Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Strasz przed smiercia... (12)
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450079https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia...
Temat : Strach przed smiercia (przepraszam za blad)
Witam od pewnego czasu mam jak w temacie dziwne uczucie strachu... potrafie sobie z tym radzic czasami... czuje ze cos sie ze mna dzieje... kiedys zrobiono mi badania wyszly nie najlepiej pozniej sie badalem leczylem dluzszy okres czasu po czym lekarze stwierdzlili ze wszystko jest ok ze mna mimo ze ja do dzisiaj czuje bole brzucha watroby itd... robie badania co jakis czas wszystko dobrze... i zaczynam myslec ze chodzi o moja psychike, bo jak rano wstaje mowie sam do siebie w myslach ze nic mnie nie boli ze cos jest grane ze nie uwiera mnie watroba i odrazu mnie boli tak jakbym juz sam bez bolu nie mogl normalnie funkjonowac... mysle ze te badania pierwsze i wyniki cos zrobily z moja psychika byl dzien ze caly przeplakalem, poczytalem na internecie i z tego co wyczytalem juz nie powinienem zyc a gdy poszedlem do kolejnego lekarza powiedziano mi zebym przestal sie stresowac a bedzie dobrze i przepisano mi tabletki ktore wyrzucilem odrazu bo pomyslalem ze ja psychotropow jesc nie bede bo jestem zdrowy... a po co takie tabletki w leczeniu boli brzucha i watroby....(w chwili obecnej jest bez pracy, bez rodzicow bo sie rozwiedli i nie mam z nimi na szczescie kontaktu - alkoholicy)... mam zone ktora jest dla mnie wszystkim i tylko ona mnie trzyma przy zyciu... nie raz myslalem ze jakbym byl sam to chyba by mnie juz nie bylo... jak ktos mnie odwiedza, czy ogladam mecz, film... czesto jest tak ze co jakis czas mam te mysli o smierci, zaczynam sie bac, czesto mam tak ze mowie sobie po co to wszystko i tak umrzemy itd.. zaczynam sie bac o siebie... prosze poradzcie co robic... udac sie do lekarza? po czytac jakies ksiazki?? zwrocic sie do ksiedza??
Z gory dziekuje pozdrawiam i czekam na rady... mozecie mnie nawet objechac byle by pomoglo... dodam ze mam 26 latOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450178https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia...
Witam, myślę że masz po prostu depresję, którą oczywiście można wyleczyć, trzeba tylko pójść do psychiatry. I myślę też, że masz baaardzo staroświecki pogląd na temat leków psychotropowych... Trzymaj się!!!
Pozdrawiam serdecznie.magda
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450308https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia...
Moze i masz racje ale wiesz czuje te bole w brzuchu czy w watrobie i boje sie ze takie lekki moga mi pogorszyc watrobe itd... chociaz juz sam nei wiem czy te bole wogole istnieja niby je czuje codziennie a jak nie czuje to mysle ze zeby zaczelo mnie bolec
Dzieki za odpowiedz - https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450309https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia... Gość
Niepotrzebnie wyrzuciłes leki .strach przed smiercia to sa typowe objawy depresji.Zdrowy człowiek nie powinien miec takich myśli.Na sama myśl masz boleści,czy to nie jest zastanawiajace???????Masz chorą psychike i według mnie potrzebujesz psychotrop´w a brak pracy to potęguje.Potrzebujesz wyciszenia sie. Jestes zdrowym,młodym człowiekiem,tylko chorą duszę.Powodzenia!
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450580https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia...
Na sama mysl ze mnie nie boli brzuch czy watroba zaczynam sam wlaczac ten bol bo juz od okolo 2 lat mam takie bole wiec dzien bez bolu jest dla mnie czyms nienormalnym czyms dziwnym....
Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450659https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia... Gość
Sam dochodzisz do wniosku,że jest to nienormalne,a jezeli nasze zachowanie odchodzi od normy to nasuwa sie jeden wniosek--------potrzebujesz psychiatry lub rozmowy z psychologiem.Wyczuwam,że nie miałeś szczęśliwego dzieciństwa mając rodziców pijaków,więc moze to sie teraz odbija.Niejasno piszesz o swojej wcześniejszej chorobie i złych wynikach.O co chodzi?
Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p450678https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia...
a wiec wygladalo to tak... poszedlem do lekarza z bolami brzucha... przeleczyl mnie po czym nic nie przeszlo i powiedzial ze nic mi nie jest poprosilem o badania watroby i wtedy wyszly 2 razy zawyzone... za 2 dni zrobilem kolejne wyszly idealne, wszystkei badania na wirusy tez... za jakis czas znowu badania zawyzone, pozniej kolejne w normie, pol roku pozniej kolejne w normie jedynie bilirubina lekko zawyzona... kazdy lekarz mowil mi zebym przestal sie denerwowac itd.. nawet lekarze od watroby mowili mi ze takie wyniki to nic... mimo ze ja caly czas czuje bole czasem lekkie takie uciski.... rozmawialem z wieloma osobami takze lekarzami i mowili ze najlatwiej powiedziec ze pacjent zwariowal i dac mu psychotropy.. mimo ze wielu z moich rozmowcow po jakims czasie wyladowalo na stole operacyjnym to na woreczek badz kamienie. Co do moich uciskow moga byc na tle nerwowym ponoc watroba przy nerwach tez moze dawac znaki zreszta jak wszystkie organy, dodam ze sonde zoladka tez mialem i podrazniony jest lekko bo jestem alergikiem i leki alergiczne sa co po niektore bardzo zle dla watroby i zoladka... sam nie wiem co robic poniewaz boje sie ze pojde do psychologa czy psychiatry i bede traktowany jak przez niektorych lekarzy gastrologow badz innch "fachowcow"... masz racje odkad pamietam zawsze sie denerwowalem... nawet zona mi mowi ze odkad pamieta zawsze jadlem czy siedzialem zgiety w prawa strone a dodam ze bylem wczesniej bardziej wybuchowym i nerwowym czlowkiem... moze teraz nie jestem bo mam juz powoli wszystkiego dosc... co do dziecinstwa masz racje.. nie latwo bylo zyc tak dlatego teraz lubie cisze spokoj (moze lubilem bo od pewnego czasu mam te mysli dziwne) nie lubie wychodzic do ludzi najlepiej jakbym zyl gdzies w lesie;] to oczywiscie zart ale taki sie stalem zamkniety w sobie mimo ze kiedys mowili o mnie ze nawet lod eskimosom bym sprzedal.
ps badania na wirusy zawsze ok byly, tak samo autoagresji czy jakies takie... ob w normie
aha i lekow na alergie nie jem juz od ponad 2 lat od momentu boli... przestalem szczepien na alergie rowniez, w sumie staram sie zyc bez tabletek juz jedynie na regeneracje watroby jem badz jakies herbatki... sam oczywiscie sie lecze bo lekarze nic nie doradzili bo jestem tylko szarym kolejny czlowieczkiem ktoremu nie warto bezinteresownie pomagacOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p451012https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia... Gość
Musisz być bardziej ufny lekarzom.Twoje objawy są dokuczliwe ale niegrożne,jesteś niepotrzebnie anty nastawiony do lekarzy,wyniki przecież mówią o wszystkim a jeżeli były podwyższone to lekarz dobrze wie czy to jest dopuszczalne.Masz chorą duszę nerwicę i uważam,ze w tym kierunku powinieneś się leczyć.Bóle występują u ciebie od 2 lat a jak ich nie ma to na życzenie je wywołujesz.Zastanów się,biorąc na logikę,jeżeli byłoby cos poważnego to choroba w ciągu 2 lat postepowałaby.Nie martw sie chorobą,bo uwazam,że jesteś całkowicie zdrowy,wszystko spowodowane jest nerwicą,która prowadzi do depresji a wszystko wskazuje na to,że ją masz .Uważam,że jeżeli się wyciszysz to wszystko wróci do normy,stabilizacja,zmiana na lepsze od razu by cie uzdrowiła.Przypuszczam,że coś ci w życiu brakuje,może nie wychodzi jak bys chciał,może coś cię gnębi co wywołuje stres.Jeżeli udałoby się to zlikwidować to spokój wewnętrzny zlikwidowałby również wszelkie dolegliwości.Powiesz,łatwo mówić kiedy życie nie jest takie proste,dlatego uwazam,że trzeba sobie pomóc poprzez terapię lub leki.Jesteś szczęściarzem,że masz kochającą dziewczynę,więc choćby ze względu na nią spróbuj sobie pomóc a będziecie bardziej weselsi.
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p454715https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia... Gość
mówisz że te bóle zaczęły się dwa lata temu, czy możesz dokładnie opisać po jakich dokładnie wydarzeniach?
- https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html#p454716https://www.psychiatria.pl/forum/strasz-przed-smiercia/watek/450079/1.html Strasz przed smiercia... Gość
mowisz że te bole zaczęły się dwa lata temu, czy możesz dokładnie opisać po jakich dokładnie wydarzeniach?
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Jak pomóc przyjaciółce zmanipulowanej przez terapeutę zboka?
Cześć, piszę na Forum, bo nie wiem jak mam pomóc mojej...
Forum: Uzależnienia - Parogen
Dzień dobry,od tygodnia przyjmuję Parogen - pierwsze dwa dni po 5 mg, kolejne...
- Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam,Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
- Nie chcę już tu być. Boję się skończyć ze sobą
Witam wszystkich, chciałabym się wygadać, chciałabym dostać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego