Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: SAMOBÓJSTWO (1428)
- https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112898https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
28-01-2008 o 00:35, gość :
"Ciekawe jest to, że winy szukasz u innych. Piszesz tak jakby ktoś Ci "związał" ręce i nie pozwolił działać. Masz ogromny żal, to widać i słychać, chyba się nie mylę?
Tylko o co ten żal? Miałeś szansę na coś ciekawego w życiu, ale nikt Ci nie pomógł? A może chciałeś być "gwiazdą" tak bardzo, że gdy to się nie udało, zabrakło Ci alternatywy? Nie masz pomysłu na nic ciekawego, a prozaiczne, bardziej standartowe zajęcia są dla Ciebie nudne! Nie potrafisz się w tym wszystkim odnaleść, tak?"To o mnie i do mnie, choć nie ja się żaliłam. Dziękuje. Pomyśle. On... pewnie wróci
Wróci wróci i to szybciej niż się spodziewasz słoneczko
A tak na serio to nooooooooo niestety, ale muszę się w 85% zgodzić z diagnozą wystawioną przez zacnego gościa. Ok. Analizują Twoją wypowiedź, czyli:
-"Ciekawe jest to, że winy szukasz u innych. Piszesz tak jakby ktoś Ci "związał" ręce i nie pozwolił działać. Masz ogromny żal, to widać i słychać, chyba się nie mylę? "
Przede wszystkim odpowiadając zapytam czy jesteś w stanie wyobrazić sobie prawie już 24 letniego mężczyznę, które traktuje się jak dziecko? Tak właśnie do tej pory NIEŚWIADOMIE traktuje mnie moja przenadopiekuńcza matka. Zawsze mnie tak traktowała, jakbym cały czas miał smoczek w buzi i robił kupkę w pieluchy. A czy jesteś sobie w stanie wyobrazić na drugim biegunie surowego ojca, cały czas NIEŚWIADOMIE ubliżającego Ci, poddającego w wątpliwość Twoje działanie, chamowatego, wulgarnie odnoszącego się do matki, poniżającego sk,urwiela, który myśli, że wszystko wie istnego tyrana psychicznego, skur,wiela, z którego masz ochotę wypruć flaki, zabijającego już na starcie Twoje marzenia? Dodam, że moi rodzice "czywiście" są po wyższych studiach - ojciec jest inżynierem lądowym /politechnika krakowska/, ale obecnie pracuje jako nauczyciel, matka też jest nauczycielką/uniwersytet jagieloński/ - która uczy dzieci w klasach od I do III . Ja jestem jedynakiem - patentowanym leniem i osłem jak mnie nazywają, który ledwo zdał mature za 8 podejściem po marnej szkole, bez perspektyw życiowych. Oczywiście mam porobione różne kursy, znam nieźle angielski i mógłbym mieć pracę o której może i niejeden z Was by marzył - i tu dochodzimy do sedna sprawy, gdyż ja uważam że to wszystko jest DLA MNIE ZA MAŁO - TO WSZYSTKO JEST *** WARTE czytaj ŻYCIE SPOŁECZNIAKA, gdyż ja mogłem być tak jak pisałem w pierwszym poście albo znakomitym piłkarzem pokroju Shevczenko, albo wspaniałym myślicielem tpu Nietzsche lub gwiazdą rocka typu James Hetfield z Metallicy /utwór "unforgiven" - opisuje mnie) !!!! I teraz ktoś "*** lub też NORMALNY" powie: o bo młodemu z dobrobytu się w dupie przewróciło. Więc odpowiem tak. Każde dziecko, powtarzam każde k,urwa, które zostało by wtrącone między tych 2 "ludzi"/między młotem a kowadłem/ i wystawione na takie skrajne skrajności emocjonalne do tego jedynak musiało by w konekwencji lub jak kto woli następstwie czynów dostać: jakiegoś rodzaju schizofreni, depresji i ogólnie zaburzeń osobowościowych, intelektualnych itp,itd Dobrymi chęciami chcieli żeby mi było dobrze (przypominam iż to właśnie piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami). Zawsze powtarzali - Nie muszisz wyważać otwartych drzwi bo my Ci powiemy co jest za nimi i tego typu bzdety. A teraz z perspektywy czasu pytam się do k,urwy je,banej w dupe k,urwy nędzy na czym to owe życie k,urwa polega jak nie na właśnie wywarzaniu tych j,ebanych dzrzwi na swój