Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD
Temat: Szczęśliwy związek z chadowcem-mit? (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html#p1211453https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html Szczęśliwy związek z chadowcem-mit? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Witam, jak większość osób na forum od dłuższego czasu przyglądam się licznym wpisom. Sama w końcu postanowiłam wejść bezpośrednio do rozmowy. Moja historia nie wyróżnia się niczym od przeczytanych, choć oczywiście poczucie, że jest wyjątkowa w swoim zagmatwaniu, nie znika. Zostawił mnie chadowiec (Oooo, serio? Niesamowite!) Raczej nie czekam i nie łudzę się na happy end, tym bardziej, że jest to osoba trudna nie tylko ze względu na swoją chorobę (dogadaj się z kimś, kto nie potrafi rozmawiać). Choć oczywiście poczucie tej "jedynej, pięknej miłości" pozostaje i zapewne długo będzie trwać...
Jestem po prostu ciekawa, każdy przypadek jest inny i jakkolwiek to nie zabrzmi ta choroba wydaje się fascynująca w swojej nieprzewidywalności i niemożności zaszufladkowania zachowań chorych. Co nie zmienia faktu, że oddałabym wiele by ją unicestwić. Chyba nawet wszystko.
Jak w tytule- czy znacie jakiekolwiek przypadki szczęśliwych związków z osobą chorą? Wiadomo, praca nad związkiem, dużo siły i cierpliwości..niezbędne aspekty.
Czytając te wszystkie tragiczne historie złamanych żyć, mimo wszystko, odczuwam jakieś wyrzuty sumienia lub bardziej wątpliwość- czy jeśli to jest MIŁOŚĆ- taka prawdziwa, taka jedyna jak wszystkim na początku się zawsze wydaje- to czy można odejść, odmówić pomocy chorej osobie. Trudne to wszystko, a ja naczytałam się za wielu romansów w dzieciństwie i mimo zdrowego rozsądku szargają mną powyższe wątpliwości. - https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html#p1211484https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html Szczęśliwy związek z chadowcem-mit? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Podpisuje sie pod tym... mam dokladnie takie same odczucia... moze naiwne, ale ucieszyloby,mnie, gdyby pojawila sie choc jedna historia, gdzie udalo sie i są ze soba, mimo wszystko... pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html#p1213240https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html Szczęśliwy związek z chadowcem-mit? Gość
Nie jest to mit, najważniejsza kwestia czy dana osoba się leczy. Rozumie swój stan, przeszła psychoterapię. Mam 31 lat, pierwsze objawy zaczęły się, gdy miałam 22 lata od depresji poporodowej. Potem było tylko gorzej. Mam typ II, więc nie mam ciężkich manii i depresji psychotycznych. Jestem mężatką od 10 lat, ale z moim mężem jestem lat 14. Mieliśmy lepsze i gorsze momenty, ale on jest bardzo stabilny i działa na mnie kojąco. Z drugiej strony ja mam spontaniczne pomysły i żywy tempermanet, co pozwala mu znajdywać nowe przyjemności w życiu. Może fakt, że ma delikatny Zespół Aspergera tu pomaga. Dalej się kochamy i od kiedy się leczę jest ok. Jak normalna para.
Mam nadzieję, że to trochę doda optymizmu - https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html#p1213241https://www.psychiatria.pl/forum/szczesliwy-zwiazek-z-chadowcem-mit/watek/1211453/1.html Szczęśliwy związek z chadowcem-mit? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Odrobinę, owszem. Dziękuję
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Związek z chAD-owcem, czy też tak mieliście?
Witam, pytanie do osób żyjących z osobą chorą na chAD, zanim...
- Mam zaburzenia psychotyczne
Brałem Rispolept 6mg i źle się czułem na nim. Potem Ranofren 20mg i też...
Forum: Schizofrenia - Jak sobie z tym radzić?
Hej,Choruję od ponad 10 lat, wstępnie zdiagnozowano nawracającą...
- Pomocy
Witam mam taki problem trwa to około 3 lat od kad trafiłem do ośrodka...