Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? (24)
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744503https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne?
Proszę odpowiedzcie mi dlaczego schizofrenik przeżył wiele przygód seksualnych?
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744507https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne?
to raczej domena DDD . ale odpowiem . dlatego ze w wyniku braku samoakceptacji,szuka akceptacji u innych .
z powodu braku zarysowanych zdolności np. artystycznych musi bazowac na emocjach innych i ocenie innych, czyli zostaje zwierzęca akceptacji czyli cos w rodzaju stadnej.
to domena DDD/DDA ale chodzi o samoakceptacje a raczej jej brak, czyli szukanie u innych w nieskomlikowany sposób. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744561https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? erikson 2013-07-13 18:29:32 to raczej domena DDD . ale odpowiem . dlatego ze w wyniku braku samoakceptacji,szuka akceptacji u innych .
z powodu braku zarysowanych zdolności np. artystycznych musi bazowac na emocjach innych i ocenie innych, czyli zostaje zwierzęca akceptacji czyli cos w rodzaju stadnej.
to domena DDD/DDA ale chodzi o samoakceptacje a raczej jej brak, czyli szukanie u innych w nieskomlikowany sposób.
W moim przypadku było tak, że w wieku 16 lat przyprowadziłam do mamy mojego pierwszego faceta, niestety matka zareagowała brakiem akceptacji.
Dawała mi do rozumienia,że jej się nie podoba,że jestem z facetem. Jej wpływ na mnie był tak wielki,
że zerwałam z tym chłopcem.
Ale przyczyną było przede wszystkim to,że nie zastanawiałam się nad pierwszym stosunkiem i nad moim życiem. Nie oceniałam ludzi,nie przewidywałam ich postępowania, nie byłam nieufna i ostrożna wobec ludzi.
Mój pierwszy stosunek nie był udany i zostałam zgwałcona . W tamtym czasie nie przyjmowałam i nie rozumiałam,że to był gwałt. Facet na wspólnych wakacjach podłożył mi alkochol i wbrew mojej woli
wszedł mi do łóżka i rozdziewiczył. Był starszy o 2 lata ode mnie i nic do mnie nie czuł.
Po tym przeżyciu stało mi się obojętne z kim sypiam. Nie zastanawiałam się nad tym,że jeden nieudany raz nie powinien zmienić moje całe życie.
Zaczęłam się upijać i uprawiać seks nie ważne z kim.
Stałam się sobie obojętna, i bałam się przyznać sobie,kim staje się i co ze sobą pozwalam robić.
Nie zależało mi jednak na żadnym z tych mężczyzn, żadnego z nich nie pokochałam. Nie byłam zdolna do miłości w tamtym okresie czasu. Nie rozumiałam co ze sobą wyprawiam.
Do czasu aż zaszłam w ciąże .W wieku 17 lat zostałam na trzy miesiące mamą. Bałam się . Zaufałam matce a ta nakłoniła mnie do usunięcia dziecka. Nie byłam w tym okresie świadoma mojego organizmu i tego po co człowiek uprawia seks. Nie byłam też świadoma tego,że człowiek upiera się,w jaki sposób uzmysławia sobie swoją sytuację,że musi trzymać się prawdy.
Bardzo kochałam swoje dziecko, jednak nie umiałam się samodzielnie uprzeć,żeby je urodzić. Byłam uległą matce. Po usunięciu załamałam się całkowicie,straciłam coś,co najbardziej kochałam.
Matka wyrzuciła mnie z mieszkania i trafiłam na ulicę,
nie byłam świadoma co uprawianiem seksu z byle kim sobie samej robię.
Nauczona od matki aby kierować się w życiu tylko pieniędzmi zostałam prostytutką. Czułam się raczej atrakcyjna niż akceptowana, gdyż zawsze otaczało mnie mnóstwo mężczyzn.
Oszczędzałam pieniążki ale nie uprawiałam seksu dla pieniędzy ani dla seksu tylko z powodu obojętnego podejścia do samej siebie i braku miłości w stosunku do samej siebie. Wstydziłam się tego lecz nie potrafiłam się sobie przyznać ani do prostytucji ani do tego,że nie mogę być w życiu bez faceta.