własny sposób, jak popełnianiu błędów i wyciąganiu z nich własnych wniosków. Co oni sobie *** w tych pseudo ynelygentnych łbch mysleli?Zabrali mi życie! Ja nie nazywam moich rodziców matką czy też ojcem, ja ich nazywam k,urwa nr.1 i k,urwa nr.2 - oczywiście tego nie wiedzą i żyją w słodkiej świadomości że spełnili dobry wychowawczy obowiązek. Jak bym mógł to bym ich siekierą wyzabijał kur,wy ***, ale mniejsza z nimi. To że nie potrafiłem nawiązywać kontaktów z rówieśnikami to że waliłem konia od 8 roku życia, to że *** jestem je,banym prawiczkiem i nigdy nie założe rodziny bo wszystko co umiem to walić konia i grać w je,bnięte gry na komputerze to jest fajne k,urwa, czy to jest fajne się ku,rwa pytam. Dlatego wpadłem w nihilizm i wszystkie posty jakie tu czytacie o nihiliźmie to ja pisałem bo taki już k,urwa jestem po,*** i doszedłem do wniosku że to wszystko po prostu nie ma sensu, życie człowika, zwierzęcia, wszelakiego życia nie ma sensu. Wszystko to jedno wielkie GÓ,WNO.
2.
"Tylko o co ten żal? Miałeś szansę na coś ciekawego w życiu, ale nikt Ci nie pomógł? A może chciałeś być "gwiazdą" tak bardzo, że gdy to się nie udało, zabrakło Ci alternatywy? Nie masz pomysłu na nic ciekawego, a prozaiczne, bardziej standartowe zajęcia są dla Ciebie nudne! Nie potrafisz się w tym wszystkim odnaleść, tak?"
Co do drugiej części Twojej wypowiedzi to zgadzam się, nie mam alternatywy, a jeżeli nawet mam to mój zmarnowany talent nie potrafi być zaspokojony, dzieki nawet nie czytam tego co napisałem, mam wszystko w dupie, wegetacja i nihilizm rządzi.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112899https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
O wielu rzeczach i tak nie napisałem bo albo już nie pamiętam ("efekt wyparcia"
albo co innego, ale chciałem "nadmienić" - lol, ale wymiśliłem słowo, że miałem już poważne przymierzenia się do samobójstwa ale w decydującym momencie po prostu brakowało mi odwagi (chciałem skoczyć z ostatniego piętra wieżowca), którą teraz już w 90% mam, tylko pytanie co robić dalej? Jeżeli miałbym sam sobie odpowiedzieć to pewnie bym skoczył, ale wcześniej pozabijał siekierą starych, co wy na to?
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112900https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Głupia buśka się wkradła - niechciałem jej. Teraz będę odbierany jako jakiś głupek.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112901https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Czego tak naprawdę brakuje Wam do zrealizowania marzeń? Co stoi teraz (nie w przeszłości) na przeszkodzie?
To ja odpowiem. Trzymam się nienawiści i chęć zemsty na rodzinie jest motorem wszystkich moich działań, tzn. Podkradanie pieniedzy, bulimia, manipulacje wszelkliej masci. Ja wiem, że to JA TRZYMAM się tej złości, w zasięgu ręki mam swietnego terapeutę, ale chcę ich zniszczyć nawet za cene swojego życia. Mogę poukładać siebie, nauczyć się żyć ze sobą, ale na razie jeszcze nie chcę. To też lenistwo. Jak mściwe dziecko... Życzę wszystkim dobrego dnia!Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112902https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Dokładnie to samo czuję co TY, najpierw zemsta i odwet, a potem się zobaczy, tak żeby chociaż trochę odzyskać utraconą godność.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112903https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Bo ja wiem czy dla godności to robie? Dla odzyskania szacunku do siebie raczej poszłabym na terapię, pozwoła sobie i innym na życie swojego życia.. To tylko robienie na złość- jak dziecko- tyle, że za cene życia i to mojego, nie ich; głupie, wiem.
