Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline (23)
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1471143https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Witam,
Poszukuję osób zmagających się z zaburzeniem borderline. Chciałabym popisać z kimś nie na forum tylko tak prywatnie. Chciałabym zobaczyć jak świat wygląda u innych osób. Ostatnio czuję się bardzo odosobniona przez to wszystko.
Pozdrawiam Borderlena - https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1473081https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Hej jeśli chcesz to możemy porozmawiać, w. Prawdzie nikt u mnie nie stwierdził tego ale jestem pewna że też się z tym zmagam.
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1475625https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Chętnie dołączę się do dyskusji 😊
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1476828https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Też mogę porozmawiać. Co prawda średnio sobie ostatnio radzę, ale lubię rozmawiać, dzielić się tym co ze mną się dzieje i poznawać ludzi. Nie boję się ich problemów.
Jak masz ochotę to ja chętnie.
Co prawda mam już ponad 40 lat, wtedy niby tzw. ostre stany są w mniejszym natężeniu . Możliwe, ale otwiera się inna brama. Boli ciągle mocno.... - https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477110https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Witajcie i przepraszam że tak długo nie odpisywałam, ale już wróciłam i mam nadzieję że ktoś tu jeszcze jest
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477124https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Ostatnio zaintrygowało mnie bordeline żeby nie powiedzieć brzydko " zaburzenie" bo to brzmi jak ograniczenie!.A tak tego nie postrzegam bo żyłem przez kilka lat z osobą o zaburzeniu paranoiczym która w życiu dobrze sobie radziła.Wiem że to dwie różne osobowości ale łączy ich to samo dwie osobowości w jednym ciele.
Dobrze się rozmawia,jeżeli zdobędzie sie zaufanie takiej osoby z pogranicza z która rozmawiałem,ale to moje przypuszczenie aby mogła ja mieć,choć to czuc że człowiek żyje w innym świecie A w moim nie dostrzega siebie.
Staram się zrozumieć to rozchwianie emocjonalne wynikające z osobowości z pogranicza i czuje po sobie ze jest to niezwykle trudne.Szczegolnie że towarzyszy przy tym bardzo nietypowy lęk,bo nie opisał bym go do lęków podobnych w depresji.Z punktu widzenia zaburzenia własnej tożsamości,szukanie odpowiedzi na pytania które w bordeline głowie odpowiadaja echem pustki, nie widząc kompletnie kim się jest.
Postrzegam w mojej ocenie jakoby byly wrażliwe na krytykę innych w związku przed lekiem wynikajacym z odrzuceniem przez osoby,jakiekolwiek osoby,postronne,bliskie tymbardziej.Uważam że sa w ogole wrazliwcami indywidualistami.Co mnie z koleji do nich by przyciagnelo,przez wzglad iz wrażliwe osoby sa kreatywne,a ja takich ludzi uwielbiam.
Głośno myślę że bordeline to osobowość depresyjna,bardzo depresyjna choc nie spisana na straty bo w przypadku jej leczania sprawdzq sie terapia poznawczo -behawioralno ktora jest niezwykle skuteczna,dzięki której można się na prawdę wiele o sobie dowiedziec.
Chciało by się rzec żeby nabrać dystansu do siebie i nie brać wszystkiego tak na poważnie.
Jak to zwalczyć kiedy jest się tak zmiennym uczuciowo,niestabilnym emocjonalnie,z Twojego punktu widzenia ? HeyOstatnia edycja:Nadzieja jako światełko w tunelu,umiera razem z nami by dac nam nowe życie wieczne.
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477205https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Witaj Brendi314,
Masz bardzo ciekawe spojrzenie na świat i osoby zaburzone. Moim zdaniem to kwestia tego jak człowiek potrafi się przystosowywać do danej sytuacji - społeczeństwa. Na swoim przykładzie widzę że bardzo dużą rolę odgrywa środowisko w którym aktualnie przebywam. Uważam, że czyjeś zaufanie ogólnie ciężko jest zdobyć, a w szczególności ludzi którzy mają pewne lęki. Osoby z borderline na dodatek są bardzo podatne na rozczarowania przez oczekiwania które stawiają drugiej osobie - dlatego też w każdej literaturze na temat tego zaburzenia podkreślane jest zjawisko idealizacji - dewaluacji (kocham Cię - nienawidzę).
