Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Szukam pomocy!! (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html#p1448185https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html Szukam pomocy!!
Witam serdecznie. Jestem na tym portalu nowa. Mam problem z corka ktora ma 27 lat i przebywa obecnie w szpitalu psychiatrycznym. Dwa tygodnie temu zaczely sie u niej pojawiac psychozy. Byla bardzo nerwowa, pobudzona zaczela opowiadac o rzeczach ktore nie istnieja . Ze sie dla niej zmienil czas ze zyje nie w tym czasie .Nie widziala siebie niby w tamtych czasach kiedy zyla ale czuje ze kiedys zyla.Byla bardzo pobudzona przestala spac.Pisala daty, wyliczala je ktore dla mnie sa nie zrozumiale. Mowila bardzo nieskladnie ze boi sie smierci, nie chce umierac a pozniej lament i placz .W koncu na 5 dzien wraz z przyjaciolmi mojej corki uprosilismy by wezwac pogotowie, pomoga jej. wyspi sie i wszystko bedzie dobrze Obecnie przebywa w szpitalu.Pobrali jej krew miala spadek cukru.Malo jadla w tym transie ktorym sie znajdowala.Zaproponowali jej psychotropy ktore pomoga jej wydostac sie z mani ktora w jej glowie sie znajduje . Wpadla w panike ze nie bedzie zadnych benzodopaminowych srodkow brac by sie od nich nie uzaleznic. W tamtym roku ponad rok temu to byl poczatek czerwca miala pierwszy raz manie wtedy tak samo sie zachowywala, czyli mowila ze jest drugi swiat, kiedys juz zyla ze to nie jest ten czas w ktorym jest .Dla niej czas sie zatrzymal itd. robila sie czasem agresywna popadala w placz i histerie.Stwierdzono u niej schizofrenie w przeciagu 3 dni . Zaczela dostawac leki benzodopaminowe ale odrzucila je po kilku dniach dawkowania, nie pamietam jakie to byly poniewaz wlaczyla w to swojego adwokata i po 10 dniach pobytu w szpitalu wyszla. Do dzisiejszego dnia nie dostala zadnego opisu ze szpitala jaka diagnoze jej postawili .Od 10 sierpnia podjela probe leczenia . Dostala leki Abilify od 5ml zaczynala i Diazepam 4 x5 mg pomimo tych lekow spala maksymalnie 3, 4 godziny czasem wcale, zaczeli zwiekszac dawke czula jak jej glowa pulsuje bolala ja, miala wrazenie ze jej palce u rak puchna brak koncentracji, i spowoloniona mowa i ruchy drzenie rak. Wpadla w taka panike mowiac ze nie da sobie organizmu zniszczyc nie chce byc jak roslinka wiec 3 dni temu odrzucila zupelnie leki .Lekarze starali sie uswiadomic ale nie posluchala.Powiedziala ze da rade bez tych tabletek funkcjonowac, i tylko potrzebuje srodek nasenny i spokoj . Niestety na intensywnym oddziele nie mozna miec spokoju. Sa chorzy w ciezkich stanach. Od dwoch dni bierze srodek nasenny Zopiclon pol tabletki.Dzisiaj corka mowila ze czuje sie o wiele lepiej umie myslec i w koncu spi. Wie doskonale ze musi tabletki nasenne odstawic.Tak samo bylo w tamtym roku i wszystko bylo dobrze dopoki nie miala wielkiego jak dla niej stresu z nowa praca. Mowila ze wielki stres ja wykancza, nie umie dac rady,potrzebuje tylko terapie gdzie bedzie mogla o swoich problemach z kompetenta osoba porozmawiac.Od 28 lat mieszkam z rodzina w niemczech. Dla mnie jest to szokiem totalnym zaczelam sie zaglebiac w choroby psychiczne, duzo czytam az w koncu natrafilam na to forum.Co mam dalej robic ? Corka dwa lata temu miala powazny problem z praktyka ktorej nie ukonczyla . Egzaminy z teori zdala ale praktyki nie ukonczyla poniewaz zaczeli na niej robic specjalnie mobing. Wygrala sprawe i musieli zaplacic za miesiace w ktorej jej nie bylo na praktyce.Corka powiedziala ze zniszczyli jej zycie zniszczyli jej praktyke ktora tak bardzo uwielbiala.Byla na ostatnim roku w studium gdzie miala otrzymac zawod w polskim tlumaczeniu " Pedagog leczniczy dla ludzi specjalnej troski"Jestem zrozpaczona ....
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html#p1448197https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html Szukam pomocy!! GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Co dalej robić.? To pytanie często zadaja bliscy osób chorujacych psychicznie, które odmawiają leczenia. Zapewne w Niemczech jest tak samo jak w Polsce,że nie ma przymusu leczenia. Takie jest prawo. Osoba chora,chociaż sama ze wzgledu na stan psychiczny,nie jest w stanie podejmować racjonalnych decyzji,to dopóki,nie jest ubezwlanowolniona,może nie chcieć się leczyć. Sytuacja rodziny takiej osoby,nie podlega ochronie prawnej,poza sytuacją,kiedy chory zagraza komuś w swoim otoczeniu lub sobie samemu. Wtedy można umieścić w szpitalu i leczyć wbrew woli. Należy wezwać karetkę i opisać stan zagrożenia.
Na twoim miejscu,nie przejmowala bym się teraz sprawami szkoły,czy pracy,bo to zawsze może zaczekać. Najważniejsze jest obecnie przekonać córkę do podjęcia leczenia,czy kontaktu z terapeuta,który również może wpłynąć na jej decyzję o leczeniu farmakologicznym. Skutki uboczne leków,często występują na początku terapii,ale z czasem mijają. Zresztą coś za coś. Jednak leczenie nie może być gorsze od samej choroby. Twoja córka ma ewidentnie objawy psychozy,ale nie wiadomo czy to schizofrenia. Skoro psychoza przechodzila bez leczenia,to raczej nie w schizofrenii. Trudno jest postawić diagnozę,jeśli okres obserwacji jest krótki,a objawy nieswoiste. Może tym razem się uda. Być może córka zgodzi się na zmianę neuroleptyku,jeśli abilify jej nie przypasowal,choć to bardzo dobry neuroleptyk nowej generacji. Na samych benzodiazepinach,zbyt dlugo być nie może,bo faktycznie może się uzależnić. Zresztą one choroby nie leczą,tylko usypiaja i uspokajają. No nie wiem,skoro jest w szpitalu,to chyba zadaniem lekarzy,jest dotrzeć do pacjenta i mu pomóc.
Początki są trudne,ale myślę,że z czasem wszystko się unormuje i życie stanie się łatwiejsze,czego ci bardzo życzę. - https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html#p1448199https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html Szukam pomocy!!
Zgadzam sie z Enyone, jeśli Abilify nie dopełnia obowiązków, to cos jest nie tak. To za***ebisty lek. Najbardziej zastanawia mnie to, ze tak nagle, ze zdrowej dziewczyny, zaczela wpadać w silne psychozy. Moim zdaniem, coś kombinowala z narkotykami. Tak mi sie wydaje... Co do szkoly, olać. Ausbildung można dokończyć, nie ma z tym problemu. Teraz nawazniejsze, by ustabilizowac jej stan, zdala od uzależniających środków.
Nie ufaj pozorom.
- https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html#p1448203https://www.psychiatria.pl/forum/szukam-pomocy/watek/1448185/1.html Szukam pomocy!!
Zgadzam sie rowniez z Enyone tylko nie czytala do konca ze zrozumieniem, nie chodzi mi o to czy skonczy szkole czy tez nie, nie dbam o to . Zasegurowalam tylko iz miala taki ciezki dla niej problem czyli nie umiala sobie poradzic z wyzwaniem ktora ja otoczyl . Jako dziecko byla histeryczka i panikara! W szkole sobie radzila zawsze umiala postawic sie i obronna reka wychodzic z kazdej sytuacji!!Co do Zodiak rowniez sie zgodze iz probowala jako mlodociana ( przyznala sie ) do narkotykow ktore odrzucila bo uwazala ze to nie dla niej! Ogolnie jest radosna dziewczyna ktora niby radzi z problemami ale nie do konca!!!Wiem ze lekarze maja racje, chca pomoc !! Corka twierdzi ze chce w przyszlosci ulozyc zycie miec zdrowe dzieci i psychotropy nie wchodza w ogole w gre!! Tlumacze jej zeby jednak sprobowala bo i tak nie mysli do konca jak zdrowy czlek!ale nie docieraja do niej moje slowa, ani lekarzy!! Uparta i koniec!!! Tylko czyim kosztem?? rodzina cierpi najbardziej!!!Tu jest Ten problem!!! Rowniez chodzi mi o zdrowie mojej corki!!!Chcialabym aby w koncu zrozumiala moze za ktoryms razem?? Jesli macie wiedze na temat lekow prosilabym o informacje .Wiem ze kazdy przyswaja lek indywidualnie!!! Abilify jest nowej genracji srodkiem wiem! Ale jak zmobilizowac corke do dalszego dzialania? Mam nadzieje ze tak szybko ja nie wypuszcza a w pewnym momencie przyjdzie zalamanie i moze w koncu sie podda leczeniu? Moze terapeuta ja zacheci o ile dostanietakowego( tez lekarze mowili corce ze nie dostanie najpierw leki ) . Wiem ze straszenie pacjentow nic nie daje . Jest pozbawiona praw na 4 tyg takie jest niemieckie prawo . Nie chca nic robic na sile . W poniedzialek beda z nia znowu rozmawiac zobaczymy co z tego wyniknie .
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Jak pomóc przyjaciółce zmanipulowanej przez terapeutę zboka?
Cześć, piszę na Forum, bo nie wiem jak mam pomóc mojej...
Forum: Uzależnienia - Nie chcę już tu być. Boję się skończyć ze sobą
Witam wszystkich, chciałabym się wygadać, chciałabym dostać...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta