Forum: Zaburzenia psychiczne

Nie wiem co się ze mną dzieje.. Wiele zmian które nastąpiły wskazują na chorobę psychiczną? Wyjechalam za granice do opieki, nie wiem czy to wszystko sie dzieje przez stres, a może tylko przesadzam..? Zaczęło się niewinnie od kilku wyprysków na twarzy, obecnie mam ich na pół twarzy szczególnie w okolicy ust no i na lewym ramieniu. Do tego problem z owlosieniem, wydaje mi się ze jest go znacznie więcej szczególnie w okolicy brzucha i na piersiach. Owlosienie lonowe i na nogach usuwam penseta przez co narobiłam dużo ran (kiedy nie mogłam wyciągnąć zbyt krótkiego prawie robię dziurę w skórze) do tego po tygodniu czasu widzę ze mam o połowę mniej włosów. Najbardziej chyba przeraziło mnie to ze po kąpieli zauważyłam na całych stopach pełno małych dziurek nic nie boli ale nogi smierdza.. Błagam, pomóżcie! Co ja mam robić? Czy to może być spowodowane stresem? Co jest ze mną nie tak? Wyglądam jak potwór

Wyjechałaś sama czy z kimś bliskim? Czy osoby, które są z Tobą na co dzień potwierdzą Twoją wersję? Jeśli widzisz i czujesz coś, czego nie ma to można zastanawiać się czy to choroba psychiczna i szukać pomocy u psychologa lub psychiatry. Jeśli natomiast zauważają u Ciebie też takie zmiany w wyglądzie to warto udać się do dermatologa. Spytaj kogoś obok jak to postrzega. (kogoś szczerego)

Witam!
To mogą być zmiany hormonalne, to włosienie i wypryski by mogły na na to wskazywać. Hormony również bardzo wpływaja na samopoczucie a i wizyta u dermatologa by się przydała. Psycholog też jak najbardziej, żeby złapać równowage psychiczną i przestać wpadać w lęki.
Zadbaj o siebie idąc do odpowiednich specjalistów.
Pozdrawiam

niestety jestem tu sama, dzisiaj wysłałam mamie zdjecia jak to wygląda i mówi że to przez stres.. dzisiaj obudziłam się z "palącą skórą" w dodatku szczypie najbardziej na całej twarzy. to wszystko coraz bardziej mnie przeraża.. nie mogę się schłodzić, nic nie pomaga. kąpałam sie w lodowatej wodzie która była dla mnie ciepława, na jakimś forum wyczytałam że to może być pprzegrzanie organizmu. fakt że jest upał i nieźle zapiepszam ale żeby od razu się przegrzać?! nigdy w życiu nie miałam takich problemów, dopiero za miesiąc wracam do pl a do tego czasu co? nie wiem już co myśleć, w co wierzyć i co robić. to wszystko staje się coraz bardziej popaprane.. boję się że któregoś dnia nie wstanę z łóżka skoro myślicie ze to przez hormony czy problemy dermatologiczne.. dlaczego zawsze było ok, teraz wszystko się rzuciło.. a co dalej? czy będzie gorzej?