Wydaje mi się, że to rozchwianie emocjonalne ciężko jest pojąć bo emocje potrafią czasem być tak skrajne, że osoba trzecia może to uważać za dramatyzowanie albo udawanie. Jeżeli ktoś ma bardzo rozwiniętą wyobraźnię to może spróbować uwierzyć w to że emocje która osoba zaburzona okazuje są prawdziwe, ale emocje te potrafią czasem być tak skrajne i w tak krótkim czasie zmienne, że osoba stabilna może mieć problem z zrozumieniem tego zjawiska.
Lęk jest bardzo dużą częścią w życiu takich osób, lecz jest też pozytywna strona tego zaburzenia. Prawdziwe i ogromne szczęście z małych rzeczy takie jak u małych dzieci. Każdy z nas ma w sobie coś z dziecka, ale przy tym zaburzeniu uważam że ta "dziecinność" jest bardziej widoczna.
Cały świat jest skonstruowany na przeciwnościach i czasem krytyka może bardzo skrzywdzić a czasem powoduje zwykłą obojętność. Trzeba pamiętać też o tym, że każda osoba z zaburzeniami osobowości jest inna, bo książkowe modele odnoszą się tylko i wyłącznie do poszczególnego typu zaburzenia.
Jeżeli jesteś ciekaw jak to jest walczyć z zaburzeniem z mojej perspektywy to powiem Ci szczerze, że jest to walka przede wszystkim z samym sobą. Ważne jest wsparcie od najbliższych i wybór dobrego psychologa - ja sama zmieniałam psychologów jak rękawiczki, bo występuje u mnie bardzo nasilone idealizowanie - dewaluowanie. Pomimo tego, że mam tą świadomość to czasem mam takie uczucie jakbym płynęła rwącą rzeką i nie miała wpływu na to gdzie płynę.
PozdrawiamOstatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477207https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline Treść zablokowana przez moderatora
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477212https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Uważam że także ogromną rolę w jakimkolwiek zaburzeniu odgrywa charakter chorego.Jak sama nazwa mówi jest to " zaburzenie" twojej osobowości która masz,tak silne ze nawet powiedziałbym silniejsze od nas zmieniając całe nasze życie przez to nie czując się sobą.Bo w głębi ducha jesteśmy inni,bądź chcielibysmy być innymi ale to nam nie daje takiej możliwości.
Bardzo to wyogulnilem teraz,bo mogło by to się tyczy każdego zaburzenia nie tylko bordeline.
Intryguje mnie to zaburzenie,jest nieźłe
Szalone,takie wyjątkowe,takie zmienne,nie ma w nim rutyny.Nie da się z taką osobą nudzić,bo masz już jej trochę dość,nawet tak bardzo że nie chcesz mieć z nią kontaktu bo jest ciągle zmienna.Nie wie czego chce,a stale coś od Ciebie wymaga pewnie nie dając zbyt wiele od siebie.No ale nic...trzymam dalej za rękę by nie była sama.
Kocham i nienawidzę,akurat to idzie sobą w parze więc dla mnie to nie nowość.W końcu to siostry.Milosc i nienawiści,siostry bliźniaczki z innym charakterem,nienawiść z tak potężnym że zdeprawuje nas na samo dno niszcząc nawet na samym.
Miłość to taka siostra nie wiele się różnica od nienawiści myślę że mogą mieć nawet ten sam kolor włosów.W końcu od miłości do nienawiścią która droga i w drogą stronę,choć mogło by być trudniej jakby serce było niczym kamień.Mówi się że jeżeli czegoś lub kogoś nie możesz mieć zaczniesz tego nienawidzić.
