Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: schizofrenia pomocy! (9)
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p576552https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
potrzebuje pomocy kogos kto ma kogos w rodzinie z schizofrenia, prosze niech sie ktos odezwie
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p576562https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
Ja mam co tam ci potrzeba wiedzieć, opisz objawy i sytuacje tej osoby - materialną bądź duchową, która gorsza...
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p576563https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
Właściwie to miałem ale to bez znaczenia chyba że chodzi o leki bo z tym nic nie doradzę.
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p576610https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
Jakie mogą być początki tej choroby .Co może wskazywać,że to właśnie schizofrenia .?
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p576714https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
A takie że człowiek przebywa dłuższy czas w miejscu w którym nie chce przebywać, żyje w stresie albo robi coś czego nie chce robić ale musi i ma z tego powodu ciągle niezadowoloną minę i przez to odcina się od ludzi:/ a tak serio to gada o Bogu, słyszy głosy, i nie wie kim jest. Taka moja opinia ale może być równie dobrze nietrafiona. To tylko nazwa pewnych objawów związanych a raczej z życiem w naszych czasach i wynikających z nich bredni które nam sprzedają dookoła az człowiek sam nie wie kim jest co jest co i jak tu żyć. Jak masz jakieś objawy to postaraj się relaksowac, z głosami raczej nie rozmawiaj.
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p578021https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość 2012-02-15 23:42:42 A takie że człowiek przebywa dłuższy czas w miejscu w którym nie chce przebywać, żyje w stresie albo robi coś czego nie chce robić ale musi i ma z tego powodu ciągle niezadowoloną minę i przez to odcina się od ludzi:/ a tak serio to gada o Bogu, słyszy głosy, i nie wie kim jest. Taka moja opinia ale może być równie dobrze nietrafiona. To tylko nazwa pewnych objawów związanych a raczej z życiem w naszych czasach i wynikających z nich bredni które nam sprzedają dookoła az człowiek sam nie wie kim jest co jest co i jak tu żyć. Jak masz jakieś objawy to postaraj się relaksowac, z głosami raczej nie rozmawiaj.
Mój facet jest schizofrenikiem chociaż twierdzi, ze to schizoidia, ale schizoidzi nie są bogami, a mój facet jest. Oczywiście nie bierze leków, bo nie ma leków na schizoidię. Na schizofrenię paranoidalna są ale on jest bogiem, bo porostu jest. To nie paranoja. Nie przypomina sobie, żeby był kiedykolwiek bezpieczny. Słyszy głosy Bogini, która mu powierza tajemnice Wszechświata i zapisuje. Nie może słyszeć ich wyraźnie, bo ten głos zwielokrotnia się w jego głowie i każdy kolejny niesie z sobą inną, czasem sprzeczną informację. Wtedy nic nie je, nie śpi, zmienia mu się motoryka ciała, jakby nie kontrolował wlanych ruchów. Jak idzie po prostej drodze wygada tak, jakby wchodził po schodach. Zmienia mu się również wygląd twarzy. Oczy mu wychodzą z orbit i jest jakby spuchnięty. Jest rozkojarzony i skupiony jednocześnie. Kiedyś bałam sie tego. Nie, ze mi sprzeda w plecy jeden ze swoich rzeźnickich noży ( kolekcjonuje takie rzeczy, bo wierzy, że go to obroni przed....jego własnym lękiem?) ale bałam się o niego. Sikałam w gacie ze strachu, bo nie wiedziałam jak mu pomóc. Dzis wypracowałam swoje metody
Twoja opinia jest i trafiona i nie trafiona jednocześnie, bo nie ma dwóch identycznych zaburzeń czy chorób. Nie jesteśmy pieczątkami
A co do tzw naszych czasów, to pozwolę sobie polemizować, bo zdaje mi się, że te nasze czasy są od zawsze i schizofrenia istnieje od zawsze. Czasem tylko terapia nie zawsze jest trafiona. Szczególnie w przypadku Joanny d'Arc zastosowałabym raczej farmakoterapię niz gustowny stosik.
