerwice i bala sie np listu poleconego otworzyc za wiele rzeczy ja tez obwiniala i krzyczala na nia przez co wiem skąd jej problemy. Zdecydowalismy sie nie miec dzieci bo ona nie wyobraza sobie byc matka .. kojarzy jej sie dziecinstwo i problemy ze swoja mama .Ojcem ktory bil jej mame tez. Nie wiem co mam poczac . Na poczatku myslalem ze te problemy powoduje kokaina i przez to zaczynam poprawiac sobie humor np zbednymi gadgetami . .. okazuje sie ze nie ..to jest tego glowny powod seks ! cały czas to sie pogarsza .. Mam swiadomoc ze to jest wlasnie to co rozwiazalo by ten moj wewnetrzny bol . Najgorsze ze sama czuje ze nie ma ochoty na sex a nic z tym nie robi ! kupuje sobie xanax i sulfapiryd z prozackiem obiecuje sobie bo naprawde jestem w stanie nad tym zapanowac ze nie bede juz kupowal kokainy ale musze ta sprawe wyprostowac . nie usprawiedliwiam sie ale mam dosc od prawie 3 lat masturbacji i myslenia nad tym jakie mam beznadziejne zycie erotyczne którego porpostu nie ma a poped daje mi popalic ;(
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia - Bezradność
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka...
Forum: Zaburzenia psychiczne