Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Proszę o pomoc (13)
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284894https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc
Witam nie wiem od czego zacząć ....
Mam 20 lat od 4 lat jestem z chłopakiem kocham go planuje z nim przyszłość ale od kąd z nim jestem notorycznie go oskarżam o to że mnie zdradza, okłamuję robię specjalnie kłótnie wyzywam go od najgorszych podniosłam na niego rękę i to nie raz cały czas go kontroluje (on o tym nie wie) zaznaczam ze nigdy przez 4 lata nie dał mi powodu aby mu nie ufać, mam tego dość chce być szczęśliwa a cały czas siedzę w domu jak on jest w pracy i cały czas myślę czy mnie nie zdradza czy nie rozmawia z koleżankami z pracy itd .... pewnie sobie zadajecie pytanie jak on wytrzymał przez ponad 4 lata ... Ja też ... dopiero dziś podjęłam decyzje o zmianie proszę o rady ... - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284900https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Chorobliwa zazdrość? Takie emocje nie biorą się z nikąd. Od samego początku związku go tak kontrolujesz? Jeżeli tak, to czy miałaś jakiś związek przed nim i jak się skończył?
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284902https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc
tak miała jeden trwał nie cały rok ten chłopak mnie właśnie zdradzał okłamywał ciągłe rozstania i powroty, cały czas wmawiałam sobie że mi to przejdzie dam sobie rade a tu już są ponad 4 lata...
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284907https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
No to mamy odpowiedź. To co robisz nazywa się przeniesieniem emocji. Ponieważ tamto doświadczenie było dla ciebie wyjątkowo bolesne podejrzewasz, że tak się stanie i tym razem. Lęk przed odrzuceniem powoduje, iż traktujesz swojego partnera jak... zabawkę. Pamiętaj jedno. Każdy z nas jest własnością dla siebie. Nie możesz oczekiwać od niego, że będzie należał do ciebie, bo nie jest przedmiotem. On jest dla ciebie, a ty dla niego. Tu tego dla niego właśnie brakuje.
Po pierwsze: tam ten związek to przeszłość. Nie wracaj do niego, bo twój były i twój obecny partner to dwie różne osoby. Pogódź się z tym, że popełniłaś błąd z w poprzednim związku i nie przenoś tego na ten.
Po drugie: za nim cokolwiek zrobisz pomyśl, że on stoi koło ciebie i zapytaj siebie jak on by się czół widząc jak np. sprawdzasz jego smsy. Czy byłby zadowolony?
Po trzecie: kontrolując i ingerując w jego przestrzeń ryzykujesz... odrzucenie. Jeżeli chcesz go stracić to jesteś na dobrej drodze.
Po czwarte: Zacznij z nim rozmawiać o swoich uczuciach. O tym, że boisz się go stracić i jak bardzo go kochasz.
Powodzenia.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284909https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc
ale ból po takim doświadczeniu może trwać aż tyle ? mój obecny chłopak nie raz próbuje stanąć na głowie żebym była szczęśliwa pomimo jaka jestem a ja i tak traktuje go nie raz jak wroga
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1284911https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Tak, bo nie pogodziłaś się z tym, tylko stłumiłaś w sobie, a następnie potraktowałaś swojego obecnego partnera tak samo, jakbyś potraktowała poprzedniego gdybyś tylko wiedziała. Nie będziesz wiedziała. Pamiętaj jedno ludzie to nie przedmioty. Jeżeli chcesz być z nim to bądź, a nie traktuj jak psa na smyczy, bo w końcu piesek się z niej urwie i pójdzie w długą.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1285036https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc
Czy ma ktoś jakieś rady jak sobie z tym radzić ?
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1285049https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Szkoda by było, żeby wasz związek się rozpadł, bo z tego co piszesz, kochacie się oboje i jesteście dobraną parą. No, faktycznie powodem rozpadu byłaby twoja "chorobliwa zazdrość" czyli tzw. zespół Otella. Ale plusem jest to, że zdałaś sobie z tego, być może w porę-sprawę. Drugim krokiem by była "praca nad sobą". Proponuję podjęcie psychoterapii. Sama wiesz, że dobry związek polega między innymi na obopólnym zaufaniu. Ciągła zazdrość i podejrzliwość niszczy i ciebie i w końcu twojego partnera.
Lęku...odwal się ode mnie. Jola.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1285052https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc
Ja już wcześniej zdałam sobie z tego sprawę ale jakoś nie chciałam dopuścić do siebie myśli że to jest choroba . Właśnie myślałam o psychoterapii bo już wiem że nie dam sobie z tym sama rady
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html#p1285158https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-pomoc/watek/1284894/1.html Proszę o pomoc GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Jak sama nie dasz rady to pozostaje psychoterapia.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Martwy punkt w życiu
Cześć, mam 26 lat, moje życie zawsze toczyło się spokojnie, miałem...
Forum: Depresja - wyleczenie depresji - gorsze dni
Czy po wyleczeniu depresji obserwowaliscie u siebie gorsze dni?
Forum: Depresja - Jak uniknąć wezwania, oraz złej diagnozy pogotowia?
Na wstępie chciałbym podziękować twórcom strony i moderatorom, za...
Forum: Schizofrenia