No cóż nie posiadłam informacji jak żyć, bo zdaje się, ze moi rodziciele tez takowej nie posiedli i wszystko, czego mnie nauczyli, to dryfować jak g.ówno w rzece. Na szczęście mamy coś takiego jak wolną wole, więc kiedy po kilku nie przespanych nocach zapytałam siebie, czy chcę dalej tak dryfować obudziłam w sobie apetyt na życie. Odpowiedź była oczywista.
Też pozwoliłam sobie drzewiej otrzeć sie o psychozy. Po latach terapii udało mi się zminimalizować lęki. Jak mnie coś teraz dopada, to przyglądam sie swojemu myśleniu. Robie jakby krok w tył i jeśli zaczynam wymyślać jakieś bzdury, cos jak spisek przeciwko mnie, to wiem, ze to nieporozumienie. Wtedy medytuję. Ale to nie jest Ohm czy Mu. Medytuje miłość. Normalnie ulga, że weź.
Nie chce pyskować i mądrzyć się w temacie o którym wiem tylko jako obserwator i parter. Wiem, ze ludzie w takich stanach biorą leki i one nie sa fajne. Ale chcę wam powiedzieć, właśnie jako ta osoba z zewnątrz, że cięzko sie patrzy na człowieka w epizodzie. Serce boli.
Cięzko mi czasem słuchac mojego faceta jak starszy mnie zagładą i próbuje zmuszac do trenowania sztuk walki. To dobry człowiek. To ktoś za kogo skoczę w ogień, jeśli będzie trzeba, ale czasem jak cos powie, to ręce i piersi mi opadają.
Z jednej strony rozumiem niechęć do leków. Miałam kiedyś, dziecięciem będąc kumpla schizofrenika i widziałam, co leki mu robiły. Ale widziałam tez, co mu robił brak leków. On krzyczał uciekaj i uciekałam. Tak szybko, jak tylko dałam radę. Do dziś nie wiem, dlaczego mnie nigdy nie dopadł, chociaż mógł...
Mój facet praktykuje jogę. Nie wiem, czy mu pomaga. On wierzy, że tak i niech tak pozostanie.
Myślę, ze te relaksacja to za mało, że może medytacja kontemplacyjna byłaby lepsza. Ale co ja mogę powiedzieć? Podzieliłam sie tym czym mam, chociaż to pewnie nie wiele.
Puki co 3majcie się.Black Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p578782https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy!
demether, ty razem ze swoim facetem powinniście się leczyć!
A teraz wrócę do tematu głównego, jeżeli widzisz, że jest ta osoba bardziej podejrzliwa, żyje w stresie, jest ciągle zamyślona, co moze wskazywać na słyszenie głosów, izoluje się od innych, a co za tym idzie traci kontakt z otoczeniem, to może to wskazywać na pierwsze zwiastuny schizofrenii. Na pewno zauważysz gdy zacznie mówić niedorzeczne rzeczy, czyli mieć urojenia, które będzie uważał za prawdziwe, wtedy należy namówić go na wizytę u specjalisty, gdyż tak na prawdę tylko on jest w stanie postawić prawdziwą diagnozę. - https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p578810https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! trelemorele 2012-02-22 09:02:13 demether, ty razem ze swoim facetem powinniście się leczyć!
A teraz wrócę do tematu głównego, jeżeli widzisz, że jest ta osoba bardziej podejrzliwa, żyje w stresie, jest ciągle zamyślona, co moze wskazywać na słyszenie głosów, izoluje się od innych, a co za tym idzie traci kontakt z otoczeniem, to może to wskazywać na pierwsze zwiastuny schizofrenii. Na pewno zauważysz gdy zacznie mówić niedorzeczne rzeczy, czyli mieć urojenia, które będzie uważał za prawdziwe, wtedy należy namówić go na wizytę u specjalisty, gdyż tak na prawdę tylko on jest w stanie postawić prawdziwą diagnozę.
Trelemorele to idealny nickname dla ciebie Trelemorele.
