Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Rodzice osób po psychozie (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html#p985434https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html Rodzice osób po psychozie
Jestem matką pełnoletniego syna po zaburzeniu psychotycznym /w wyniku spożywania narkotyków i palenia marihuany/. Syn miał dwa epizody i później depresję. Niedługo miną dwa lata od pierwszej psychozy i rok od rozpoznania depresji. Syn pracuje i studiuje, powoli wraca do funkcjonowania, ale jestem ciągle niespokojna, odizolowałam się od dalszej rodziny, pogrzebałam wieloletnie znajomości, nie radzę sobie z problemem. Boje się nawrotu choroby syna. Moja mama i mąż namawiają mnie na wizytę u psychologa, ale ja potrzebuję zwyczajnej wymiany doświadczeń z takimi osobami jak ja. Forum na tym portalu naprawdę wiele razy mi pomogło. Proszę o rady jak sobie poradzić .
- https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html#p987973https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html Rodzice osób po psychozie Gość
Ja ma podobny problem ze sobą Mój syn ma schizofrenię wcześniej była marihuana i amfetamina .Ma depresję i myśli samobójcze jest w szpitalu od miesiąca ale nic się nie zmieniło .Teżmyślę o psychiatrze lub psychologu .Czy mogła byś opisać jak długo trwały te epizody i jak długo męczył się z depresją i chciał odebrać sobie życie?
- https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html#p989386https://www.psychiatria.pl/forum/rodzice-osob-po-psychozie/watek/985434/1.html Rodzice osób po psychozie
Pierwszy epizod trwał tydzień, stwierdzono stan po zażyciu narkotyków i nie otrzymał diagnozy innej. Wtedy zachowywał się niespokojnie, przystał na nasze warunki, miesiąc nie spotykał się z kolegami i koleżankami z dawnego towarzystwa. Później trochę wychodził, często domagał się papierosów, gdy odmawialiśmy, był agresywny. gdy podjął dorywczą pracę, nie wytrzymał w niej 3 dni - był nerwowy. Gdy wyjechał do rodziców dziewczyny, miał urojenia, wydzwaniał w nocy, płakał. Później zrobił się zaborczy w stosunku do niej, narzucał się, ciągle do niej biegał. Drugi epizod trwał 3 dni, gdy dostał go, biegał i informował znajomych,że ojciec mu zmarł /był poza domem na stancji/. Kolega poinformował nas, że z synem dzieje się coś złego, ale że na pewno nie brał narkotyków ani marihuany nie palił. Pojechaliśmy. W pogotowiu syn dostał skierowanie do szpitala psychiatrycznego. W drodze fotografował każdy odcinek drogi, twierdził że nas ktoś śledzi... okropność. W szpitalu kulił się,krzyczał, opowiadał głupoty. Został tam na 6 tygodni i stwierdzono stan popsychotyczny - dopasowano leki, wrócił do domu. Gdy leki zaczęły działać, uświadomił sobie co sie stało i popadł w depresję. Znowu szpital, bo chciał się zabić - tak mówił. Całymi dniami leżał i nic nie robił - nie oglądał TV, nie czytał, nie mył się, nie pomagał w domu. Po powrocie ze szpitala dalej studiował. Odbył terapię na oddziale dziennym. Obecnie niby daje sobie radę, ale nie funkcjonuje jak dawniej, nie potrafi zorganizować sobie czasu, nie ma wielu znajomych. A stan zdrowia Pani/Pana syna może unormuje się po 2-3 miesiącach. Dopasowywanie leków trwa długo. I najpierw jest dużo tych wyciszających, wtedy wydaje się, ze pacjent jest bardzo otępiały i nie ma zmian, ale to minie. Proszę być dobrej myśli. A jak zachowuje się obecnie Pani/Pana syn?
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...
- Wstawanie w nocy
CześćRozwinę swój poprzedni temat - nie wiedziałem, że ludzie...
- Leki uspokajające
Jakie środki uspokajające pomagają w stanie permanentnego napięcia,...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...