Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Pustka i smutek (16)
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345176https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Chce odejść od żony, którą kocham, ale nie jestem w stanie już dłużej znosić pod swoim adresem wyzwisk, rękoczynówi wiecznych awantur o wszystko . Ze mnie i całego świata robi tych złych, mnie nazwała ostatnio wampirem energetycznym i to że od tylu lat ją wspieram we wszystkim to tylko po to żeby na tym korzystać. Żona nie pracuje, ma działalność swoją ale nie przynosi od 2 lat żadnych zysków, więc opłacam jej zus ja, z myślą że może w tym miesiącu znajdzie jakieś zlecenia na prace . Kocham ją nad życie, pomagam w domu, sprzątam, gdy ona się źle czuje i jest zmęczona tym wszystkim, gotuje bo żona nie gotuje bo nie potrafi, przynoszę pieniądze, staram się spełniać jej prośby, ale słyszę że to że w sklepie kupiłem zły produkt - pani zadecydowała że będzie lepszy taki -to wina że jej nie słucham i robie jej to na złość .
To wina tego że nie interesuje się jej hobby bo mnie to nigdy nie ciągło. więc nie moge znać i zapamiętywać dziwnych nazw które są mi obce.
To że od ilości obowiązków jakie mam, czasem o czymś zapomnę - to też moja wina i jestem taki owaki. To że żyjemy z 1 pensji to też moja wina, bo nie mam domu działki i jej nie zabrałem z miejsca gdzie obecnie jesteśmy.
Są dni że potrafi się przytulić do mnie, a po kilku dniach jakby w nią coś wstąpiło. i to nie wina okresu bo bierze antykoncepcje .
Po drodze wiele innych rzeczy było, na które przystałem dla niej.
Ludzie mam już dość .
Gdzie mam szukać pomocy
Błagam pomóżcie, nie mi ... jej.
Zasugerowałem jej że może być chora to awanturę zrobiła.
Ona nigdy w niczym nie widziała swojej winy. Nigdy nie przeprosiła za nic
Tak się nie zachowują normalni ludzie - https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345184https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Bardzo ci współczuję,może i nie jestem żoną idealną ale potrafię się przyznać do błędu i przeprosić.Może spróbujcie terapi dla małżeństw może to coś pomoże dodatkowo ona by mogła podjąć terapię indywidualną mi bardzo pomogła w pracy nad sobą i w mojej depresji. W każdym razie jeśli ją kochasz spróbujcie nic nie masz do stracenia.Pozdrawiam
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345187https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Kiedy jak jej to mówię to zarzuca mi że chce zrobić niej zrobić wariatkę. Ale jak ona chodzi i biadoli że ona ma depresję i jej mówię do lekarza bo głowę leczy się tak jak inne chore części ciała to że mam jej nie rozkazywać co ona ma robić ze swoim zyciem. Nigdy jej nawet porządnej awantury nie zrobiłem. Zawsze mówiłem rozmawiałem, nawet jak zdenerwowany jestem to panuje nad chęcią żeby jej choćby oddać gdy mnie bije czy zwyobrazac tak jak ona to robi w moim kierunku. Mam tym wszystkim w cholerę pieprznąć? Zostawić ją bez pieniędzy bez opieki?
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345210https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Może dlatego, że się nie postawiles nigdy dlatego Cię tak traktuje.Nie jesteś robotem masz prawo mieć odmienne zdanie,masz prawo czegoś nie zrobić,masz prawo mieć gorszy dzień,masz prawo tupnac nogą i powiedzieć dość! Jestem z natury choleryczka i nerwusem i walę z mostu jak mi coś nie pasuje ale jakbym podniosła rękę na męża albo bym go zaczęła dokładać pewnie z podłogi bym nie wstała, pewnie i by była taka sytuacja odwrotnie do czego zmierzam tu nie chodzi,że masz jej oddać ale weź w końcu zrób awanturę-widocznie twoja kobieta rozmawiać nie umie,postaw się jej no ileż można rozumiem że miłość ale nie daj sobie pluć w twarz ona zachowuje się jak królewna której nic nie można powiedzieć a wszystko masz robić pod jej dyktando.Małżeństwo to związek partnerski a nie niewolniczy macie takie same prawa i obowiązki może wyjedź albo się wyprowadz na kilka dni może wtedy sprawę przemysli.Niektórzy to potrzebują takiego bodźca żeby w końcu pewne rzeczy zauważyć. Życzę powodzenia
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345222https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Jeśli chodzi o depresję szczerze wątpię aby ją miała,myślisz że dla osoby z depresją ważny jest jakiś produkt którego nie kupiłeś?albo że z innej firmy kupiłeś? Odpowiedź brzmi NIE osoba w depresji nie zwraca uwagi na takie rzeczy to Ci mogę powiedzieć z własnego doświadczenia.Co nie zmienia faktu że przydałaby się jej terapia bo ma ogromne problemy ze swoimi emocjami.Pozdrawiam
