Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: przyjaciółka mitomanka (2)
- https://www.psychiatria.pl/forum/przyjaciolka-mitomanka/watek/668398/1.html#p668398https://www.psychiatria.pl/forum/przyjaciolka-mitomanka/watek/668398/1.html przyjaciółka mitomanka
Moja przyjaciółka kłamie od kiedy ją znam, jednak kiedyś było to jedynie ubarwianie rzeczywistości, czasem kłamstwa, a teraz kłamie w związku niemal z wszystkim. Nasze spotkania sprowadzają się do mojego wysłuchiwania jej bajek, ja się prawie nie odzywam. Wychodzę od niej zmęczona, bo jest wampirem energetycznym. Ostatnio przegięła ze swoim kłamstwem mówiąc mi że miała romans z kolegą który zginął niedawno, który miał żonę. Powiedziałam jej po raz pierwszy, że jej nie wierzę, ale ona nie jest głupia i umie manipulować więc nie jest łatwo wygrać z nią dyskusję. I znów wyszło na to, że jej wierzę. Byłam na nią zła, ale ta ostatnia ściema pomogła mi zrozumieć, że to choroba. Zaczęłam o tym czytać, o ludziach, którzy tego doświadczyli i jakby pisali o niej - taka sama osobowość. Chcę jej pomóc, ale nie wiem, może ona jest z tymi ściemami szczęśliwa? Może to tylko mój i moich przyjaciółek i powinnyśmy ją w tym wspierać, nie wiem. Ale jak czytam co piszą ludzie z to przypadłością to jednak wydaje się że woleli by z tym skończyć. Chcemy jej pomóc ale nie wiemy jak się za to zabrać, boję się że to może zburzyć jej fikcyjny świat i nic jej już nie zostanie. Jej życie (w realu) nie wygląda zbyt kolorowo. Zależy mi na niej, mamy paczkę dziewczyn i bardzo nam zależy by to podtrzymać. Ale jak tak o tym czytam, to jakaś walka z wiatrakami. czy naprawdę nic nie można zrobić? Czytałam, że ktoś poszedł z tym problemem do psychiatry i tego okłamywał. Błędne koło!!! Czy ma ktoś jakąś radę? Chcę też wesprzeć osoby z tą przypadłością. Piszecie, że prawda nie może wyjść na jaw, bo się bliscy od was odwrócą, a oni o niczym innym nie mażą jak o waszej szczerości i przyznaniu się, bo i tak wiedzą o większości że to kłamstwo, a przyznanie się może być pierwszym stopniem do zmiany i leczenia. Gdzieś tam pod warstwą waszej fantazji i kreacji kryje się wasze prawdziwe ja. Uwierzcie, że żadna fantazja nie zastąpi prawdziwej osobowości. Ja kocham moją kłamczuchę za jej wewnętrzne "Ja" nie za jej kreacje siebie, raczej mimo tego.
- https://www.psychiatria.pl/forum/przyjaciolka-mitomanka/watek/668398/1.html#p668502https://www.psychiatria.pl/forum/przyjaciolka-mitomanka/watek/668398/1.html przyjaciółka mitomanka GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Tak, twoja przyjaciółka na pewno jest chora i może nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Głupio jej to w oczy powiedzieć, bo może się jeszcze obrazić. Może jednak zwrócić jej delikatnie uwagę, że zmyśla i wszystkich to denerwuje. W ten sposób może stracić przyjaciółki, bo ileż można słuchać "bajek". Powinna coś z tym zrobić, jak nie chce stracić przyjaciół.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nerwica żołądka
Witam wszystkich, podejrzewam u siebie nerwice żołądka. Od kilku lat mam albo...
- Pogardą wobec swojej osoby - chce porozmawiać
Witam Wszystkich serdecznie! Postanowiłem chwilę temu założyć konto...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Paroksetyna
Witam biorę seroxat 30 mg od dzisiaj czyli biorę tabletkę i pół i po...
- Czy to może być ADHD, czy powinnam iść do specjalisty?
Cześć, mam na imię Karolina, mam 26 lat i ostatnio przypadkiem...
Forum: Zaburzenia psychiczne