Forum: Schizofrenia

A jak myślisz, w Polsce ciężko o psychoterapie

Dla mnie psychoterapia jest zbedna . Co mam mowic psychologowi w kolko ze nie mam mysli ? Przeciez.nie bd wymyslal sobie problemow ktorych nie ma

Psychoterapia i psychoterapeuta, to nie to samo co psycholog

Ja rozumiem, że ciężko o psychoterapię niestety... ale pomijając to Damian brałeś Rispolet 3,5 mg/d? Czy rozmawiałeś z lekarzem na temat zmniejszenia dawki lub wprowadzenia leków o nieco innym profilu jak Abilify bądź Solian ewentualnie Zypsile (ziprazidon)?

No cały czas biore dawki po 3.5 mg.Byłem u lekarza ale jakos balem sie spytac o mniejsza dawke,moze to psychoza,sam nie wiem,albo sie zwyczajnie balem,wiecie ze sie nie zgodzi na mniejsza dawke itd.Co do innych lekow to tez zwiazane z Rispoleptem,mam dosc mala dawke i boje sie ze jak bym chcial przejsc na inny lek,ze dadza mi wieksza dawke i bede znowu ospaly jak na 4 mg.Na 3.5 tez jestem,ale troche mniej.Co do psychoterapii,to jak oszukany pisze,w Polsce pewnie o nia ciezko.Juz któraś osoba z kolei pisze zebym spróbowal zmienic,chyba zmienie na Abilify,zadzwonie sie spytam lekarza czy moge zmienic,tylko zeby mi dawke dal i odpowiednio mala ale skuteczna..

A ja zapytam Was o bliskich...macie w nich jakieś wsparcie?
Ja od dnia, kiedy moj syn sie w koncu przelamal i powiedzial o tych problemach z mozgiem wspieram go jak tylko moge.
Mobilizuje do zycia. Ciągle rozmowy, dowartościowywanie go przynosiły efekt wiec psychoterapia jest potrzebna. Kiedy mowil, ze nie ma uczuc to udowodnialam mu ze tak nie jest, podajac miliony przykladow. Tak samo, gdy mowil ze jest glupi,tepy i nie mysli. I podstawa- wychodzenie z domu. Zmuszajcie sie do tego.
Syn zaczal biegac ...pierwsze dni nie dawal rady wiecej niz ok 1 km, dzis biega 4 km w jedna strone i 4 z powrotem. Do tego ćwiczy. Byl taki moment, ze zapytalam go czy chce zrezygnowac ze szkoly bo widzialam ile stresu kosztuje go chodzenie tam. Powiedzial ze nie bo wtedy to on juz calkiem zamknie sie w sobie i nie bedzie mial okazji do przelamywania sie w rozmowie z obcymi.

damian399 jeśli boisz przejść na inny lek a Rispolept działa dobrze to nie rób tego. Pytam po prostu z ciekawości bo wspominałeś, że męczą Cię objawy negatywne i chciałeś coś z nimi zrobić.

Ja bym chcial taką mame..niestety moja nie zyje,tez chorowala na schizofrenie,mam siostre ale ta caly czas opowiada o sobie,nawet sie nie spyta co u mnie..Ale podobne problemy twoj syn ma co ja widze,tez mam wrazenie ze nie mam emocji,no i nie ma funkcji poznawczych w tej chorobie co mnie demotywuje do uczenia sie w szkole zaocznej,bo wiem ze np.dziewczyny,no wiem moze glupie ale czasem tak sobie tlumacze ze one szybciej lapia bo maja te funkcje poznawcze,no i chyba duzo sie nie myle mysle...

Damian przede wszystkim Twoj leczenie zawsze prowadzi Twój lekarz, oczywiście ty możesz sugerować mu różne propozycje co dawkowania leku lub jego zmiany jednak pamiętaj, że ostateczna decyzja powinna zawsze należeć do Twojego lekarza prowadzącego.
Schizofrenia jest zbyt poważną chorobą aby podejmować ryzyko nawrotu epizodu psychotycznego. Na forum może czytać różne propozycje czy opinie o lekach i leczeniu schizofrenii jednak wiesz one tak naprawdę mają charakter informacyjny. Zwróć szczególnie to uwagę.

Ok Georgio,jak zwykle pomocny,dzieki