Forum: Schizofrenia
Temat: Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie. (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1521807https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Witam. Chciałbym się podzielić moją historią, może ktoś znajdzie w tym jakąś siłę. Mam aktualnie 24 lata. Posiadałem 3 rodzeństwa, gdzie byłem najmłodszy. W 2000 roku moja matka chora na Schizofrenie zaczęła odwalać. Oskarżała ojca o zdrady, że chce ją otruć, zabić. Matka przykładała nam noże do gardeł gdy byliśmy mali, chciała nas rozwalić na słupie wiele razy gdy jechaliśmy samochodem (duzo takich innych akcji). Mój ojciec zabrał nas wszystkich z domu 3 braci i mnie, wyprowadzilismy się do innego domu, miałem wtedy 4 lata. Wtedy ojciec poznał macochę, skupił uwagę na niej. Moja matka przy rozwodzie dostała poł majątku, moi bracia uciekali z domu od taty do matki. Mój tata był strasznie surowy, był pracoholikiem. Moi braci kradli mamie pieniądze i robili co chcieli, szczególnie ćpali. Ja sam już sprobowałem pierwszy raz amfetaminy mając zaledwie 9 lat. Ja jako jedyny zostałem przy ojcu. Nastała historia gdzie w 2010 roku zniknęło moich dwoch braci z matką. Wyjechali, mieli omamy ze ktos chce ich zabic. Podróżowali po całej Polsce. Rok pózniej odnalezli sie gdzie zaginal jeden z moich braci. Okazało sie, ze chcieli popełnić samobójstwo. Moj brat był poszukiwany po dwoch tygodniach został odnaleziony. Utopił sie w rzece. Drugi brat, był cały czas w szpitalach gdzie probowal tez popelnic samobojstwo, walczylismy o niego z tatą. Po roku czasu powiesił się u babci. Po tym moja matka zostałą ubezwłasnowolniona przez dziadka. Śmierc moich dwoch braci była bardzo mocnym przezyciem, ktore towarzyszy mi do dzis. Ale do sedna, Opiekuje się najstarszym bratem i moją matką. Wynajmuje im mieszkanie, robie im zakupy, ciągle sprawiaja jakies problemy, juz mnie odrzuca od nich. Myślałem, ze jestem silny, ale kropla draży skałe. Teraz własnie wywiozłem ich do szpitala wzywajac karetkę. Brat sie rzuca na mnie, grozil ze mnie zabije, matke bije, wciaga proszek, niszczy rzeczy, robi mi koszty (z poprzedniego mieszkania nie odzyskałem kaucji 2500tys). Nie chcą się leczyc, sa chorzy na schizofrenie paranoidalną, zawsze odrzucaja leki. Byli juz w spitalach z ponad 10 razy. Mam super dziewczynę, chce zalozyc rodzine. Ale wiem ze musze zrobic z tym porządek. Planuje wyjechać, brata wywalić na bezdomnosc a matke do domu opieki. Chce wyizolować ich na maksa, a nawet wyjechac za granice. Mam juz dość tych powalonych akcji, a wiem ze to bedzie sie ciągneło do póki oni nie umrą. Czuje, ze sa strasznym zagrozeniem dla mojej przyszlosci. Przez nich nie mam ochoty na działanie, jestem przystojnym i fajnym chłopakiem z ambicjami. Chciałbym zyć własnym zyciem. Ta ich choroba jest tak przewalona. Brat odwalił tyle akcji w zyciu, nie mam juz do nich uczuc ani emocji. Sa dla mnie jak zwierzęta albo gorzej. Boje się ze zniszcza mi kolejny zwiazek. Wszsyscy moi 3 bracia przejęli chorobe po matce. Oni nie umieją funkcjonować normalnie, płace za mieszkanie, robie zakupy. Ciagle zle. Stac mnie na dom opieki dla matki, ale żeby brata utrzymac to juz nie. Ma 31 lat i nigdy prawie nie pracowal jest jak menel i pasozyt, wiele osob wyciagalo do niego reke i nigdy nie powiedzial ze zle zrobil ani od nikogo nie chial pomocy. Uwaza ze jest zdrowy. Czuje, ze potrzebuje wyjechac, wspomnienia mnie wyniszczaja. I te ich odwalania ciągle mnie dobijaja i przypominaja wszystko. Musiałem tego brata tyle razy obezwladniac, do przyjazdu karetki i policji. Wpadałem tyle razy w lęki i depresję przez nich. Użalam sie ciagle, dlatczego akurat ja tam mam itd. Juz mam DOSC!!! Co byście doradzili??
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1523340https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie. GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Chyba też chciałabym wyjechać jeśli masz dokąd, odpocząć psychicznie.
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1523446https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Ech... Porzucić i zapomnieć. Najlepiej. Cudowny świat.
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1524353https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Nawet jeśli wyjedziesz, to nie uciekniesz od problemu. Masz prawo czuć te wszystkie emocje, ale wyjazd nie jest rozwiązaniem. Nieleczona schizofrenia to bardzo niebezpieczna i wyniszczająca choroba, nie tylko samych chorych - także ich rodziny. Dla rodzin również wskazana jest pomoc psychologiczna, nie wahaj się z niej skorzystać jeśli jest ciężko.
chorujena.blogspot.com
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1525790https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Masakra, pozbyć sie człowieka jak zwierzęcia
- https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html#p1525800https://www.psychiatria.pl/forum/uciec-od-schizofrenikow-i-zaczac-nowe-zycie-wspoluzaleznienie/watek/1521807/1.html Uciec od schizofreników i zacząć nowe życie. Współuzależnienie.
Dokładnie. Co za ludzie! Matka daje życie, dba jak może, zachoruje i co? Wyrzucić z głowy. Obrzydliwe. Mnie też porzucił narzeczony, pożal się Boże, a jednak funkcjonuje i mam się dobrze. Ale nie... Najlepiej kogoś skreślić 😠 Oby tak, chłopcze, nie potraktowano Ciebie, bo schizofrenia ma czas do 35 roku życia żeby się ujawnić.. I możesz wtedy gorzko płakać
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Czy narkomanowi na odwyku można podać SSRI?
WitamCzy ktoś spotkał się z publikacją naukową, wytycznymi...
Forum: Uzależnienia - Czy przemoc usprawiedliwia cokolwiek ?
Jak w tytule Wiem że nie ale można to przedyskutować
Forum: Depresja - Słyszę głosy
Hej. Leczę się już z ponad pół roku, dwa razy byłam w szpitalu...
Forum: Zaburzenia psychiczne - przyszłość finansowa
Założyłem wątek bo temat niezmiernie mnie interesuje. Jeśli chodzi o...
- Tematy:
- schizoafektywne
- f25
- f20
- schizofrenia