Forum: Psychoterapia
Temat: Strach przed wizytą i lekami (7)
- https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501627https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami
Witam mam wielkie obawy przed pójściem do psychiatry i przed tymi wszystkimi lekami ciągle pojawia mi się myśl że mnie to zmieni całkowicie, będę kimś innym i to jest taka droga bez powrotu czy tak rzeczywiście jest? Sytuacja po wielu latach już mi się wymyka z pod kontroli niezależnie od tego czego bym próbował (nauka, obsesyjne ćwiczenie na siłowni, religie, medytacje,próba poznawania nowych ludzi, rozwój) dosłownie na efekty z tego wszystkiego krzywo patrzę i muszę włożyć tak wiele wysiłku by czuć minimum zadowolenia które i tak zniwecze jakimś paranoicznym myśleniem. Analizuje wszystko o sobie, o świecie, o tym co mi się przytrafiło, przekształcam, stosuje autosugestie, racjonalizuje wszystko daje chwilowy efekt, później się rozjeżdża i wpadam w jakieś pokrzywione myślenie i już co raz bardziej jestem wyczerpany. Bo tak na prawdę nie wiem co jest prawdziwe i optymalne dla człowieka.Wydaje mi się że rozumiem aż zbyt wiele rzeczy i mechanizmów ale co raz częściej ciało / umysł mi odmawia posłuszeństwa Może mi ktoś powiedzieć czy komus te farmakoterapię pomogły? Czy mają one jakieś długotrwale skutki uboczne.
- https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501629https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
gdy za dużo myśli mam w głowie, wywalam je i słucham się intuicji jej głosu nie słyszysz ale czujesz, próbujesz zbyt wiele, mierz siły na zamiary, bo nie mamy niewyczerpanej energi, to normalne mieć chwile słabości,chwile się walnąć na łoże i poleżeć, nie jesteśmy terminatorami, tylko ludźmi, zanim przyjmiesz leki, pierwsze psychoterapia, po co ci leki jak funkcjonujesz w życiu, leki nie mają długotrwałych skutków ubocznych ale raczej stajesz w rozwoju mentalnym gdy je bierzesz, gdy ktoś już totalnie sobie nie radzi z życiem, trzeba je zastosować żeby postawić na nogi, później powinno się obniżać dawki i uczyć radzić z tymi problemami, jak chcesz popisać priv wymienimy się kontaktem i może coś pomogę, przeszłem od rozpadu osobowości>niepoczytalność>urojenia,paranoje>jeszcze coś innego>depresja> no może nie po kolei bo to pomieszane było trochę, ale udało mi się z tego wyjść czuję się dobrze i jestem z siebie zadowolony, brałem leki ale już od ponad 1,5 roku nie biorę,
Catch fire, catch catch fire!
Wake up the sleeping lion
And use your mind - https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501632https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami
Czy funkcjonuje w życiu... I tak i nie pracuje robię szkołę, staram się rozwijać fakt biorę sobie za dużo na głowę jak zauważyłeś ale myślę że to ma głębsze podłoże.Jestem w tym życiu ale jednak obok niego. Nie czuje radości x lat, nie pamiętam kiedy się szczerze uśmiechnąłem, jestem antyspołeczny oprócz kilku przyjaciół od lat się "świadomie" izoluje od ludzi bo czuję niechęć przez wiele różnych przeżyć, potrafię się przejmować niektórymi rzeczami na tyle że doprowadzam się do obłędu, w dzień czuje ciągły niepokój mimo że nic się nie dzieje, a wszystkie emocje które odczuwam przelewam w jakaś nieokreślona nienawiść żeby przetrwać, nikomu nie szkodzę, ale czuję się jak tyran samego siebie. Takie dead inside. Nie wiem czy to można nazwać funkcjonowaniem. Mówiłeś że stosowałeś leki ale od 1.5 roku nie bierzesz. Może one własnie ci pomogły wrócić na tor i wyrównać to co było zachwiane w twojej gospodarce, a później wystarczyła zmiana wzorców myślowych? Bo to mnie właśnie zastanawia najbardziej
- https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501637https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
tak zdecydowanie na początku potrzebowałem leków bo inaczej bym nie dał rady, musisz dojść dlaczego jesteś takim tyranem wobec siebie? podejrzewam że przez oczekiwania rodziców,rodziny? wymagania ? musisz wybrać własny tor, sciezke, wszystkich nie zadowolisz, pomyśl czego ty pragniesz, ty tylko ty, nie inni, kim chcesz być, jakie są twoje marzenia, porzuć zazdrość do innych, przyswajaj ich dobre cechy, nawet jak reszta ich cech jest smieciowa, i ich nienawidzisz, jako osobę w całości. aa i jedno nikomu nie szkodzisz? co to ma znaczyć? jak ktoś cię atakuje to mu oddajesz, i nie patrz za bardzo na konsekwencje, czasami musimy go insane and fight to the end,no surrender coś o tym wiem bo zawsze byłem tym nad kim się znęcali to jest mocno odświeżające, i uwalniające, ja rzadko odpuszczam a szczególnie *** chcą mnie złamać śmiercią? tak jakbym się jej bał
Catch fire, catch catch fire!
