Forum: Uzależnienia

Trzeba poczekać na zadziałanie.



Ja mam agorafobię i fobię społeczną.



Zadziałał. Pomógł. Ale trzeba poczekać. Sertralina była za słaba ciut.

witam wszystkich z objawami nerwicy itp sama cierpie na ta chorobe od ponad roku przytylam 10 kg oje objawy sa tak sine ze czasami nie daje rady jesli ktos chce blizej o tym pogadac prosze o kontakt na gg 6991588

Witam wszystkich.Myślę że jestem doświadczonym biorcą seroxatu.Biorę go z przerwami ok. 5 lat.Choruję na nerwicę lękowa.Zacznę od tego że saroxat w moim przypadku jest naprawdę skuteczny.Początki niestety b.trudne (nasilenie lęków),ale warto się przemęczyć .Ja się męcze ok 14 dni.Potem następuje lekka poprawa by po ok miesiącu wszystko wracało do normy .Jeśli chodzi o alkohol to nie mam żadnych interakcji,nawet po wi,ekszej ilości alkoholu.Moja rada to zaufajcie seroxatowi, moj lekarz stwierdził ze jest to najlepszy lek na lęki.Nie wszystko jednak wygląda tak optymistycznie,próbowałem go odstawić kilka razy ale lęki zawsze powracają.Dzisiaj jestem pewny ze będe go brał juz zawsze.nie jest to dla mnie problemem.Wolę go zazywać zawsze i czuć się SUPER!! niż nie brać i czekać kiedy znowu mnie weżmie.na zakończenie powim ze mam cudowną żonę i dwójkę cudownych pociech.Więc nie bójcie się seroxatu,on naprawdę pomaga.Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.JACEK 34

Cześć! Co do Twojej wypowiedzi, to mam wrażenie, że stanąłeś w miejscu. Terapia nie polega na stłumieniu objawów,ale na zmianie swojego myślenia, postępowania. Też wiem,co mówię. Brałam ten lek przez 2 lata- gdyby nie determinacja i skuteczny psychoterapeuta, brałabym go nadal. Owszem lek jest skuteczny, jeśli chodzi o tłumienie lęku i" przywracanie wiary we własne siły", ale życie jest pełniejsze jeśli decydujesz o nim sam - bez prochów.Pozdrawiam i liczę,że kiedyś odstawisz, a wtedy wygrasz z własnym" ograniczeniem". Zyczę powodzenia- warto

Brałam Seroxat przez pół roku, skutki jakieś tam były - może i byłam trochę spokojniejsza, część głupich myśli zniknęła, albo raczej się stłumiła, schowała, by wyjść później. W każdym razie nagłe i niekontrolowane napady lęku minęły. Po odstawieniu przezyłam koszmar - trwał dobre kilka dni. \Odstawiłam, bo sama chciałam, nie chciałam być uzalezniona od syfu i tyć..., bo przytyłam 8-9 kg, co na pewno nie poprawiło mi niskiej samoooceny. Po odstawieniu doslownie nie dalo się żyć, poryczałam sie nagle w pracy, mialam dreszcze, potem taka słabość, że chodziłam trzymająć się ściany, coś mi sie w glowie przestawiało, jakby ktos przesuwał jakieś klocki. Przezyłam jakoś, bo powiedziałam sobie, że muszę. Byłam u lekarza w tym tyg. Przepisał mi Afobam, ale z opisów ludzi widzę, że to równiez nic dobrego, a myślałam, że będzie słabsze i mniej szkodliwe. Macie jakieś doświadczenie z tym lekiem? Tyje się po nim i w ogóle jak działa? Co po odstawieniu?

ja biorę seroxat już 7 lat na początku było jak opisujcie ale pije normalnie alkohol i żyje normalnie ale przytyłam 20 kg i wyglądam okropnie mimo ze wszystko gra i no niestety bardzo chce zajść w ciążę i sie strasznie boje ze moje dziecko będzie nienormalne nie wiem co robić bo nie odstawie lekarstwa, próbowałam 3 razy z marnym skutkiem lądowałam na Sobieskiego

ja biorę seroxat już 7 lat na początku było jak opisujcie ale pije normalnie alkohol i żyje normalnie ale przytyłam 20 kg i wyglądam okropnie mimo ze wszystko gra i no niestety bardzo chce zajść w ciążę i sie strasznie boje ze moje dziecko będzie nienormalne nie wiem co robić bo nie odstawie lekarstwa, próbowałam 3 razy z marnym skutkiem lądowałam na Sobieskiego