Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Toksyczna matka i problemy zdrowotne (11)
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1421798https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
Cześć, nigdy nie pisałam na tego typu forach, ale uznałam, że poprostu muszę spróbować... moje problemy mnie już przerosły i codziennie sie biję z myslami jak dalej bede żyła. Moja historia będzie dłuższa, bo chciałabym opisać wszystko od początku. Obecnie mam 28 lat jestem mężatką od roku i mieszkamy z mężem na stanci, wynajmujemy poprostu pokój. Na więcej nas nie stać. Mam 2 braci. W dzieciństwie rodzice nie dbali o mnie ojciec pił a matka radziła sobie po swojemu, czasem też zaglądała do kieliszka, póżniej wzieła sie za handel obwożny i było nam trochę lepiej i ojciec z powodów zdrowotnych przestał pić. Przepracowałam 5 lat w zakładach mięsnych wyszłam za mąż i zaczęłam chorować... Jestem po operacji kolana prawego, chodzę trochę kulejąc ale niestety to nie to samo co było i czeka mnie jeszcze jedna operacja na to kolano. Niedawno stwierdzono też zerwanie wiezadła w kolanie drugim( lewym) też czeka mnie operacja. Jest mi ciężko świadczenie rehabilitacyjne sie skonczyło musiałam sie zwolnic bo do pracy nie byłam w stanie wrócić. Mieszkamy z mężem na stancii tak jak już wspomniałam, ale przed slubem jeszcze urządziliśmy sobie poddasze w moim domu rodzinnym i taki był zamiar żeby tam mieszkac i zostac z rodzicami. Wszystko sie odwróciło po mojej operacji na kolano. Jak pracowałam załatwiałam rachunki i zakupy do domu matce to było dobrze a teraz jak choruje to ona mi nie wierzy że mój stan zdrowia nie jest najlepszy. Wiem to wszystko, śledze jej meesengera pisze tam ze znajomymi o mnie czasem że udaje ze jestem chora. Jak to czytam to az sie czasem płakać chce ... moje problemy zdrowotne zabierają mi moje życie. Nie tak to sobie wyobrażałam. A jak ostatnio napisała rece nogi mają niech sobie radzą to myślałam ze mnie krew zaleje. Nie chodzi mi tu o wsparcie finansowe ale o zwykłą rozmowę córki z matka, bo jak jest żle to córka zawsze idzie do matki no albo do przyjaciółki jak ja ma. Moja matka od kilku lat ma facebooka i tylko to sie dla niej liczy wirtualne znajomości i seks kamerki. Jak ona sie nie wstydzi. Jak rozmawiamy przez telefon to nie mamy o czym ze sobą rozmawiac a ja moja złość chowam w sobie o tym co ja wiem co ona o mnie mówi i mysli. Nie wiem ile tak jeszcze wytrzymam. Zaproponowała mi zeby mąż zmienił prace i zebysmy wrócili tam mieszkac z nimi ale wywnioskowałam z tego że dla niej liczy sie tylko to żeby ktoś był z nimi na starość . Wiem wszystko rozumiem. Kiedyś miałyśmy ze sobą lepszy kontakt ale tylko zaczełam miec problemy zdrowotne to sie ode mnie odwrócili wszyscy... wyprowadziłam sie 50 km dalej do wiekszego miasta, mam tu fizjoterapeute i mysle ze w przyszłości szybciej znajde prace juz po tych wszystkich operacjach. Moja matka jest okropna i do czego musiało dojsc zebym sie o tym musiała dowiedziec. Mam problemy w kregosłupem kolana koslawe i stopy do tego wiotkośc stawów i mięśni. Powinno byc to rozpoznane do 8 roku życia a ja dowiedziałam sie o tym 1.5 roku temu. Jedyne moje wsparcie to mój mąż. Pochodzi z biednej rodziny ale to nieważne bo to jedyne moje oparcie i pomoc stara sie robi co moze. Jeszcze przed ślubem robiłam badania ginekolo.giczne bo wiadomo chcemy miec dzieci okazuje sie ze mam policystyczne jajniki, co może nam utrudniać zajście w ciążę... ale zrozumiałam wtedy dlaczego nie było wpadki a jak tylko okres mi sie spóżniał to robiłam test. Niepotrzebnie bo o dziecko bedziemy musieli sie postarac... Teraz o moich braciach starszy Mariusz ożenił sie pół roku temu zaczął sie budować i dziecko jest juz w drodze. Młodszy żeni sie za miesiąć. Moja matka wchodzi w dupe swoim synowym a o mnie swojej córce nawet nie pamięta. Żadko kiedy dzwoni a jeśli już tylko poto żeby powiedziec ze list przyszedł do mnie. Dlaczego... co sie jej stało w głowe nie moge tego zrozumiec. Wiem ze dorosłe dziecko i każde ma swoje życie ale ona mnie oczernia nawet juz do sąsiadek na wsi. Poradzcie coś chciałabym życ swoim życiem wkońcu...