Bo to, co piszesz brzmi właśnie dokładnie jak trelemorele. W wielkim jaju małe żółtko. Najpierw dowiedz sie szczegółów, słonko a potem wyrażaj swoje świetlane poglądy na temat leczenia. A jak cierpisz na brak audytorium, które będzie oklaskiwać twoje opinie jako jedynej gwiazdy na firmamencie to zamów sobie spiżowe tabliczki z wykutymi twoimi własnymi sentencjami, zawieś je nad łózkiem i czytaj codziennie po przebudzeniu i myśl o tym jaka siłą przewodnią jesteś. Tak dla twojej informacji, w moim kraju nikogo nie można zmusić do leczenia psychiatrycznego, jeśli osoba dotknięta problemem nie zagraża życiu innych lub swojemu.
Ja zauważyłam, że ty mówisz niedorzeczne rzeczy, więc podaj mi proszę numer telefonu do waszego najbliższego szpitala, chętnie umówię cie na wizytę. Nie mogę obiecać, ze będę w tym asystować, bo odległości za duże a takoż i czasu mi szkoda na ciebie. Uwielbiam takie wyrocznie jak ty. Pytia przy tobie to pikuś.
Trelemorele!Black Kat
- https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html#p673898https://www.psychiatria.pl/forum/schizofrenia-pomocy/watek/576552/1.html schizofrenia pomocy! Gość
Chciałam tylko dodać w temacie, że ja tez miałam zdiagnozowaną schizofrenie. Z tego co wiem najpierw trzeba wykluczyć inne schorzenia, które dają takie same objawy czyli: chorobę tarczycy, różnego rodzaju pasożyty, cukrzyce, chorobę wątroby. Okazało się, że mam chorą tarczycę i że przez to miałam objawy schizofrenii. Teraz zastanawiam się czy w ogóle jest taka choroba jak schizofrenia czy jest tylko skutkiem jakiegoś schorzenia a lekarze ją nazwali chorobą. Zawsze trzeba znaleźć przyczynę a nie skupiać się nad skutkiem i przypisywać leki które tylko tłumią emocje i prawdziwą naturę człowieka. Myślę też, że organizm jest całością i wszystko jest ze sobą połączone. Lekarze niestety nie patrzą na organizm jako całość a to jest błąd.
Moja rada badajcie swoją tarczycę (często choroba tarczycy jest spowodowana niedoborem jodu- pytajcie lekarza o jod metaliczny, żeby przypadkiem nie zaczął "leczyć" radioaktywnym) oraz sprawdzajcie obecność pasożytów w organizmie, gdyż taką w obecnych czasach mamy m.in. żywność, że momentalnie spada odporność organizmu i jesteśmy podatni na namnożenie się w organiźmie większej ilości pasożytów, które później atakują tkanki poszczególnych narządów. Nie dość na tym nie pozwalają na odpowiednie przyswajanie mikroelementów. Pod ty względem warto jest przeczytać artykuł pani dr Ireny Wartołowskiej
zdroworodzinni.blogspot.com/2008/07/irena-wartoowska-metabolity-pasoytw.html
Dodam jeszcze, iż pewien lekarz dr Simoncini (nie licząc terapii Gersona, bo wszystko co naturalne leczy) uważa, że rak jest uleczalny i że jest to rodzaj pleśni czyli grzyba.
www.youtube.com/watch?v=NR_z2HEpy44
Pozdrawiam wszystkich serdecznie - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Nie chcę żyć
Witam od 16lat mam problemy z zdrowiem diagnoza to zaburzenia schizotypowe ale nie wiem czy jest...
- Choroba psychiczna u partnerki?
Witam,Szanowni Państwo z uwagi na tematykę większości postów oraz...
- Orgazm i wenlafaksyna i trazodon
Dzien dobry,Biorę Oriven w dawce 150 mg.Nie mam problemów z libido, ale mam...
- Pomocy
Pomocy! Jestem od 3,5 roku w związku z mężczyzną z Chad. Dopiero się...