Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: toksyczna matka (1)
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka/watek/629851/1.html#p629851https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczna-matka/watek/629851/1.html toksyczna matka Gość
mam 43 lata - moje dzieciństwo było spoko, wychowywałam się z dwojgiem braci gdzieś daleko w polach, było super po za tym ze ojciec pił i ciągle chodził się wieszać a ja musiałam go pilnować, bo matka twierdziła ze jak coś mu sie stanie to będzie moja wina. Gdy przeprowadziliśmy się do wsi między ludzi było tylko gorzej urodził się nastepny brat i następny a ojciec ciągle pił matka nic z tym nie robiła. Opiekowałam się młodszymi braćmi, byłam juz nastolatką. Pieluchy, karmienie, spacery, kąpiel to były moje zajęcia. Chcialam być lekarzem-chirurgiem, niestety matka powiedziała "albo nauczyciel albo siedzisz w domu" co wybrałam, chyba nie trudno zgadnąć. Chciałam się od nich uwolnić. Nie miałam znajomych bo według matki nikt nie był dla mnie odpowiedni, nigdzie nie mogłam wychodzić bo mogłam przynieść dziecko, pełna kontrola. Skończyłam szkołę i chciałam uciec od nich ale oni szukali mi odpowiedniego męza, bo kazdy kogo przedstawiałam się nie nadawał. Między czasie jeden z moich braci sie powiesił (alkohol i odrzucenie) a ja cóz poznałam 26 lat starszego faceta, który obiecywał mi "zlote góry", wyszłam za niego i wyjechałam daleko od nich. Niestety okazało sie ze zostałam oszukana, urodziłam córkę i stałam się sprzątaczką, pomywaczką itd moja matka miała satysfakcję z tego cieszyła się ze tak wdepnęłam. Obiecałam sobie ze bedę dobrą matką i taką jestem moja rodzina wmawiała mi ze bedę tak jak oni zebym się nie łudziła. Mój toksyczny mąz po 6 latach małzenstwa dzięki bogu zmarł ja odczułam ulgę stałam sie wolna. zyję po swojemu cieszę się ze mogę sama wychowywac córkę mam z nią bardzo dobry kontakt i bardzo ja kocham, jest super. Moja matka ciagle kładzie mi kłody pod nogi nie moze uwiezyć ze mam tak wspaniałą córkę nowięc ciągle knuje intrygi zeby mnie z nią poróznić. Dziś moja córka ma 17 lat i mamy wspaniały kontakt moja matka ciągle wpieprza się w moje zycie i teroryzuje mnie na wszelkie sposoby. Ja się nie poddam nie pozwolę jej zniszczyć mojego zycia. To tylko wielki skrót mojego zycia. Jestem sama ale mam wspaniałą córkę i nie pozwolę nikomu nas skrzywdzić i nie zgodzę się z tym ze toksycyzm jest w genach wystarczy byc dobrym człowiekiem i tego sie trzymać.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Zaburzenia
Witam nazywam się Beata mam 28 lat chciałam się podzielić ze swpim problem...
Forum: Depresja - Problem ze sprzątaniem
Serdecznie witam wszystkich forumowiczów. Mój problem dotyczy sprzątania....
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Szukam Bratniej duszy ze schizofrenią ;)
Witam. Jak w temacie. Jestem aktualnie w szpitalu psychiatrycznym, bo zachorowałem na...
Forum: Schizofrenia - Brak woli życia
Dzień dobry,Mam stwierdzoną depresję od prawie 10 lat, aczkolwiek trwa ona od...
Forum: Depresja