Nie byłam nauczona okazywania uczuć i otaczania najbliższych uczuciem,
Nie uzmysłowiłam sobie,że miłość, kochanie mężczyzny jest o wiele przyjemniejsze od spania z byle kim. Nie poznałam miłości więc nie potrafiłam jej dawać.Nie wiedziałam też,że nie mogę trzymać się nie prawdy i wyobrażać sobie,że jestem z bogatej rodziny .W ten sposób przyjemniej mi było żyć. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744572https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne?
CYT .Czułam się raczej atrakcyjna niż akceptowana, gdyż zawsze otaczało mnie mnóstwo mężczyzn
atrakcyjność i akceptacja to płynne pojecia, nie wiadomo które zaczyna sie a które konczy. akceptacja atrakcyjnosci też jest faktem i gdyby on nie istniał,modelki starciły by pracę. problem jest w tym że w dzisiejszych czasach problemem są najprostrze rzeczy a potem sa giga problemy. to co napisałaś to spory problem DDD czyli problemy z uczuciami . zaniedbane sfery emocji mszczą się nerwicami, depresjami i innymi problemami natury psychicznej. jesteś z rodziny mocno dysfunkcyjnej ale to już wiesz . to dość spory plus bo wiele osób nie ma pojecia że normy nadrzędne w ich rodzinach są też chore . u Ciebie układy były chore ale w wielu rodzinach te same błędy są ukrywane, zamitane pod dywan, przed znajomymi, otoczeniem itd. dziewczyny, które sa aktualnie na ulicy tez sie nie znalazły tam bo się tam urodziły . sa bo coś nie zadziałało, zwaliło itd. instytucja rodziny to dzisiaj fikcja, nie kryzys - to fikcja. dlatego zostaje terapia dla np. DDD, ale to proces raczej rozciagniety w czasie. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744583https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? erikson 2013-07-13 18:29:32 to raczej domena DDD . ale odpowiem . dlatego ze w wyniku braku samoakceptacji,szuka akceptacji u innych .
z powodu braku zarysowanych zdolności np. artystycznych musi bazowac na emocjach innych i ocenie innych, czyli zostaje zwierzęca akceptacji czyli cos w rodzaju stadnej.
to domena DDD/DDA ale chodzi o samoakceptacje a raczej jej brak, czyli szukanie u innych w nieskomlikowany sposób.[/CYTA
A ja sama szukałam akceptacji i miłości u mamy i dziadków ale oni byli zimni w stosunku mnie.
Nie akceptowałam samej siebie,bo nie wiedziałam,że żeby skupić się na sobie muszę powiedzieć sobie:
to nie jestem ja,to nie jest dla mnie, to nie jest o mnie
nie wiedziłam w jaki sposob użyć słów,żeby skoncentrować się na sobie. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p744591https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne?
Bo to nie jest takie proste . oni nie mogli dać akceptacji bo sami jej nie mieli . DDD to „błąd” pokoleń . można go prześledzić do dziadków, bo na dziadkach pamięć o przodkach na ogół się kończy. Córka jak matka, matka jak babcia itd. Zimni dziadkowie – zimna matka a pradziadkowie np. alkoholicy bo …… cos tam . dziecko odbiera rzeczywistość taka jaka jest i raczej trudno wymagać by miało swój światopogląd na wysokim poziomie samoświadomości jak jakiś guru . nawet jak ma to oznacza to tylko ciągłą wojnę z otoczeniem, szkołą by tę świadomość obronić. Układ jest prosty albo konformizm, albo walka . ktoś się dziwił,że terapia to walka . terapia to walka, która odwlekliśmy w czasie . to nie jest tak by pójść na terapię tylko po to by udało się to co prawa udać się nie miało . terapia to próba powrotu do spojrzenia na świat oczami dziecka i zobaczenie całej masy gówna, które jest traktowane przez tzw. osoby dorosłe jako wyższy standard życia (głupawe reklamy, kariery po trupach, sukcesy sceniczne zakończone depresją, ładne samochody co psuja się na potęgę itd.). nonsensów można mnożyć – ot takie nowoczesne „nowe szaty króla” ale tylko dziecko powie – król jest nagi.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p746724https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Moje zdanie jest następujące:ponieważ w schizofrenii jest zanik lub uposledzenie uczuć wyższych,w tym miłości,ale popęd seksualny zostaje.Ty Izaalicjo nie obwiniaj matki o swoją prostytucja,pomogła ci choroba wyjaławiając z uczuć wyższych i niewątpiliwie w tym fachu atrakcyjnośc fizyczna
Rodzina często mówi o pieniądzach,bo kto zarabia ten wartóśc pieniądza zna i szanuje,a przyszłósc to zarobkowanie na siebie a nie siedzenie na karku rodzinie,oi na pewno by chcieli nie córke prostytutke,tylko żebys miala wykształcenie,dobrą prace,rodzine.
