Forum: Zaburzenia afektywne dwubiegunowe - ChAD

Zdrada to delikatny temat. Jednak w moim życiu nie raz się pojawiła. Żeby nie napisać, że każdy mój związek opierał się na zdradzie. A może ja też byłam zdradzana.Tego nie wiem. Jednak jedna jest szczególna dlatego, że wydarzyła się z osobą która doszła do rodziny. Nie oczekuje słów krytyki a tylko odpowiedzi czy komuś przydarzyło się coś podobnego? Jeśli tak to jak się do tego odnosicie? Jutro usiade z tą osobą przy grillu i pomimo to, że minął już pewien czas nie mogę zapomnieć i pewnie nigdy nie zapomnę. Tym bardziej, że to nie był jednorazowy skok. Czy doswiadczyliscie czegoś podobnego?

Też nie zdradziłam.Przepraszam manciu jak zdążylaś przeczytać mój post ale nie zwróciłam uwagi na tytuł wątku,że to przez chorobę.Przepraszam