Forum: Psychoterapia

Witam,
proszę Was wszystkich o poradę. Moja córka od kilku lat terroryzuje nasza rodzinę. Zaczęło się niewinnie, od zwykłych kłótni, ale teraz jest zdecydowanie gorzej. Potrafi drzeć się na całe mieszkanie praktycznie przez cały czas kiedy jest w domu. Wymyśla przy tym, że dzieje jej się krzywda, pomimo tego, że nikt jej nic nie robi. Niejednokrotnie mnie pobiła, za jednym razem wylamujac mi trzy palce ze stawów. Z czasem dzieje się coraz gorzej. Zaczęła wynosić rzeczy z domu, laptopy, konsole. Ostatnio chodziła po całym mieszkaniu z nożem, grożąc, że nas zamorduje. Kilka razu podduszala tez w nocy swoją siostrę, jednak w porę zdążyłam interweniować. Ojciec nic sobie z tego nie robi, wręcz obwinia nas za to i wierzy we wszystkie jej kłamstwa. Nie wiem już co zrobić, córka jest pełnoletnia, wiec do wizyty u lekarza jej nie zmusze. Oczywiste jest to, że sama tam się nie zgłosi. Proszę Was o jakiekolwiek porady, bo już nie wiem co mam robić. Boje się, ze skończy to się tragedia. Z góry dziękuję.

Ona coś bierze?
wiesz, gdyby tak się darła następnym razem i chodziła z nożem to bym zadzwoniła, żeby ją do szpitala psychiatrycznego zabrali..
ale wiesz co?
może zacznij od tego, że umów się do psychologa, psychoterapeuty, nawet na kasę chorych i pogadaj ze spacjalistą jak on to widzi.. powiesz mu wszystko dokladnie, sama sobie ulżysz i może ktoś mądrzejszy, kto ma z tym styczność na codzień poradzi coś madrego... Ty też potrzebujesz tej pomocy, bo lata z tą córką też odcisnęły ślad u Ciebie
bardzo Ci wspólczuję nerwów i mam nadzieję że znajdziesz złoty środek

Nic nie bierze, jestem tego pewna. kolejnym problemem jest to, że jeżeli ktoś by przyszedł zachowywuje się normalnie.

Ale ciezka sytuacja....bardzo Ci wspolczuje..czy ona widzi,ze ma naf wami przewage,jak reagujecie na to wszystko?
Jeszcze ten ojciec co porzadku z nia nie zrobi...masakra...