Malo kto chce małżestwa z chorym na schizofrenie,bo pokutuje duzo mitow na temat tej choroby,np.ze urodza sie kalekie dzieci.
Schizofrenik moze byc osoba atrakcyjna i inteligentną i ma prawo do zycia seksualnego,tworzenia a tym tle przyjazni,miec kochanka,to dowartosciowuje,mobilizuje pozytywnie.
I nie kazdy schizofrenik pretenduje do miana erotomana czy nimfomanki,znam kilka chorych dziewczyn,sa dziewicami,studiuja za zapalem teologie.Pytanie czy choroba ma tlo religijne?nie jest to wykluczone wg.mnie/ - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p747258https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? elle123 2013-07-25 20:35:48 Moje zdanie jest następujące:ponieważ w schizofrenii jest zanik lub uposledzenie uczuć wyższych,w tym miłości,ale popęd seksualny zostaje.Ty Izaalicjo nie obwiniaj matki o swoją prostytucja,pomogła ci choroba wyjaławiając z uczuć wyższych i niewątpiliwie w tym fachu atrakcyjnośc fizyczna
Rodzina często mówi o pieniądzach,bo kto zarabia ten wartóśc pieniądza zna i szanuje,a przyszłósc to zarobkowanie na siebie a nie siedzenie na karku rodzinie,oi na pewno by chcieli nie córke prostytutke,tylko żebys miala wykształcenie,dobrą prace,rodzine.
Tylko,że w moim przypadku matka nakręciła mnie do prostytucji i to nie jest nie prawda tylko fakt.
Matka uczyła mnie mówić i myśleć,że mam coś albo nie mam,że ludzie mają albo nie mają( nie, nie mam, nie,nie chcę mieć- wszystko kręciło się wokół słówka mieć zamiast być : nie jest, nie jestem,nie być nie
nie, nie chcę nie być.)
Dlatego dziwi mnie,że ją usprawiedliwiasz. Dla mnie ona jest przestępcą,psychopatą,która przyznaje się mi w cztery oczy,że przyzwyczaiła mnie do prostytucji i schizofrenii i wychowywała mnie w tym duchu. Dlatego będę sądziła się i jeśli będzie trzeba poproszę o pomoc telewizje.
Nie może być tak,że w tym państwie wychowuje mnie się na prostytutkę i schizofrenika i to zgodnie z prawem.
Nie pozwolę na to.
Rodzina mówiła o pieniądzach, żeby mnie upośledzić i nauczyć,że we wszystkim o pieniądze chodzi,
Tak było w mojej rodzinie. Chodziło im już,gdy byłam w wieku 5,6 lat,żebym zaskoczyła,że kasa jest ważna,że trzeba mieć .
Uczyli mnie nawet, że picie i jedenie jest drogie,tanie, w promocji,zamiast smaczne, słodkie, gorzkie.
U mnie w rodzinie wykorzystano pieniądze i to,że można dziecko nauczyć myśleć tylko o pieniądzach,po to żeby zrobić ze mnie krw, prostytutkę, schizofrenika.
To co napisałaś nie jest prawdą,
Schizofrenika,prostytutkę w Polsce wychowuje się a ty starasz się usprawiedliwiać i udawać, że to nie jest prawda. Ale w życiu są też tacy manipulancji i zawistni ludzie,którzy chcą dla swoich dzieci żle.
