Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Toksyczni rodzice (11)
- https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczni-rodzice/watek/1355033/2.html#p1357210https://www.psychiatria.pl/forum/toksyczni-rodzice/watek/1355033/1.html Toksyczni rodzice GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Georgio 2017-10-07 12:24:50ChodnikowyWilk 2017-10-07 12:21:20Georgio 2017-10-03 21:10:37
Oczywiście, że mądre rady typu wyprowadź się, znajdź pracę, studiuj na politechnice budownictwo, idź na terapie jest bardzo łatwo tutaj przekazywać.
Enyone przekazała jedno rozwiązanie oczywiście bardzo rozsądne, ja napisałem o drugim bardziej konformistycznym i zdaje sobie sprawę, że ma ogromne wady i nie jest to najlepsze wyjście z tej sytuacji.
Ty możesz przedstawić również inne rozwiązanie.
Czy ma rzucić studia iść do pracy i wynająć mieszkanie?
Jeśli piszesz o terapii to napisz dokładnie jaką terapię ma podjąć? Behawioralno-poznawczą, psychodynamiczną czy inną? Gdzie można znaleźć taka pomoc?
Co Eustoma22 ma zrobić radą idż na terapię? No i co dalej?
Życie jest niestety trudne i często musimy podejmować bardzo niewygodne dla siebie decyzje.
Ja przedstawiłem tylko inny punkt widzenia i inne rozwiązanie niż Enyone, decyzja należy do Niej.
Jeśli masz dla Eustomy22 inne rozwiązanie tego problemu oczywiście przedstaw je, zobaczenie różnych dróg wyjścia ułatwi jej tylko podjęcie odpowiedniej decyzji.
Moim zdaniem lepiej rzucić studia i pójść do pracy (czasem wystarczy solidna znajomość rzemiosła i chęć rozwoju, żeby podjąć pracę o wybranym profilu - czasem, chociaż na początek za niższa stawkę) niż "bratać się" z toksycznymi rodzicami, którzy swoich poczynań nie zmieniają.
Jaką terapie podejmie to już jej decyzja. A kim ja jestem, żeby jej to sugerować? Ma dziewczyna Internet, sprawdzi sobie, która będzie jej odpowiadała najbardziej. Poza tym nie wiem gdzie mieszka, więc nie odpowiem na pytanie "gdzie ma szukać pomocy".
A kimże jesteś aby radzić komuś porzucenie studiów? Znajomość rzemiosła? To znaczy co wystarczy znać się na prawie aby zostać adwokatem,, prokuratorem czy sędzią, wystarczy znajomość medycyny aby zostać lekarzem, wystarczy znajomość ekonomii aby pracować jako analityk finansowy?
Czy wziąłeś pod uwagę, że brak wyższego wykształcenia, będzie miało konsekwencje do końca życia i nie wykluczone, że będzie do końca życia żałować tej decyzji pracując bez kwalifikacji po 10 godzin na dobę za najniższą krajową. Brak samorealizacji, rozwoju, wykształcenia, narastające niedowartościowanie... To jest ten Twój pomysł aby pomóc Eustomii 22?.
Każde rozwiązania ostateczne to są najczęściej bardzo kiepskim pomysłem.
Zgadzam się z tobą, porzucenie nauki to najgorszy pomysł - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
Reklama
Zobacz inne dyskusje
- Dwa neuroleptyki.
Czy mozna podac shizofrenikowi dwa neuroleotyki? Jeden w duzej dawce antypsychotycznej a drugi w...
Forum: Schizofrenia - Dziwne uczucie
Cześć! Piszę z prośbą o poradę. Dosłownie 10-15 minut temu...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - CHAD a zerwanie
Proszę o pomoc. Mój narzeczony zostawił mnie jak przebywał w szpitalu...
- Leki a splycenie emocji...
Witam.Czy ktos ktos zazywa leki ma splycone emocje. Lecse sie na OCD cale zycie i tez caly...