Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Rozwód z osobą chorą na CHAD (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html#p1265614https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html Rozwód z osobą chorą na CHAD Gość
Jestem po rozwodzie z mężem chorującym na CHAD. Sprawa rozegrała się na jednej rozprawie. Wniosłam o rozwód bez orzekania o winie. Miałam adwokata, a on nie. Nie mamy dzieci i ustanowiona rozdzielność majątkową, zatem poszło szybko. Ok. 1,6 roku temu mąż wyrzucił mnie z mieszkania dosłownie na ulicę w napadzie mani. Nie widziałam go od 1,6 roku.nie udało sie go leczyć i pomóc mu. Kompletnie zrujnował moje i swoje życie. Mój mąż określił przed sądem swój stan jako mieszany. Rozmawiałam z mężem przed sprawą i nie podobał mi się. Uważam, że jest zaleczony, a nie wyleczony. Z jednej strony rusza go to, co zrobił, a z drugiej momentami jest bezkrytyczny. Bardzo dużo mówił, był w dobrym humorze, przyjechał na sprawę samochodem. Czy osoba, która bierze psychotropy prowadzi samochód i decyduje sie na podróź do innego miasta? Pomimo, że w sprawie miało nie być dowodów, na jego wniosek włączono dokument potwierdzający jego chorobę. Załatwił sobie papier od lekarza na zasadzie zwolnienia wstecznego. Mogę to streścić w następujący sposób- przez ostatnie 14 miesięcy nie przychodziłem do lekarza, nie przyjmowałem leków, byłem w stanie maniakalnym i kompletnie nie odpowiadam za co zrobiłem. Nic mi nie możecie zrobić, bo obecnie jestem w stanie mieszanym, zatem rano mogę mieć depresję, a wieczorem manię. Bardzo sprytnie. Nie jestem adwokatem i nie chce Państwu udzielać porad prawnych. Dzielę sie swoim doświadczeniem. Jeżeli ktoś zdecydowałby się na orzekania o winie to trzeba udowodnić, że nie wiedziało się o chorobie przed ślubem. Ja nie wiedziałam, ale nie byłam w stanie tego udowodnić. Gdybym chciała szarpać się i zrobić orzekania o winie to taki papierek komplikowałby wiele rzeczy, no bo jak wyciagać konsekwencje wobec chorej osoby? Mąż nie zabezpieczył mnie przed ta chorobą, nie powiedział mi o niej, oszukiwał wraz ze swoją rodziną, że mąz kiedyś przeszedł przez depresję- załamanie. Ja odebrałam wrażenie w sądzie, że mąż poszedł w stronę- jestem chory, biedny, a ty zdrowa i jakoś sobie dajesz radę, zatem o co Ci chodzi.
XXX - https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html#p1265629https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html Rozwód z osobą chorą na CHAD Gość
Kojarze twoje wczesniejsze wpisy, sledzilam je uwaznie, bo pisalas kiedys ze po 9tym miesiacu jego manii stracilas nadzieje, ze wroci, ja ci opisalam ze moj przypadek jest podobny... w kazdym razie, dotarlo do mnie po roku od jego odejscia, ze to i tak by byla przegrana walka, to chory musi chciec sie leczyc.... ale.... nie tylko to, nie chodzi o samo,,chciejstwo,, ale o konkretna prace nad soba. Ja zrozumialam, ze moj tak napradwe nawet nie bral nigdy proby leczenia tego, bo co z tego ze ktos mowi, ze wie o chorobie i ze chce podjac leczenie jak to sie konczy na slowie: chce... on mi iedys powiedzial:,, slowa to tylko slowa,,... tak wiec widzisz... dla niech obietnice, deklaracje zmiany, checi poprawy nie znacza NIC... moze ja zrobilam dosc dziwnie, ale uznalam ze jedynym sposobem, by sobie poradzic z jego odejsciem, to myslec o tych wszystkich raniacych slowach, momentach itp..... i jakos pomagalo, przede wszystkim inaczej na niego spojrzec... zobaczysz, ze przyjdzie dzien, ze bedziesz Bogu dziekowac, ze podjelas madra decyzje, nie pozwalajac zniszczyc zupelnie sobie psychiki.... nie jestem za rozwodami, ale sa osoby ktore sa, jak to mowi Biblia:,, niezdolne do malżeństwa,,.... wlasnie m.in osoby chore do nich naleza.... pozdarwiam i zycze by 2017 byl lepszy
- https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html#p1265645https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html Rozwód z osobą chorą na CHAD Gość
chore psychicznie*** by byla jasnosc... po maja c rozne fazy, nie sa w stanie dotrzymac przysiegi malzenskiej, m.in odnosnie wiernosci...
- https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html#p1265688https://www.psychiatria.pl/forum/rozwod-z-osoba-chora-na-chad/watek/1265614/1.html Rozwód z osobą chorą na CHAD
Na szczęście życie nie jest wieczne,jak ktoś napisał.Jakie byłoby to piekło gdybyśmy musieli żyjąc samotnie,bez końca patrzeć jak osoba którą się kochało ( i kocha)...I jeden dzień jest nie do wytrzymania
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- CZY ZNA KTOS JAKIES INNE PORTALE DLA NIEPELN.ONLINE
bARDZO POTRZEBUJEE ROZMOWY,AKCEEPTACJI,A TU OSTATNIO Z TYM SLABO
- Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...
- prośba o pomoc
Dzień dobryBardzo proszę o pomoc. Szukam jakichkolwiek sposobów aby...
- Nie chcę żyć
Witam od 16lat mam problemy z zdrowiem diagnoza to zaburzenia schizotypowe ale nie wiem czy jest...