Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? (8)
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1060780https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Gość
Mamy 19 i 20 lat, jesteśmy można rzec najlepszymi przyjaciółkami od 3 lat. Nasza relacja była taka jak dwóch typowych nastoletnich przyjaciółek. Od jakichś 2 lat nasza relacja zmieniła się dość mocno. Zaczęłyśmy pisać dużo smsów, rozmawiać. Codziennie jesteśmy w kontakcie. Nasze smsy nie wyglądają na przyjacielskie, nazywamy siebie Kochanie, Skarbie itp. Świetnie się dogadujemy, można powiedzieć, że nie potrafimy przeżyć dnia bez siebie, jesteśmy ogromnie przywiązane, zżyte. Nigdy nie myślałam, że znajdę kiedyś osobę z którą każda chwila jest za krótka, mogę być sobą w 100% i mogę dla niej zrobić wszystko...
Nasze spotkania także się zmieniły. Prawie rok temu to ona po raz pierwszy mnie pocałowała. Byłam w nie lada szoku.. Poźniej tłumaczyła, że nie powinnyśmy, że czuje się nie fair wobec Boga, rodziny i innych, ale ogromnie jej się to podoba. Teraz nasza relacja prawie się nie zmieniła, gdy tylko jesteśmy same jest pełno czułości, przytulania, pocałunków, pieszczot. Wciąż powtarza, że tak nie może być w przyszłości, że to nie ma przyszłości, że każda z nas kiedyś musi mieć chłopaka. Nigdy nie była zakochana w chłopaku, miała chłopaka w liceum przez pół roku i zerwała bo nic nie czuła. To co mnie najbardziej boli to to, że poznaje chłopaków, pisze z nimi, czasem się spotyka. Nic z tego wielkiego jeszcze nie wynika, ale robi to mówiąc, że tak musi być. A mnie po prostu to rani. Bo ja czuje, że daje jej szczęście, że jest przy mnie szczęśliwa, a ona szuka czegoś na boku.. Jednocześnie widzę, że jej również bardzo zależy, a ja że się po prostu zakochałam.
Boję się, że pewnego dnia pozna chłopaka i mi powie "sorry, tak musi być".. Nie wiem już co robić i myśleć. Z jednej strony czuje się szczęśliwa, a z drugiej ten strach i niepewność jest przytłaczający..
bardzo proszę o jakąś opinię, radę.. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1060886https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też?
Jest wyraźnie tradycjonalistyczna, więc myślę, że ona po prostu wstydzi się swojej homoseksualności, choć trudno o obiektywizm czytając tylko Twoją wersję wydarzeń. Fascynacja zazwyczaj trwa krótko, więc jeżeli wasza relacja istnieje, rozwija i umacnia się od lat tak jak piszesz, to jest to raczej coś poważnego. Obie jesteście jeszcze bardzo młode, co nie zmienia faktu, że dwudziestoletnia kobieta jest emocjonalnie o wiele dojrzalsza od dwudziestoletniego mężczyzny. Jeżeli szuka mężczyzn, to może być również biseksualna, ale jeżeli jest z nią tak jak piszesz- że w istocie nic do mężczyzn nie czuje, to przemawiało by to raczej za walką z samą sobą związaną właśnie z jej tradycjonalizmem: Bóg, rodzina, kościół, etc. Nikt nie ma prawa potępiać człowieka zdolnego do miłości i nie krzywdzącego nikogo za jego upodobania seksualne, a życie zdecydowanie lepiej jest przeżyć dobrze i będąc sobą niż udając kogoś, kim się nie jest, bo ma się taką, a nie inną naturę. Zdecydowanie najpierw obie musicie się pozbyć wszelkich lęków. Jeżeli razem jesteście silne i potrzebujecie siebie wzajemnie, bo się kochacie ( nie odwrotnie ), to to jest właśnie TO i trzymam za Was wszystkie moje kciuki
CanisDirus
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1060887https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Treść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1060888https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Treść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1270828https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Gość
Witam, mam 41 lat. Nigdy nie interesowałam się kobietami. Mam dwójkę dorosłych już dzieci. Zakochałam się w kobiecie. To spadło na mnie raptownie. Ona przyszła do mnie do pracy. Szef oznajmił mi masz tu nową pracownicę i zajmij się nią, byłam zła, nowy zawsze oznacza więcej pracy dla mnie, podniosłam głowę chcąc zbyc ja jakoś i nogi się podemna ugięły. Nie wiedziałam jeszcze wówczas że to lesbijka. Z każdym dniem było coraz gorzej ze mną. Nie wiedziałam co się dzieje. Każdą chwilę starałam się być jak najbliżej niej. Myślałam tylko o niej. W końcu córka powiedziała że może się w niej zakochałam. Byłam wściekła, na nią, na córkę i na siebie, zwłaszcza na siebie. Myślałam że jestem chora, że mam coś z głową. W końcu dowiedziałam się że ona jest lesbijką i że ja również jej się bardzo podobam, zaczęłyśmy się spotkać, jakieś pocałunki, potem coraz więcej. Nie miałam doświadczenia w tym wszystkim wiec ona na nic nigdy nie nalegała. Teraz mieszkamy razem. Kocham ją bardzo, wiem że ona także mnie kocha i tu dochodzę do sedna sprawy. Okropnie się boję że skoro to wszystko tak raptownie przyszło to może raptownie odejść, nie chcę jej skrzywdzić. Straciłam kompletnie pociąg do mężczyzn, na kobiety natomiast patrzę już zupełnie inaczej, ale żadna nie działa na mnie tak jak ona. Pomóżcie proszę, czy padło mi na głowę? Czy był gdzieś taki przypadek że homoseksualizm ujawniał się tak późno?
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1270837https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Gość
Homoseksualizm,ujawni się chyba już w okresie dojrzewania,ale może zawsze byłaś biseksualna,tylko nie było okazji,żeby się o tym przekonać.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1271753https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Gość
Mam wrazenie, że nie rozumiecie, że bycie lesbijka nie jest normalne i to kwalifikuje się jako choroba. Przykładowo jeżeli ktoś pisze np, że nałogowo się masturbuje to nie powinien pisać ' jak nakłaniać do tego innych ' lub 'masturbuje sie, nie wiem czy to dobre czy zle' tylko powinien pytać jak się z tego wyleczyć i gdzie szukać pomocy w walce z chorobą.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html#p1271756https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-o-porade-jestem-lesbijka-czy-ona-tez/watek/1060780/1.html PROSZĘ O PORADĘ... jestem lesbijką? czy ona też? Gość
W tym temacie powinien wypowiedzieć się niepokorny,który jest specjalista od wszystkiego,a więc i od tego. Może w szczególności od tego.
To dziw,że jeszcze głosu nie zabrał.
Jeśli chodzi o temat,to homoseksualizm,nie jest orientacja z wyboru czy mody na niego,nie jest też choroba,więc nie leczy się go. Po co,go tak potępić,co kogo to obchodzi,kto z kim śpi. On był, jest i będzie. Czy ktoś chce,czy nie. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Wpływ pogody na samopoczucie
Wcześniej nie narzekałam na pogodę, nawet lubiłam zimę, nie...
Forum: Depresja - wyleczenie depresji - gorsze dni
Czy po wyleczeniu depresji obserwowaliscie u siebie gorsze dni?
Forum: Depresja