Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Problem z eleganckim ubiorem - nie czuję się już sobą. (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/problem-z-eleganckim-ubiorem-nie-czuje-sie-juz-soba/watek/773750/1.html#p773750https://www.psychiatria.pl/forum/problem-z-eleganckim-ubiorem-nie-czuje-sie-juz-soba/watek/773750/1.html Problem z eleganckim ubiorem - nie czuję się już sobą.
Witam. Mam wielki problem w moim życiu. Niedawno byłem za granicą tzn. 2 miesiące temu, tam pracowałem 1 miesiąc i wrociłem z powrotem do kraju. Mialem bardzo ciężką prace fizyczną. Na czym polega mój problem. Po przyjeździe do Polski, nie potrafię się odnaleźć, jestem jakby inną osobą, tak jakbym to nie była ja, mam dziwne glosy czasami slysze jakby ktos mowil cos na moj temat w telewizji np albo glosy za scianami u sąsiadow lub za oknem. bardzo rzadko - 1raz lub 2 razy na tydzien Teksty : Boi się wyjsć z domu, nie wiem co on robi, nie ma pracy, tuman i głupek, ***, ***,ciąglę w domu nie ma pracy itd.główny problem to, że jak ubiorę się elegancko tzn. Dżinsy i koszule czuję się strasznie źle, a powinienem się czuć dobrze. Nigdy czegos takiego nie mialem w zyciu. Gdy ubiore sie ladnie od razu coś we mnie wchodzi i jestem źle nastawiony do mojego otoczenia i wszystkiego co jest w około, z ludźmi nie umiem normalnie po ludzku rozmawiac, wtedy, jestem jakiś zdenerwowany na nie wiadomo co tak jakby coś mi dolegało, nie dociera do mnie co sie do mnie mowi jestem jakis zamulony i trzeba KILKA razy do mnie mowic zebym to zrozumial. nie wiem dlaczego tak się dzieje. Nigdy takiego czegoś wczesniej nie mialem, jeśli chodziłem w spodniach dresowych, wszystko luźne to czułem sie dobrze, do wczoraj, bylem na imprezie w barze oczywiscie w dresach, czulem sie tak jakbym mial dzinsy czyli dramatycznie, sytuacja sie pogorszyla, bo gdy mialem dresy bylo ok, teraz nawet z dresami jest problem. na samą myśl że mam zaraz ubrać dżinsy to od razu wchodzi mi ten mętlik w głowę zamulający i negatywność. Nie chodzę faktycznie w dżinsach juz od dluzszego czasu bo stracilem pracę, gdzie nosilem dzinsy ale pamietam ze takiego czegos niegdy nie mialem. Muszę wychodzic do kosciola i szukac pracy, w takim stanie jak bym szukal pracy to napewno jej nie znajdę, wyrzuca mnie na zbity ryj jak przyjde taki zdenerwowany na rozmowe kwalifikacyjną, i nie poradze sobie w zyciu. Proszę o porady co robić. Czy to ze mna juz calkowity koniec. Nie czuję się sobą od około 1.5 roku taki jestem calkowicie inny, nie czuje swiata. a po powrocie z Holandii wlasnie ten problem z ubiorem i głosami. Masakra. To chyba koniec?
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie panuje nad strachem
Dlugo zbierałam się aby tu napisać. Piszę bo potrzebuje rady albo kubła...
Forum: Stres - Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Czuję, że zmarnowałam sobie życie
Mam 20 lat, od 13 do 19 roku życia zmagałam się z depresją, teraz jest ze...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego