Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Proszę pomóżcie (8)
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p781763https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Witam serdecznie. Moja historia jest następująca. W 2010 roku poszłam do psychiatry z powodu ataków paniki. Dostalam leki. Leczenie przebiegało na tyle dobrze, że w kwietniu tego roku miałam sie zgłosić, żeby zacząć odstawiac lek. Przez ten czas lek przepisuje mi lekarka pierwszego kontaktu, na zlecenie psychiatry. Do tej pory biore lek w przepisanej przez psychiatre dawce. Nie zaczełam odstawiac, ponieważ zwycazjnie nie miałam kiedy pójść, stać od godziny piątej.
W międzyczasie zaczęły się potęgować moje probblemy małżeńskie. Mąż nie panuje nad swoją agresją i złością. olewa mnie, nie śpimy ze sobą. Twierdzi, że nie dbam o dom, nie staram się. Fakt, nie staram się, bo mi już na nim nie zależy. Chcę się rozwieść. Mam też bliskiego przyjaciela, podejrzewam, że mąż też święty nie jest.
Ale do rzeczy: w zeszłym tygodniu dostałam wezwanie na wyznaczoną wizytę w poradni zdrowia psychicznego. W piśmie jest napisane że mam się stawić na badanie celem wydania orzeczenia o moim stanie zdrowia psychicznego na wniosek męża dla ewentualnego wszczęcia procedury o hospitalizacji psychiatrycznej
Powiedzcie co teraz???? Czy jest sens dzwonić do psychiatry i wyjasniać sytuacje? Czy jechać wcześniej na wizytę i wyjasnić dlaczego mąż wystąpił z wnioskiem.
Ataków paniki od trzech lat nie mam, czuję się całkiem normalnie. Mam bardzo stresującą i wyczerpującaa pracę i gdyby było ze mną coś nie tak, szybko bym nie dala rady psychicznie a daję sobie radę bardzo dobrze od póltora roku.
Podpowiedzcie, może ktoś był w podobnej sytuacji. Bo niedługo ja rzeczwyiście zwariuję. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p781790https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Witaj,
Ataków paniki od trzech lat, jak piszesz nie masz. Twój stan poprawił się. Ja myślę, że tu się nie ma czego obawiać. Oczywiście możesz obgadać całą tą sytuację z psychiatrą, abyś też bardziej mogła się przygotować na tą wizytę. Również i na wizycie możesz wyjaśnić jak sprawy się mają. Czujesz się całkiem dobrze, więc przyjmij wszystko ze spokojem. Nie ma sensu się nawet unosić. Jesteś zdrowa, a oni tylko Cię zbadają, aby się upewnić, że na pewno wszystko jest w porządku. Tak więc będziesz miała szansę, aby pokazać, że dajesz sobie radę. Pracujesz, może nie jest Ci łatwo, ale to jest praca i pobiera z nas energii. A ogólnie, na co dzień w życiu jest tak, jak być powinno z Tobą.
Pozdrawiam i powodzenia - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p781874https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Rowniez mysle, ze nie masz sie czego obawiac. Zdrowych ludzi nie kieruje sie do szpitala. Nie ma podstaw aby ktos uznal inaczej. Nerwica, ktora mialas nie jest choroba przy ktorej stoduje sie przymusowe leczenie szpitalne.
Mysle, ze dobrym rozwiazaniem bylaby wczesniejsza wizytai maswietlenie sptawy lekarzowi. Zaprwne udzieli Ci cennych informacji dotyczacych dalszego postepowania. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p781889https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
A wszystko przez psychuszki, każdego można umieścić pod obserwację, 23 października zatwierdzono w sejmie coś co już od dawna po cichu jest praktykowane w tym kraju. Oczywiście bez echa w mediach.
Będzie dobrze, jeśli sprawa nie drugiego dna, powinno się pozytywnie zakończyć.U indywidualnej osoby rozwija się świadomość ofiary, tak, jakby wszystko, co ją spotyka działo się wbrew jej woli...
Don't gain the World,
and Lose Your Soul.. Wisdom is Better
Than silver or gold
Bob Marley - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p783301https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Dzieki za wszystkie odpowiedzi.
Znalazłam notatki męża o moim zachowaniu. To co tam jest napisane mnie przeraziło, bo wyrwane z kontekstu może rzeczywiście świadczyć, że jestem chora.
Powiedzcie mi jeszcze proszę co będzie jeśli się nie stawię na to badanie??? Bo jest to tylko badanie w celu wydania orzeczenia przecież więc chyba nie mam przymusu stawienia się na to, prawda? Jeśli nie będzie orzeczenia, nie będzie można złożyć wniosku do sądu. - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p783343https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Niefajnie, nieładnie ze strony Twojego męża. Rzeczywiście, jeżeli powyrywane z kontekstu, to może zrobić (wywrzeć) jakieś szczególne wrażenie.
Wydaje mi się, że przymusu nie ma co do pojawienia się tam. Lecz biorąc sobie całą tą sytuację tak na logikę, wolałabym jednak już tam być i mieć to z głowy, za sobą. Po co niepotrzebnie zadręczać się sprawą i nad nią zastanawiać? Nic nie boli, jeśli pójdziesz.
Oczywiście rozumiem, że masz swoje obawy. Jednak właśnie nakłaniałabym Cię, abyś poszła. Jak to się mówi "co się odwlecze to nie uciecze". Lepiej teraz to odbębnić. Jeszcze sobie pomyślą, że rzeczywiście coś w trawie piszczy, a tak to przynajmniej będą mieli stuprocentową pewność, że jesteś zdrową kobietą
Pozdrawiam CięOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p783387https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Sądzę, że Twoje nie stawienie się będzie odebrane za chęć ukrycia czegoś. Ty nie masz czego ukrywać. Powinnaś pójść. Wytłumaczyć na czym sprawa stoi. Pójdziesz i będziesz miała wszystko za sobą a gdy się nie stawisz sprawa będzie się przeciągać.
- https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html#p784373https://www.psychiatria.pl/forum/prosze-pomozcie/watek/781763/1.html Proszę pomóżcie
Odpowiedz sobie potem na pytanie czy warto było się tak stresować
Metta. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Bardzo dziwne zachowanie
Witam jestem z chłopakiem 8 lat od tamtego roku kwietnia zaczął się bardzo...
- Bliska osoba w szpitalu psychiatrycznym.
Dzień dobry, mam nadzieję że jest to poprawny kanał forum do mojego...
- Czuję, że zmarnowałam sobie życie
Mam 20 lat, od 13 do 19 roku życia zmagałam się z depresją, teraz jest ze...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...