Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: :( pomóżcie! (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p600862https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie!
Witam,nazywam się Agata i mam 16 lat.
Mój problem jest dosyć skomplikowany i długi,jednak postaram się go w maksymalnym stopniu streścić.
Zaczęło się ok. 6 miesięcy temu. Rodzice bez przerwy się kłócą,o byle co,bardzo błahe rzeczy. Rozumiem,że każde małżeństwo się kłóci, tyle że te ich kłótnie są troche agresywne(nie żeby doszło do przemocy fizycznej,tylko rzucanie przedmiotami,trzaskanie drzwiami itp.) Mama się za bardzo nad sobą rozczula,przez to ciągle płacze i narzeka, że tata z nią nie rozmawia. Rozmawiałam z tatą, powiedział mi, że już po prostu nie che się z nią godzić,bo go nie docenia, nie wspiera w ciężkich momentach. problem w tym, że moja mama jest w 8 miesiącu ciąży,i trochę się o nią martwię,ponieważ szybko wybucha złością i ciągle się denerwuje. Już na prawdę nie wiem co mam robić,mama ciągle płacze,z tatą już teraz w ogóle o niczym nie potrafię porozmawiać. Wszystkie problemy muszę dusić w sobie,i dłużej już po prostu nie wytrzymam ! Pomóżcie - https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p600899https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie! Gość
scenka rodzajowa jakich pełno, ale........
cyt ; Mama się za bardzo nad sobą rozczula,przez to ciągle płacze i narzeka, że tata z nią nie rozmawia.....
tu bym szukał tego przyczyny.
tata wg. mnie ma kryzys wieku średniego .
twoja matka wygląda na DDD .
cyt ; Rozmawiałam z tatą, powiedział mi, że już po prostu nie che się z nią godzić,bo go nie docenia, nie wspiera w ciężkich momentach.
ot taki dość szablonowy dylemat, szczególnie w czasie kryzysu.
ps. kryzys wieku średniego to bardzo powazny problem, podpwiedz mu jakąś terapię, tylko w rozmowie na powaznie to nie sa żarty. - https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p603323https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie! Gość
co to takiego jest DDD???czy mógłby mi ktoś powiedzieć
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p610315https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie!
Może to hormony, kobiety w ciąży są drażliwe i b.nerwowe. Trzeba przytulać do skutku.... nie krzyczeć
- https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p610316https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie!
Wszyscy chyba Kochani na tym Forum macie obsesję na punkcie DDD, Polacy nie są jednak takimi skończonymi Alkohilikami.
Zdecydowanie wydaje mi się, że Fauna ma rację. Tata wykazuje trochę mało zrozumienia dla trudnej sytuacji biologicznej Mamy, Którą jest ciąża.
Agatko, chciałam Ci powiedzieć, że wykazujesz b dojrzała postawę w stosunku do konfliktu Rodziców.
Swoją drogą Tata jest mże mało odporny psychicznie.
Nierzygotowany do ojcostwa, tak naprawdę, taki duży Chłoppiec. I tu dopatrywałabym się przyczyn.
Faktycznie kobieta w ciąży potrzebuje masy wsparcia, z róznych względów, i to może trwać przez całą ciąże, albo tylko część. Powody są zwykle hormonalne.
Może wykorzystaj fakt, że jesteś już prawie dorosła, a jeżeli Tata nie potrafi dać Mamie wsparcia w tym tak trudnym dla Niej momencie, to Ty posaraj się być dla Niej teraz...Przyjaciółką.
Terapia może nie byłaby od rzeczy...tzn, nie jest od rzeczy. Małżeńska, myślę. Tylko nie znam na tyle szczegółów Sprawwy i zastanawiam się, czy Rodzice daliby się na nią namówić. Nie wykluczam, że sytuacja ciąży Mamy dla Taty też może być trudna i w takim razie Oboje potrzebują wsparcia. Pozdrawiam, trzymajcie się tam ciepłoIza
prezes Stow. ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html#p610655https://www.psychiatria.pl/forum/pomozcie/watek/600862/1.html :( pomóżcie!
z tego co mi wiadomo określenie DDD oznacza Dorosłe Dzieci Dysfunkcji, które nie koniecznie musiały mieć rodziców alkoholików, ale żyły w rodzinach dysfunkcjynych czyli takich w których np. role się pomieszały, nieprawidłowe relacje między matką lub ojcem a dzieckiem itd. itd.
Najlepiej zaproponować im terapię małżeństw, a Ty na ile potrafisz staraj się nie być ich spowiednikiem. Bo oni muszą znaleźć albo w sobie nawzajem siłę albo "spowiadać" się swoim bliskim znajomym, którym ufają.
Wiem, że nie unikniesz słuchania tych kłótni itd. ale bycie "pośrednikiem" to bardzo obciążająca rola, której nie powinno pełnić dziecko. Wiem, że masz 16lat, ale psychicznie i emocjonalnie to nie jest zadanie dla Ciebie. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...
- Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Schizofrenia - Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam,Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...