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1421860https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Trochę dziwne pytanie zadajesz,bo ty przecież żyjesz swoim życiem,a z tekstu wynika,że boli cię to,że matka zbyt mało interesuje się tobą i nie uczestniczy w twoim życiu,tyle ile byś pragnęła. Ja nie powiem ci dlaczego ona tak się zachowuje,być może nie zdaje sobie sprawy z powagi twoich problemów zdrowotnych. Może za mało o tym z nią rozmawilas i dlatego w jej mniemaniu udajesz,że nie możesz pracować. Tak czy inaczej,jej postawa jest krzywdząca i nieetyczna. Tobie tak jak większości ludzi,zależy na akceptacji i uwadze matki... to jest normalne. Jednak musisz się postarać odciąć od niej emocjonolnie, przestać zwracać uwagę,na to co mówi o tobie i skupić się na sobie i swoim mężu.
Wiem,że to nie jest łatwe i będzie bolało,ale to jest właśnie życie własnym życiem o które pytasz. O powrocie do domu rodziców, nie myśl,bo źle to się skończy.
Bądź bardziej asertywna i naucz się stawiać granice,to twoja mama,w końcu to zauważy. Odcięcie pepowiny,to nie tylko usamodzielnienie się matrialne,ale przede wszystkim, emocjonalne. Tobie jeszcze się to,nie udało. - https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1421864https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
A mi się wydaje a nawet chyba się nie mylę,że tu chodzi matce o pieniądze,których autorka nie ma w tej chwili,bo nie pracuje a nawet sama potrzebuje pomocy w tej chwili z przyczyn zdrowotnych i matka ma w nosie taką córkę.Bracia i synowe za jakiś czas się przekonają jaka jest.Szkoda,że jako matka,nie potrafi chociaż wesprzeć słowem,uwierzyć,że masz kłopoty ze zdrowiem a to co gada ludziom,to ja bym powiedziała,że wiem o tym i że powinna się wstydzić ale i ludzie się przekonają a może wiedzą jaka jest a na wsi,jak na wsi,każdy ucho nastawi na plotki
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1422548https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
dziękuje za odpowiedzi
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1422550https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
Malakiki,spróbuj teraz myśleć o swoim zdrowiu.Powodzenia.Pisz tutaj kiedy chcesz o tym co Cię męczy
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1422781https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
Najbardziej męczą mnie codzienne myśli dlaczego matka tak sie odemnie odwróciła... chodzi mi o zwykłą troskę matki o córke. Żebysmy mogły normalnie porozmawiac a ona nigdy nie zadzwoni i nie zapyta co słychac i jak sie czujesz. To boli najbardziej. Musze to jakoś sama przetrawić i przestac o tym myslec tylko jak???
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1422787https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
Wiem,że jest Ci ciężko ale sama widzisz,że ona idzie tam,gdzie są pieniądze.Jeazcze trochę to synowie i synowe będą jej miały dosyć też i sobie przypomni o Tobie.Jeżeli sobie nie radzisz,to idz do psychologa.Taka rozmowa z fachowcem dobrze Ci zrobi.Wygadaaz się,posłuchasz zdania fachowca i będzie Ci lżej
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1424374https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
chodziłam juz do psychologa kilka miesiecy i musiałam zrezygnowac ze wzgledów finansowych. Pomogło mi to na pół roku i znów wróciło
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1424496https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne
Hej MalakikkiZapisz się na NFZ na terapię.Ja chodziłam na fundusz i trafiłam na super psycholożkę.Jeżeli będaiesz musiała czekać miesiąc,czy dwa,to lepsze to niż wcale a sama piszesz,że pomagła Tobie terapia,więc nie czekaj dlużej,tylko się zapisz.To Twoja matka i jakby nie było ciężko jest zrozumieć jej zachowanie i brak wsparcia z jej strony.Trzymaj się.Pozdrawiam
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html#p1425485https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka-i-problemy-zdrowotne/watek/1421798/1.html Toksyczna matka i problemy zdrowotne Treść zablokowana przez moderatora
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Bliska osoba w szpitalu psychiatrycznym.
Dzień dobry, mam nadzieję że jest to poprawny kanał forum do mojego...
- Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - URODYNAMIKA W GDAŃSKU
Kochani,czy zna ktos jakis gabinet w Gdansku,gdzie wykonuje sie badania urodynamiczne?
- Nie wiem co się dzieje
Ostatnio nie ważne gdzie jestem zawsze znajdzie się ktoś kto doprowadza mnie to...
Forum: Po godzinach