Ostatnia edycja: Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112904https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Jesteś(cie) dorosły i dla odzyskania szacunku i godności, jak piszecie, najlepsze co zrobicie to usamodzielnienie się!
Dlaczego tkwisz w domu, w którym dusisz się, a jedynym mocno odczuwalnym uczuciem jest nienawiść? Po co? Na co czekasz, aż rodzice załatwią Tobie przyszłość? 24 lata to ja bym chciał mieć
to najlepszy czas na "wyjscie z domu".
No tak, ale Ty nie bardzo masz pomysł, prawda?
A może to co obserwujesz w swoim domu wydaje się Tobie nudne i dla "społeczników"?
Nie musisz pracować w biurze z urzędnikami, przecież Twoja praca mogłaby być o wiele bardziej interesująca! Są przecież rózne agencje artystyczne, wolne zawody itp.
Sądze, że masz pomysłów wiele tylko nie wiesz jak się za to zabrać.
A co robią Twoi znajomi? Jak oni "wystartowali" w dorosłe życie?
Bo wiesz co? Nihilizm tak naprawdę jest do d.py, albo dla tego motylka, którego tu rozpropagowałeś. To dopiero jest ucieczka, od szczęscia i satysfakcji w nicość! Jak długo tak można, jak myślisz?
Wyłaź do ludzi!!! Masz dużo pomysłów (nie wierzę że tak nie jest) i marzenia! Na co czekasz?
Odpowiedz sobie na to pytanie, ale tak serio: na co czekasz? tzn. czego oczekujesz od otoczenia, rodziców itd. Co by Ci pomogło i czy wogóle ich pomoc jest Tobie potrzebna? Przemyśl to wszystko
i nie uciekaj stąd to pogadamyOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112905https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Sorry, ale nie ma o czym ani gadać ani pisać. Ja już jestem skończony, od urodzenia byłem przegranym tylko dopiero nie dawno to sobie uświadomiłem, na tym polega właśnie dramat wybitnej jednostki, która została z góry skazana na niepowodzenie i ogólny marazm. Zostało mi tylko żal i nienawiść nic więcej.
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112906https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
Nie uważasz, że sam się na to skazujesz? Kto Cię powstrzymuje przed jakimkolwiek działaniem? Czy rodzice zabraniają Tobie zacząć życie na własny rachunek. A zapewniam Cię od tego momentu zmienia się wszystko diametralnie! Masz swój świat, swoje sprawy, zapominasz o duperelach, a w to miejsce masz konkrety. Sprawy do załatwienia, ludzi z którymi chcesz się spotykać, piwo które chcesz wypić w knajpie po ciężkim dniu.
Uważasz się za wybitną jednostkę, więc czemu nie pokażesz się światu. Czemu nie zademonstrujesz na co Cię stać? Co powoduje że siedzisz na d.pie i myślisz że to koniec????
Odpowiedz proszę!Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/15.html#p112907https://www.psychiatria.pl/forum/samobojstwo/watek/44515/1.html SAMOBÓJSTWO Gość
www.psychiatria.pl/forum/vt,51,25,45485
Ja mam poważne problemy psychiczne. Ty tego nie zrozumiesz, sorki.Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Juz dawno zapaliła mi się czerwona lampka...
Cześć, jestem Klaudia, mam 26 lat. W zasadzie tu nie o mnie, a o mojej drugiej...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Czy już mam się martwić ?
Mam zaburzenie borderline. Od paru tygodni czuję pogorszenie samopoczucia. Zaczęlo...
Forum: Zaburzenia psychiczne - leki
Witam, od kilku lat biore pramolan dwie tabletki dziennie (rano i wieczor) Przestal dzialac...
- Diagnoza
Witam, chce prosic o rade waszym zdaniem czy jest to depresja lub nerwica? Objawy: Nic zbytnio...
Forum: Zaburzenia psychiczne