Wszyscy doskonale wiemy co trzeba myśleć,żeby być kimś,wszyscy musimy myśleć tak samo,żeby być zdrowym, normalnym.
W normalnych kochających dzieci rodzinie,którzy kierują się prawdą, Prawdziwymi intencjami,nikt nie manipuluje dziećmi, nie wciska im kasy i udaje,że o kasę chodzi.
Ostatnio spotkałam rodzinę na plaży z trójką dzieci i właśnie babcia tłumaczyła wnuczce:
„Kochana Natalko,ty jesteś dla mnie wnuczką a dla tej dziewczynki jesteś koleżanką .
Dla mamy nie jesteś wnuczką tylko jesteś córką .
Ja dla ciebie jestem babcią, nie jestem obca osobą. To jest piasek,to nie jest bezpieczne,tego nie dotykaj, to jest kamień,to nie jest piasek, ”
Mój sąsiad przy mnie tłumaczył córką: „ nie od pieniążków nie,nie o nie, nie chodzi,
Tłumaczył,że jestem dla nich sąsiadką”
To jest prawdziwe i uczciwe podejście do człowieka. W tej rodzinie te dzieci nie zostaną schizofrenikami. W tych rodzinach nie udaje się dzieciom,że mówi się o pieniążkach,bo są ważne .
Nie kochana koleżanko Ello o pieniążki nie chodzi w ogóle, Tylko o to,że wszystko na świecie jest albo nie jest, My jesteśmy, albo jesteśmy .
Mnie wychowano na prostytutkę i schizofreniczkę i to jest fakt. Nie znam Ciebie ale nie lubię, kiedy ktoś robi ze mnie kłamcę i wymyśla mi,że piszę nie prawdę.
Taka sama co każdy - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p747261https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne? erikson 2013-07-14 11:53:33 Bo to nie jest takie proste . oni nie mogli dać akceptacji bo sami jej nie mieli . DDD to „błąd” pokoleń . można go prześledzić do dziadków, bo na dziadkach pamięć o przodkach na ogół się kończy. Córka jak matka, matka jak babcia itd. Zimni dziadkowie – zimna matka a pradziadkowie np. alkoholicy bo …… cos tam . dziecko odbiera rzeczywistość taka jaka jest i raczej trudno wymagać by miało swój światopogląd na wysokim poziomie samoświadomości jak jakiś guru . nawet jak ma to oznacza to tylko ciągłą wojnę z otoczeniem, szkołą by tę świadomość obronić. Układ jest prosty albo konformizm, albo walka . ktoś się dziwił,że terapia to walka . terapia to walka, która odwlekliśmy w czasie . to nie jest tak by pójść na terapię tylko po to by udało się to co prawa udać się nie miało . terapia to próba powrotu do spojrzenia na świat oczami dziecka i zobaczenie całej masy gówna, które jest traktowane przez tzw. osoby dorosłe jako wyższy standard życia (głupawe reklamy, kariery po trupach, sukcesy sceniczne zakończone depresją, ładne samochody co psuja się na potęgę itd.). nonsensów można mnożyć – ot takie nowoczesne „nowe szaty króla” ale tylko dziecko powie – król jest nagi.
Schizofrenia nie jest chorobą,tylko wychowaniem .Nigdy nie byłam schizofreniczką i nie jestem schizofreniczką, tylko zostałam na schizofreniczkę wychowana. Wmówiono mi,że należy mieć i tylko mieć a nie uświadomiono kim jestem i że wszystko w życiu „jest albo nie jest”, że ja jestem wnuczką, córką,uczennicą, koleżanką, przyjaciółką, ciepłą osobą.
Zamiast tego ukrywano przede mną to,że my wszyscy ludzie jesteśmy i uczono mnie mówić i myśleć
Że wszyscy mamy albo nie mamy,że wszystko w życiu mam albo nie mam, że chcę mieć albo nie chcę mieć.
Nikt ze mną nie rozmawiał,nie pytał kim zostanę, kim będę,z czego będę utrzymywała się.