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345227https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
No wniosek,ze nie jest w depresji,bo nie jest ważne jaki produkt kupił właśnie osoba,która ma problemy i sobie nie radzi stara się wyżyć w tym przypadku na Nim i jak by miała depresję szuka konfliktu zaczepki. Depresja to nie tylko w każdym przypadku to samo lecz jest ich tyle odmian i dlatego jest ciężka do wyleczenia. Ogólnie czytam to co piszesz na bieżąco miałem siedo nie wypowiadać Ale nie zgadzam się z opinią wyżej więc napisałem. Ja mam na ten temat swoją teorię po prostu czas to zakonczyc !sam nie widzisz innego wyjścia nadziei .podejrzewam,ze nieraz próbowałeś i walczyła i efektu nie ma i nie będzie a ona uważa że jest wszystko ok to oznacza,ze nic nie zrobisz nie pójdzie do lekarza,bo nazwie Ciebie wariantem i powie ci ze jak ci nie pasuje odejdź . Jedyną szanse jaką tu widzę u Ciebie i będę szczery z Tobą spróbuj odejść Od niej wtedy człowiek myśli inaczej,będziesz Ty miał As w ręce. Jak jej zależy to będzie Ci obiecywać i chciała żebyś wrócił wtedy powiesz idziesz do lekarza pójdziemy razem itd bo ja kochasz więc warto walczyć o miłość,bo nie chodzi tu aby odpuszczać,bo ktoś ma problem z sobą tylko wspierać tylko czasami trzeba być sprytniejszy i mieć taktykę. Aby ja zmusić do lekarza ...liczę na to ze się wam uda nic o dzieciach nie piszesz więc chyba ich nie masz! Ratuj małżeństwo jak ja kochasz Wałcz rób wszystko bo warto być sszczery z sobą i wiedzieć,ze się walczyło ..Powodzenia
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345228https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Nie znam innych odmian depresji jak obojętność do rzeczy dnia codziennego,ból istnienia,niechęć do wszystkiego człowiek wtedy nie przywiązuje uwagi do tego co się wokół niego dzieję a co dopiero do rzeczy tak drobnych jak produkty, jedyne o czym marzy to usnąć i się nie obudzić. No może masz rację ale tu musiał by się wypowiedzieć lekarz psychiatra.Moim zdaniem nie jest nauczona szacunku do drugiego człowieka i traktuję autora postu przedmiotowo.
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345231https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
No tak zgadzam się z tobą zołza ze osoba chora tak reaguje. Tylko tu chodzi ze ona ma pretensje o wszystko do niego,ze on coś złego kupi a nie ona ! Porostu szuka zaczepki z nim i zgadzam sie może ma taki charakter. Ogólnie ciężki temat i Kocha ja więc niech odejdzie i zobaczy co ona zrobi wtedy będzie może chciała aby został raczej wrócił wtedy powie kochanie leczysz się przejdziemy przez to razem ja też będę się leczyć razem pokonamy to !!!A tak jak będzie czekał na cud ona się nie zmieni nie ma szans,bo wie że może wszystko,bo zostanie może masz rację to nie depresja tylko coś innego raczej naiwnego męża,który wszystko wybaczy i to wykorzystuje. Nie znam siei sam mam problemy z podobna sprawa ale wiem co to jest kochać kogoś i wybaczać wszystko jest to nasza piętą achilesowa
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345232https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
No też jestem tego zdania,żeby odszedł może to będzie dla niej zimny prysznic i jak zauważy co straciła wróci i będzie się starała to naprawić tego Ci życzę z całego serca Zniszczony oraz abyś nie dał sobie już wejść na głowę pozdrawiam
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html#p1345234https://www.psychiatria.pl/forum/pustka-i-smutek/watek/1345176/1.html Pustka i smutek
Psiabeł ty się ze mną zgadzasz normalnie nie wierzę w to co czytam i to już któryś raz
"Jeszcze kiedyś będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie"
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Hazard - prośba o pomoc
Dzień dobry,mam na imię Łukasz. W tym roku skończę 28 lat. Zwracam...
Forum: Uzależnienia - Pramolan brał ktoś?
Witam Dziś byłam u psychiatru zdiagnozował nerwicę lękową...
- Leki a splycenie emocji...
Witam.Czy ktos ktos zazywa leki ma splycone emocje. Lecse sie na OCD cale zycie i tez caly...
- Dziwne uczucie
Cześć! Piszę z prośbą o poradę. Dosłownie 10-15 minut temu...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego