Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Poradźcie coś, proszę... (28)
- https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584067https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę...
Witam Wszystkich. Od dość dawna siedzę na 1 z Forów na Psychiatrii, jako moderator, ale może Wy tutaj będziecie mieć świeże spojrzenie na tę sprawę...
3 lata temu przeszłam ekstremalną traumę, po której zalegałam przez pół roku w szpitalu psychiatrycznym. Potem wyszłam, mam rozpoznanie zaburzeń lękowych plus zab osobowośći typu borderline.
I teraz chyba znów fiksuuję. Czy można być tak skrajnie ksobną? chyba nie. a zatem....
Boję się bez przerwy, że przyjdzie do mnie....czy ja wiem? jakiś komornik? Bo może mam dług, o którym nic nie wiem? Albo przyjdzie tu ktoś i coś złego mi zrobi, może obrabue mieszkanie? Sama wiem, ze to bez sensu.
Ale nie mogę przestać się zamarwiać tym,czego podobno nie ma. I to do tego stopnia, że przestalam komukolwiek drzwi otwierać, jestem całkiem blisko lęku przed wychodzeniem z domu. Osoba, która mieszka ze mną, twierdzie, że mam symulację wypisaną na twarzy. óż, rysów sie nie wybiera.... ale nie udaję.
SAma pukam się w czoło na własne lęki, ale...wystarczy, bym miała danego dnia 2 lub więcej spraw do załatwienia, bym reagowała paniką.
Wizytę u mojego Psychiatry mam 15 - ego tego miesiąca, ale wydaje mi się, że nie dam już rady czekać. Jak na złość, teraz właśnie zaczynają się mnożyć sprawy do załatwienia poza domem. Co robić, nie wiem już....
napiszcie cokolwiek...Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584105https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę... Gość
Witam Cię serdecznie! Co prawda ja nie mam takiej przypadłości jak Ty i nie znam osoby z taką oto przypadłością. Ale z tego co wyczytałam w Twojej wiadomości wnioskuje,że musi Ci być strasznie ciężko zmagać się z kolejnymi lękami. Piszesz,że już nie dajesz rady czekać na wizytę u swojego lekarza psychiatry,a próbowałaś może skontaktować się z innym lekarzem?? Piszesz również,że boisz się wychodzić sama z domu lub otwierać komu kolwiek drzwi,bo boisz się,że za drzwiami czai się ktoś kto chc zrobić Ci krzywdę?? A pomyślałaś może o tym by kupić sobie jakiś gruby zeszyt i prowadzić sobie coś w rodzaju pamiętnika?? Zapisuj sobie w nim datę, to jak się w danym dniu czujesz, i co w tym danym dniu zrobiłaś,czego się boisz itd. A jeśli boisz się sama wychodzić z domu może warto pomyśleć o psie to nie musi być wielki pies taki zwyczajny możesz go wziąść ze schroniska i wychodzić z pieskiem gdzie kolwiek idziesz zabieraj ze sobą psa, może w drodze nie będziesz miała z km pogadać,ale zapewne poczujesz się trochę pewniej,bo zawsze będziesz miała wiernego towarzysza. Trzymaj się. Pozdrawiam Cię serdecznie...
- https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584343https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę... Gośćjolanet 2012-03-08 21:21:34 Witam Wszystkich. Od dość dawna siedzę na 1 z Forów na Psychiatrii, jako moderator, ale może Wy tutaj będziecie mieć świeże spojrzenie na tę sprawę...
3 lata temu przeszłam ekstremalną traumę, po której zalegałam przez pół roku w szpitalu psychiatrycznym. Potem wyszłam, mam rozpoznanie zaburzeń lękowych plus zab osobowośći typu borderline.
I teraz chyba znów fiksuuję. Czy można być tak skrajnie ksobną? chyba nie. a zatem....
Boję się bez przerwy, że przyjdzie do mnie....czy ja wiem? jakiś komornik? Bo może mam dług, o którym nic nie wiem? Albo przyjdzie tu ktoś i coś złego mi zrobi, może obrabue mieszkanie? Sama wiem, ze to bez sensu.
Ale nie mogę przestać się zamarwiać tym,czego podobno nie ma. I to do tego stopnia, że przestalam komukolwiek drzwi otwierać, jestem całkiem blisko lęku przed wychodzeniem z domu. Osoba, która mieszka ze mną, twierdzie, że mam symulację wypisaną na twarzy. óż, rysów sie nie wybiera.... ale nie udaję.
SAma pukam się w czoło na własne lęki, ale...wystarczy, bym miała danego dnia 2 lub więcej spraw do załatwienia, bym reagowała paniką.
Wizytę u mojego Psychiatry mam 15 - ego tego miesiąca, ale wydaje mi się, że nie dam już rady czekać. Jak na złość, teraz właśnie zaczynają się mnożyć sprawy do załatwienia poza domem. Co robić, nie wiem już....
napiszcie cokolwiek...
A do Krakowa to z obcymi się nie bałaś jechać - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584410https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę...
Dlatego, że ja się boję teraz policji, komornika, takich spraw, a nie wyjazdów.... i choć nic nie wiem, bym zrobiła coś złego, to nie umiem sama siebie przekonać.
I trzęsę się. a wyjazd do Krakowa to właśnie chwilowe oderwanie od rzeczywistości, która tutaj mnie dobija, na rzecz mojej pasji życiowej.
Gościu, Która odpisywałaś mi jako pierwsza, masz dobry pomysł z tym zeszytem. Na pewno tak zrobię. Mój lekarz to wybitny Psychiatra, ale Ona przyjęła chyba takie zalożenie, że moje rewelacje należy bagatelizować, bo ja sama mam też skłonności hipochondryczne i bagatelizowanie potrafi czasem działać kojąco ( "bo skoro bagatelizuje, widać może faktycznie nie ma czego się bać"...)
Niestety nie wolno mi brać benzodiazepin, bo uzależniam się niemal od pierwszej tabletki, może dostanę Hydroxyzinę lub coś w tym typie...
pytanie, czy taka ksobność, takie przekoanie, że wszyscy na mnie patrzą, może chcą mi szkodzić, to już przypadkiem nie urojenia ksobne? kurczę, nie wiem już....
" strach ma wielkie oczy"....Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584411https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę...
Czuję się chyba prawie jak.....jakiś złodziej, który kogoś okradł i teraz sie ukrywa, żeby jego przestępstwo nie zostało odkryte....
tylko, że nie zrobiłam nic złego...Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584556https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę... Gość
Posłuchaj czasami jest tak,że człowiek czuje się jak złodziej... Wydaje mu się,że coś złego zrobił... A w rzeczywistości tak nie jest. Dlatego podtrzymuje mój pomysł z założeniem takiego pamiętnika i opisywaniu w nim wszystkiego... Może to pozwoli Ci przestać myśleć o tym,że zrobiłaś coś złego... Pozdrawiam Cię bardzo gorąco
- https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584627https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę...
Ja Ciebie również. I serdeczne dzięki za pomoc. Na pewno skorzystam z Twojego twórczego pomysłu...
Iza
kierownik Programu ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584631https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę... Gość
Pomysł nie jest Twórczy, ale jeśli z niego skorzystasz i pomoże Ci to będę z siebie zadowolona.... Czekam na jakieś wieści na Temat tego jak sobie radzisz zapisując wszystko... Pozdrawiam gorąco....
TRZYMAJ SIĘ - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p584828https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę...
Witam Cię ponownie. zastosowałam się do Twojej rady - nadal 0 efektu.
Trzęsę się cała jak galareta, krew bucha mi do twarzy...
policzki palą...gdy tylko pod oknem słyszę, że ktoś przechodzi, zaraz rzucam się do tego okna i ***...
jestem całkiem blisko rzucenia pracy na rzecz cągłego siedzen ia w domu.. w czwartek wizytau Psychiatry, ale do tego czasu chyba oszaleję. pozdrawiamIza
kierownik Programu ProPsychiatria - https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html#p585185https://www.psychiatria.pl/forum/poradzcie-cos-prosze/watek/584067/1.html Poradźcie coś, proszę... Gość
Witaj
Jest mi przykro,że mój patent nie pomógł Ci nawet w małym stopniu...
Naprawdę nic nie wiem o Twojej przypadłości,ale starałam się jakoś Ci pomóc...
Jest mi głupio,że nie wyszło...
Ale niedługo masz wizytę u lekarza,więc może on jako osoba kompetentna będzie w stanie Ci pomóc...
Pozdrawiam - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Leki uspokajające
Jakie środki uspokajające pomagają w stanie permanentnego napięcia,...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Uzaleznienie od porno i masturbacji
Witam jestem mężczyzną mam 32 lata od bardzo dawna się masturbuje prawie...
Forum: Uzależnienia - pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...