Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Psychoza maniakalno-depresyjna (86)
- https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p23734https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna Gość
Witam. Mam ogromny problem ze swoją mamą..otóż od dobrych paru lat cierpi ona na psychozę maniakalno-depresyjną. Obecnie jest w fazie maniakalnej, co strasznie odbija się na naszej całej rodzinie, a szczególnie na moim tacie. Mama zupełnie nie zauważa swojej choroby, nie ma mowy o wizycie u lekarza czy jakichkolwiek lekach. Tata był już u psychiatry ale ten stwierdził że musi przyjść mama aby mógł skierować ją na oddział. Na siłę tego zrobić nie możemy, leków też na siłę jej nie podamy a uzyskanie wniosku o ubezwłasnowolnienie graniczy z cudem..dodam jeszcze że mama jest stasznie agresywna, wyzywa wszystkich na około podając absurdalne powody, nie da się z nią porozmawiać normalnie, gada rzeczy zupełnie bez sensu, ma niesamowity słowotok, całymi dniami biega po sklepach a wnocy nie śpi. Kradnie tacie pieniądze lub pożycza je od kogo popadnie. Ja nie rozmawiałą z nią od pary miesięcy, gdyż się jej boje i wiem że to nie sensu. Co robić? zależy mi na kompetentnej poradzie, sama jestem studentką Akademii Medycznej. Pozdrawiam, dziękuje z góry wszystkim.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94138https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna
wszystkich możliwych znajomych poprosic o niepożyczanie żadnych pieniędzy
nie straszyc szpitalem
może zgodzi sie na leki pod pretekstem leczenia bezsenności?
może właśnie Ty przekonasz mamę?a jeśli masz młodsze rodzeństwo to ono poprosi mamę by sprobowała leków,bo dziecko troszczy się o zdrowie
jasno postawic sprawę-jest chora,jeśli nie będzie się leczyc i dalej będzie tak postępowac (pożyczac pieniądze,podkradac)to byc może zostaniecie zmuszeni do poinformowania rodziny i znajomych o Jej chorobie
CHAD można też leczyc CTB ale musiałaby się choc na to zgodzic,no i nie wiem czy znajdziecie odpowiednio wykwalifikowanego psychotrapeutę
jeśli nie uda się namówic do leczenia teraz to może jak tylko skończy szię epizod maniiOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94139https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna Gość
Mama nie zauważa swojej bezsenności, ona po prostu nie potrzebuje spać, bo jest zbyt zajęta i ma 100 spraw do załatwienia.. nie da się jej tego przetłumaczyć, od razu wybucha agresją. Dzięki Bogu jest teraz na leczeniu, całkiem przypadkiem tam trafiła i to dzięki sobie. Serdecznie dziękuje za rady, wierze że będzie dobrze, tylko żeby brała leki po wyjściu ze szpitala.
pozdrawaimOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94140https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna
I jeszcze jedno. Wcale nie jest powiedziane, że Twoja Mama zostanie skierowana do szpitala. Takie rzeczy robi się w skrajnych przypadkach... Najczęściej rozpoczyna się leczenie lekami. Im wcześniej zorganizujesz wpsółną wizytę u lekarza tym większe są szanse że Mama nie pódzie na oddział.
Wiem przez co przechodzisz. To jest naprawdę straszne kiedy nagle nie możesz porozmawiać z własną Matką. Widzisz ją ale w wiesz, że w śroku to nie jest ona. Kochając ją tymbardziej jest ci przykro, że cierpi. Przez tą chorobę cierpi cała rodzina. Nagle człowiek, który był ci tak bliski nie jest sobą... i być może nie zdaje sobie z tego sprawy...Trzeba mu pomóc i tą osobą jesteś Ty.
Pewnie jakbyś Ty zachorowała to oczekiwałabyś, że najbliżsi Ci ludzie przyjdą z pomocą.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94141https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna
Hej,
Mam podobny problem z moją Mamą. Trwa to od 3 lat. Choroba rozpoczęła się lekką manią, Potem nadeszła depresja. ( Fazy trwają po ok 3-4 miesiące ). Mama - jak tylko zaczęła się faza depresji -rozpoczęła leczenie u państwowego lekarza psychiatry. Lekarz nie rozpoznał choroby dwubiegunowej. Przepisał leki jedynie na depresję. Co oczywiście zaoowocowało okropną manią. Ale wtedy ( jak była mania) Mama nie poszła do lekarza. Po roku czasu obserwując jej zachowanie i widząc, że leki jej nie pomagają, wzięłąm sprawy w swoje ręcę. Po 2 depresjach i dwóch maniach wzięłąm ( można powiedzieć siłą ) Mamę do lekarza prywatnego ( za którego zapłaciłam). Poszliśmy całą rodziną. Tata też był obecny. Była to moja inicjatywa i muszę przyznać że Tatę było trudno wyciągnąć...Ale pomogło. Nareszcie. Lekarz od razu rozpoznał chorobę. Przepisał inne leki. Leki na chorobe dwubiegunową. Dodatkowo przy każdej fazie dostaje leki na zmniejszenie depresji lub na zbicie manii. Bardzo ważne- w tej chorobie - jest to, że jak tylko zauważy się zmianę ( może to nawet trwać 2-3 dni) to od razu trzeba iść do lekarza i zmienić dawkę leku lub podać dodatkowy.
