Forum: Zaburzenia psychiczne

Witam wszystkich. Szukam nazwy dolegliwości objawiającej się tym, że ktoś mówi w kilkunastu bądź kilkudziesięciu językach, używając dowolnych słów w tych językach. I to pomimo tego, że nigdy z tymi językami nie miała żadnej styczności.

Wiem że ktoś może być poliglotą, ale dolegliwość objawiająca się tym, że ktoś mówi w kilkunastu językach na poziomie komunikatywnym bez żadnej wiedzy o tych językach? Nigdy o czymś takim nie słyszałem.

Nie w stopniu komunikatywnym.Mówiąc o dowolnych słowach miałem na myśli losowe.

A skąd wiadomo,że słowa których używa, są naprawdę istniejące i należą do jakiegoś konkretnego języka. Czy ktoś to potwierdził ? Czy ty jesteś w stanie przyporzadkowac konkretne słowo do języka z którego pochodzi,jeśli jest ich jak piszesz, nawet kilkadziesiąt. Wątpię....A tak wogóle,to ta osoba ma zdiagnozowana jakąś chorobę. ?

Tylko że inaczej to nie ma sensu, jeśli słowa nie łączą się w całość, nie stanowią większego sensu, bo wystarczy tak właściwie powiedzieć cokolwiek a prawdopodobieństwo jest wielkie, że gdzieś na świecie ktoś już zdefiniował to słowo i stanowi część jakiegoś języka, a wtedy z bełkotu wychodzi coś z niczego (nad interpretując oczywiście). To też ciekawe czy słowa wypowiadane przez taką osobę są potwierdzone przez jakiegoś znawcę języków. A w ogóle @rysiunieten post tyczy się osoby w Twoim otoczeniu, czy gdzieś coś usłyszałeś, że takie coś istnieje?

@kilto,rzeczywiście,to co mówisz ma sens
kiedyś o tym gdzieś czytałem i tak mi się przypomniało

@kamyczka, nie wolno na tym forum wstawiać linków niestety. Ja akurat jestem ateistą, więc nie wierzę w opętania, ale tak dla wyjaśnienia: Jedynym bytem, który potrafi opętać człowieka są demony, a one nigdy nie byli ludźmi, więc nie będą się komunikować za pomocą polskiego, angielskiego czy hiszpańskiego (ewentualnie po niemiecku), a tak na serio to porozumiewają się jedynie w języku Aramejskim. Jeśli chodzi o reinkarnację to nawet jeśli ktoś pamięta pewne rzeczy ze swojego poprzedniego wcielenia (chociaż nie sądzę, aby to była prawda) to te informacje są tymczasowe, zazwyczaj objawiają się w pierwszych latach swojego życia, ale później nikną i to w większości tyczy się jedynie wspomnień, a nie języków (lub może bardzo rzadko, jeśli już). @rysiunieten, Mi się po prostu wydaje, że kiedyś znalazłeś jakąś fałszywą informację, która rzuciła Ci się w oczy, bo jeszcze szukałem w internecie informacji na ten temat, ale nic nie ma.

A mnie ciekawi co to za link, a co do reinkarnacji to w nią wierzę