Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Pomóżcie mi jest tragicznie! (13)
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659122https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie! Gość
nie dawno poroniłam i oczywiście musiałam zacząć brać leki i jest jescze gorzej niż myslałam zamiast pomóc. chciałabym wiedzieć dlaczego tak źle się czuje po tych lekach nigdy nie miałam takich objawów jak: senność, mdłości, zawroty głowy, wymioty, osłabienie, silny bol głowy... niedawno bylam w szpitalu i lekarze nic nie pomogli co mam teraz zrobić? wizyte mam za miesiąc boję się że jeszcze gorzej będzie. a leki które zaczęłam od nowa brać to abilify i neurotop, hydroxyzynum. chciałabym dodać że niedawno miałam napad. nie pamiętam co sie ze mna działo ale wiem że cos nie dobrego a to się działo przed braniem leków. czy ktoś lub jakiś lekarz wie jak mi doradzić lub pomóc. od razu dodam że nie chce iść do szpitala psych. poroszę pomóżcie!!! nie olewajcie tej prośby!!
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659135https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie!
przykro mi ze poroniłas,wiesz ja brałam hydroxozynium mi raczej pomagało jak brałam do spania,zeby sie wyciszyc,jesli moge cos ci doradzic,to zadzwon do swojego lekarza i powiedz jak sie czujesz po nich,nie dla wszystkich dawki sa równe,wydaje mi sie ze ten twój stan sie pogłebia zamiast ci pomóc,skoro masz takie objawy,dzwon i pytaj czy zmniejszyc dawkowanie,czy tez zaprzestac całkowicie .Do szpitala psych,trafia sie jak juz nie ma innego wyjscia to ostatecznosc, nie tak szybko,powolutku uspokój sie i nie mysl o tym szpitalu . skup sie na tym ze masz powody,by czuc zal i gniew i rozpacz .Nawet niewiesz jak mnie to uderza prosto cios w serce,ze cierpisz .Ale potrzebujesz czasu i jeszcze raz czasu,leki cie tylko uspokoją,ale tak dotkliwe rany zwalcz terapią,odwiedzaj nas tutaj i rozmawiaj,potrzebujesz wsparcia i tu jest miejsce odpowiednie na ból,zeby troszke cie wzmocnic .Ja wierze głeboko w modlitwe i ona jest w stanie zdziąłac cuda,uwierz ze zawsze jest nadzieja,choc trudno ci teraz to sobie wyobrazic .Dobrze ze tu napisałas .Zycze ci walki i samozaparcia ze potrafisz nie zbładzic i zmierzasz do celu .Trzymaj sie serducho
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659138https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie!
nikt cie tu nie oleje,bo tu sa ludzie,którzy staraja sie zawsze pomagac odezwij sie do nas
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659178https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie! Gość 2012-10-02 13:51:25 nie dawno poroniłam i oczywiście musiałam zacząć brać leki i jest jescze gorzej niż myslałam zamiast pomóc. chciałabym wiedzieć dlaczego tak źle się czuje po tych lekach nigdy nie miałam takich objawów jak: senność, mdłości, zawroty głowy, wymioty, osłabienie, silny bol głowy... niedawno bylam w szpitalu i lekarze nic nie pomogli co mam teraz zrobić? wizyte mam za miesiąc boję się że jeszcze gorzej będzie. a leki które zaczęłam od nowa brać to abilify i neurotop, hydroxyzynum. chciałabym dodać że niedawno miałam napad. nie pamiętam co sie ze mna działo ale wiem że cos nie dobrego a to się działo przed braniem leków. czy ktoś lub jakiś lekarz wie jak mi doradzić lub pomóc. od razu dodam że nie chce iść do szpitala psych. poroszę pomóżcie!!! nie olewajcie tej prośby!!
Witaj ...
Bardzo Ci współczuje....jeśli masz numer tel . to zadzwoń do tego lekarza i powiedz mu że źle sie czujesz po tych tabletkach ......na pewno każe Ci przyjść wcześniej i zmieni leki na inne.....
Mozesz równiez poczytać ulotke z tych leków, a zwłaszcza skutki uboczne, sa tam informacje jakie skutki uboczne moga wystąpić i kiedy należy lek odstawić..... - https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659186https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie! Gość
czasami mam wrażenie że wszyscy ludzie dookoła są dla mnie wrogami teraz jest jeszcze gorzej a co do numeru nie posiadam do tego lekarza... jeeezuu jak ja się boję że cos sie stanie! ja byłabym wstanie poprostu cos sobie zrobić to nie jest takie proste powiedzieć: o wszystko będzie ok. coś we mnie siedzi i nie umiem tego powstrzymac jakaś druga ja a choruję na schizofrenię...
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659188https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie! Gość
teraz nawet mój maż mnie nie wspiera moj ojciec sie odemnie odwrócił. wszytsko mnie denerwuje mam ochotę uciec, uciec i nie wrócić poprostu nie wrócic już nigdy...
Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659190https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie!
A możesz pójśc do tego lekarza i poprosic że źle się czujesz na tych tabletkach i może przepisze cos innego.....albo pójdz prywatnie.....jeśli czujesz że cos złego się z Toba dzieje......nie czekaj szukaj pomocy......my tutaj możemy tylko z Toba porozmawiać, nikt z nas nie jest tu lekarzem......albo wytrzymaj do następnej wizyty........czy dasz rade...?
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659194https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie! Gość
czuję że nie dam rady a prywatnie to dziś za późno... wiem że tu nikt mi nie pomoże a poprostu rzuce te leki i będzie lepiej bo teraz nijak nie moge wytrzymać brałam je wczesniej przez pare lat i nigdy nie było takich cyrków teraz jak na złość mnie dorwało nadodatek te dretwienie twarzy.... jeśli znów TO ze mnie wyjdzie... będzie koniec. a o szpitali psych. nie chce slyszeć.
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659196https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie!
To pojedz może na dyzur nocny..........tak od razu nikt Ciebie do szpitala nie weźmie.......jestes może z okolic Krakowa....?
Czy moge Ci jakos pomóc.....? - https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html#p659254https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie-mi-jest-tragicznie/watek/659122/1.html Pomóżcie mi jest tragicznie!
Trzeba wytrzymać, iść do swojego psychiatry, opowiedzieć, ze jest żle i najprawdopodobniej zmienić leki na inne.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Pytanie o lek.
Witam Serdecznie.Od paru lat mam problem z nerwica natręctw, depresja,dziwne jakieś...
Forum: Depresja - Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...
- zwyczajny - niezwyczajny ból
jak się nie ma przyjaciół - ból po stracie psa jest podwójny...
Forum: Depresja - Terapia manualna - sposób rozładowania napięcia
Do ciała trzeba mówić jego językiem, więc fizycznymi zmysłami -...
Forum: Depresja