Polecam lekarzy prywatnych, do których można dzwonić na komórkę w razie gdy coś się zauważy. Rada: jak Twoja Mama będzie w fazie depresji łatwiej będzie Ci ją zmusić do lekarza. Weź sprawy w swoje ręcę, wyczuj dobry moment, zapłać za lekarza prywatnego i idź tam z Tatą. On tez musi się jak najwięcej dowiedzieć o tej chorobie i leczenieu. Bo to on przebywa z tą chorobą na codzień. Nie twierdzę, że choroba minie ale napewno intensywność faz manii i depresji zmniejszy się. Może nie od razu ( bo na to trzeba czasu) ale naprawdę warto. Wiem, bo przechodzę przez to samo. Trzymaj się ciepło. Weź sprawy w swoje ręcę i zaopiekuj się swoimi rodzicami. Dasz radę. Trzymam kciuki. p.s. Daj znać jak postępyOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94142https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna
P.S. Mi było łatwiej skłonić do leczenia mamę kiedy była w fazie depresyjnej...
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94143https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna
Jest JEDYNE SKUTECZNE WYJŚCIE Z SYTUACJI. LEKI, LEKI, LEKI.
Jśli chcecie aby Wasze mamy wyzdrowiały nie ma innej możliwości.
W Waszych rękach leży SKŁONIENIE ICH DO LECZENIA.
To samo nie przejdzie, nie ma takieiej możliwości. Jeśli nie skłonicie ich do leczenia to skończą w zakładzie zamkniętym gdzie będą zmuszane do brania leków. Użyjcie wszystkich znanych wam sposobów do przekonanania o leczeniu. Najlepiej idźcie wraz z mamą do psychiatry i to jak najszybciej.
To jest jedyna rada, jedyne wyjście z sytacji, innego nie ma.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94144https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna Gość
23-12-2006 o 21:09, gość :
Witam. Mam ogromny problem ze swoją mamą..otóż od dobrych paru lat cierpi ona na psychozę maniakalno-depresyjną. Obecnie jest w fazie maniakalnej, co strasznie odbija się na naszej całej rodzinie, a szczególnie na moim tacie. Mama zupełnie nie zauważa swojej choroby, nie ma mowy o wizycie u lekarza czy jakichkolwiek lekach. Tata był już u psychiatry ale ten stwierdził że musi przyjść mama aby mógł skierować ją na oddział. Na siłę tego zrobić nie możemy, leków też na siłę jej nie podamy a uzyskanie wniosku o ubezwłasnowolnienie graniczy z cudem..dodam jeszcze że mama jest stasznie agresywna, wyzywa wszystkich na około podając absurdalne powody, nie da się z nią porozmawiać normalnie, gada rzeczy zupełnie bez sensu, ma niesamowity słowotok, całymi dniami biega po sklepach a wnocy nie śpi. Kradnie tacie pieniądze lub pożycza je od kogo popadnie. Ja nie rozmawiałą z nią od pary miesięcy, gdyż się jej boje i wiem że to nie sensu. Co robić? zależy mi na kompetentnej poradzie, sama jestem studentką Akademii Medycznej. Pozdrawiam, dziękuje z góry wszystkim.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94145https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna Gość
Witam ja mam ten sam problem tyle ze trwa to od jakis 7 lat dopiero w tym roku faza mani była tak ekstremalna ze poprostu brak słów. Rodzice są po rozwodzie i nie ma mowy o tym ze ojciec tu jakoś pomoże, ja sama nie dam rady bo ilekroć przekonywałam mame ze pujdziemy do lekarza mówi ze to ja powinnam się leczyć, rodzina z jej strony tez nie wykazuje inicjatywy tak przynajmniej mi się wydaje zerują na fazie mani jak mama rozpuszcza pieniądze i stawia wszystkim do okoła głównie alkohol jak jest chora w depresji to bardzo sporadycznie ktoś zadzwoni, mi ostatnio powiedziała tyle przykrych słów ze sama się jej boje i na własną ręke raczej nic nie wskóram. Mam takie pytanie czy w fazie manii taka osoba jest wstanie zabić jeśli kogoś nienawidzi
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html#p94146https://www.psychiatria.pl/forum/psychoza-maniakalno-depresyjna/watek/23734/1.html Psychoza maniakalno-depresyjna Gość
a i jeszcze jedno u niej faza mani trwa około 4 miesięcy rzadko mnie wtedy odwiedza i kontaktuje się ze mną depresja głównie 6 miesięcy i wtedy mama jest u mnie bo czuje ze ma we mnie wsparcie czekam teraz na jej dołek by znów spróbować jej pomóc boje się ze to co wydarzyło się w tej fazie mani może bardzo żle na nią wpłynąć że sobie z tym nie poradzi nie chce oddawać jej do zakładu ale nie jestem w stanie pilnować jej 24 h na dobę razem z mężem pracujemy mamy 3 letnie dziecko, ale obawiam się już najgorszego boje się ze to może się tragicznie skończyć a tak naprawdę nie wiem co mogę zrobić, mam jeszcze nie pełnoletnią siostre która obecnie przebywa ze mną, nie chceiałabym starać się o opieke nad nią bo to byłby ogromny cios dla mamy, jedyne co moge zrobić to ograniczyć mamie dostęp do pieniędzy ale nie wiem jaki to może przynieść skutek czy będzie miała do mnie większy żal czy doceni to jako pomoc,
Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie chcę żyć
Witam od 16lat mam problemy z zdrowiem diagnoza to zaburzenia schizotypowe ale nie wiem czy jest...
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...
- Nie wiem co się dzieje
Ostatnio nie ważne gdzie jestem zawsze znajdzie się ktoś kto doprowadza mnie to...
Forum: Po godzinach