Nikt mi nie tłumaczył kim jestem,kim jest dla mnie dziadek, Babcia,matka, wujek. Uczono mnie tylko mieć i upośledzano psychicznie od urodzenia Odwrócono uwagę od nauki od moich obowiązków,zainteresowań, a zwrócono i sztucznie rozwijano popęd seksualny.
Dziecko,które nie zna słów:” jest, nie jest, jestem, nie jestem”, (Ja ich nie znałam do 36 roku życia) jest bardziej pobudzone seksualnie. Tak właśnie było ze mną. Nie interesowała mnie nauka,bo po pierwsze nie rozumiałam co czytam, po drugie nie przyznawałam się do tego sobie, po trzecie nie wiedziałam po co uczę się.
Na wszystko co do mnie mówiono odpowiadałam „nie „, bo nie uczono mnie mówić” co „,
Nie mówiono do mnie „co mówisz izuniu”, „co powiedziałaś „, tylko wykorzystywano w mojej rodzinie słówko „nie”,i wmawiono mi za pomocą tego słówka,że jestem zimną osobą, wyrachowaną.
Taka sama co my wszyscy - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html#p748235https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-odpowiedzcie-mi-dlaczego-schizofrenik-latwo-wdaje-sie-w-stosunki-seksualne/watek/744503/1.html Proszę odpowiedzcie mi :Dlaczego schizofrenik łatwo wdaje się w stosunki seksualne?
cyt. Schizofrenia nie jest chorobą,tylko wychowaniem .Nigdy nie byłam schizofreniczką i nie jestem schizofreniczką, tylko zostałam na schizofreniczkę wychowana
dlatego jestes DDD. DDD to Dysfunkcja w obrebir rodziny .
tak - DDD moze dać takie objawy jak głosy ( ale ja oficjalnie tego nie napisałem bo to jest szarlataneria z najwyższej psychiatrycznej półki).
DDD ma zanik uczuć wyższych bo zastepuje je walką o akceptację (walka na śmierć i zycie). po za tym tak zwany zimny wychów nie rozwija sfer w mózgu odpowiedzialnych za emocje i ich równowagę.
cyt. Babcia,matka, wujek. Uczono mnie tylko mieć i upośledzano psychicznie od urodzenia
tak, jest to uposledzanie, znam takie rodziny i wiem jak to sie konczy po wielu latach . to sie nazywa pazerność . takie rodziny są patologiczne, jeszcze raz - patologiczne . dlaczego ? bo rodzina nie jest po to by chapać wszystko kazdemu tylko po to by utrzymywać więzi i równowagę emocjonalna adekwtna do danej sytuacji . dlatego jestes DDD . zawsze to pisałem .
znam osoby które miały podobny "start" w tzw. życie dorosłe jak ty . rodzina sie przygłądała a efekty były tragiczne . tak jak napisałem, te dziewczyny z pod lasu tez kiedys, ktoś urodził .
cyt. Nikt ze mną nie rozmawiał,nie pytał kim zostanę, kim będę,z czego będę utrzymywała się.
Nikt mi nie tłumaczył kim jestem,kim jest dla mnie dziadek, Babcia,matka, wujek.
moze oni sami tak zpetlili sie w swoim za...jo...bie, że zapomnieli kto jest kim dla kogo . ale myslę a własciwie wiem, że zapomnieli i to dawno kim sami są i to nie dla innych ale kim sami sa dla siebie samych.
mamy mega kryzys rodziny (praktycznie wszystkich rodzin, są wyjatki ale mało)- DDD to własciwie standard, ma rózne objawy ; anoreksje, samookaleczanie, alkoholizm, narkotyki, nerwice i inne .
ps. ale co do tematu - psycholog (dobry - a ja wiem co mówię) doszedł do wniosku, że prostytucja jest forma samookaleczania. ciekawe . ja nie wiem czy to cała prawda ale jakś jej część napewno. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...
- szukam dziewczyny
nawet na chwile 26lpoznan mige tez gdzie indziej
- Związek z chAD-owcem, czy też tak mieliście?
Witam, pytanie do osób żyjących z osobą chorą na chAD, zanim...
- Perazin 25, Asertin 50
Witam, mam pytanie odnośnie leków asertin 50 oraz perazin 25. Czy coś się...