Wake up the sleeping lion
And use your mind - https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501642https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami
Nikt nie ma co do mnie żadnych wymagań, a na pewno bym ich nie spełniał to co napisałeś wszystko słowo w słowo stosuje się do tego chyba od zawsze i dokładnie tak samo myślę a mimo to te dziwne odczucia, stany whatever mnie napadaja i żadnym analizowaniem bo nawet jak zrozumiem to objawy zostają, żadnym nie myśleniem bądź też oczyszczaniem umysłu nie potrafię się tego pozbyć. Mi się wydaje że serio mam coś dopa, noadr i sero pogmatwane. A co do tego że nikomu nie szkodzę to miałem na myśli że gdy nie ma ku temu żadnego racjonalnego powodu
- https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501643https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
to nie wiem serio dziwny z ciebie przypadek badałeś krew itp takie badania,rygorystyczna dieta? czasami trzeba zjeść wszystko może brakuje jakiś witamin, albo coś hormonalnego ? jakieś żarcie? nałóg ? słabo się na tym znam, bo takie rzeczy też biorą się z chorób fizycznych, jak w głowie poukładane to wątpię dopa,noadr,sero mają być w porządku itp, może jakiś niewydolny organ to powoduje? te nieprawidłowości, słabą mam wiedzę na ten temat, ogarnij sobie badania pod tym kontem pierwsze, bo neuroleptyki, psychotropy itp mają efekty uboczne, no taki miecz obusieczny trochę, aa i nie bój się to nie jest droga bez powrotu całkowicie cię nie zmienią, chyba że dostaniesz krowie dawki, no ale lekko coś tam może się zmienić, z reguły psychiatrzy to odpowiedzialni ludzie, byle by trafić do kogoś z pasją,powołaniem a nie na odwal się aa i pamiętaj 8-9h snu, must
Ostatnia edycja:Catch fire, catch catch fire!
Wake up the sleeping lion
And use your mind - https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html#p1501651https://www.psychiatria.pl/forum/strach-przed-wizyta-i-lekami/watek/1501627/1.html Strach przed wizytą i lekami
Próbowałem wszystkiego z tego co napisałeś, wiele rzeczy dalej stosuje. Ograniczyłem i poprawiłem każdy możliwy nawyk, dlatego żeby mieć jasność sytuacji, a i tak jestem martwy. Miałem piekło w dzieciństwie co się przekładało na kolejne lata mojego życia aż do dorosłości. Poradziłem sobie z większością rzeczy i przeszłość nie boli, ale jestem po prostu martwy. Chyba spróbuję z tym psychiatra
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Wpływ pogody na samopoczucie
Wcześniej nie narzekałam na pogodę, nawet lubiłam zimę, nie...
Forum: Depresja - Martwy punkt w życiu
Cześć, mam 26 lat, moje życie zawsze toczyło się spokojnie, miałem...
Forum: Depresja - Usłyszałam że jego eks jest znacznie ładniejsza ode mnie
Ostatnio usłyszałam podczas sprzeczki od partnera, że nie będzie mnie...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego
- Tematy:
- psycholog
- terapia
- psychoterapia
- psychika
- psychiatra