Tutaj wchodzi ta droga strona,ta która ma miłość,kiedy my czujemy nienawiść na swoim pograniczu.Ta droga strona która czuje do nas uczucie które zniszczy,zabijając nienawiść gorącym pocalunkiem.Tak po prostu,nie ważne czy dostało by się wtedy z " liścia" czy nie,na pewno by pomogło i zaskoczyło bordeline głowę kasujac negatywne emocje endorfinami zawartymi w całusie.
Na koniec nie pozostaje mi,chyba... wysłać go także tobie
Pozdrawiam,dzięki za odpowiedź plus leci w podzience dla dziecka które w tobie żyje,by pokazało na ustach dziecinny uśmiech.
Na koniec takie tam moje,bazgroly
Kocham Cię bądź nienawidzę,skarbem nazywam lub przezywam,tule Cię albo bijemy się,chciałbym to naprawić specjalnie dla Ciebie,mordujac bordeline cierpiąc przez nie.Ostatnia edycja:Nadzieja jako światełko w tunelu,umiera razem z nami by dac nam nowe życie wieczne.
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html#p1477218https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-osob-cierpiacych-na-zaburzenie-typu-borderline/watek/1471143/1.html Szukam osób cierpiących na zaburzenie typu Borderline
Mam wrażenie że w powyższych postach w jakiś sposób zachwycacie się tym zaburzeniem, chcecie uczynić czymś wyjątkowym. Jakby było Wam z nim dobrze. Proszę nie odbierzcie tego jako krytykę. Takie po prostu odniosłam wrażenie.
Ja z perspektywy już swoich ponad 40 lat muszę Wam powiedzieć, że jestem tak zmęczona już tym "pograniczem", że straciłam cele, chęć działania i chciałabym się rozpłynąć.
Może dlatego, że zbyt późno podjęłam terapię, bo miałam wtedy 40 lat. Ciężko wtedy zmienić te wszystkie chore schematy myślowe i działania. A nawet w terapii uaktywniły się dodatkowe problemy z których do tej pory nie mogę wyjść. Jak w błędnym kole.
Doświadczyłam serii zawiedzeń wśród ludzi, może dlatego, że faktycznie za dużo oczekiwałam i chciałam, choć nawet nie umiałam tego wyrazić. A może dlatego, że faktycznie dalej jestem na poziomie emocjonalnym nastolatki, przez co nie mogę dogadać się z tymi "dorosłymi".
Można pewnie nauczyć się z tym żyć, a z wiekiem wiele spraw staje się mniej ważne i obojętne przez co emocjonalność słabnie. Możliwe. Lecz ja dalej jestem mocno depresyjna i bywam impulsywna podejmując różne nieprzemyślane działania. W swoim świecie, tzn. tam gdzie mieszkam i w rodzinie nikt raczej się nie domyślą i nikt nie dałby mi tej diagnozy.
Wytrzymuję....... z rodziną, że znajomymi, na studiach, a gdy zostaję sama moja rzeczywistość się zmienia i chyba wtedy pozwalam sobie na bycie borderline..... czyli sobą, bo taką mam strukturę osobowości.
I może to jest ten moment w którym łączę się z Waszą fascynacją tym zaburzeniem ....
Jest mi z tym bardzo ciężko, jestem osamotniona.
Nawet siedząc na terapii czuję się sama, dziwna, inna, niepasująca, z innego świata - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Dlaczego jestem taka dziwna?
Jak w tytule. Jestem kompletnym dziwolągiem od dziecka, czy wręcz jestem po prostu...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Brak snu i omamy sluchowe
Witam wszystkich powiem odrazu ze nadużywałem alkoholu i to mega ale z dnia na...
Forum: Zaburzenia psychiczne - wyleczenie depresji - gorsze dni
Czy po wyleczeniu depresji obserwowaliscie u siebie gorsze dni?
Forum: Depresja - Martwy punkt w życiu
Cześć, mam 26 lat, moje życie zawsze toczyło się spokojnie, miałem...
Forum: Depresja