Forum: Psychoterapia
Temat: Urojenia, depresja, Paranoja? (13)
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1051816https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja?
Witam.
Nie wiem czy ktoś w ogóle to przeczyta, nie wiem czy są ludzie z podobnymi problemami ani tego czy są na świecie ludzie którzy potrafią zrozumieć kogoś takiego jak ja.
Nie będę się jakoś specjalnie rozpisywał na swój temat tylko przedstawię konkrety.
Mam 25 lat, wydaję mi się, że do 23 roku życia byłem normalny. Później z moją psychiką zaczęło dziać się coś złego. Zacząłem wymyślać różne teorie na temat życia, uważałem siebie za kogoś fajnego i wyjątkowego chociaż od dziecka byłem bardzo spokojny raczej wyizolowany i najlepiej czułem się w samotności. Później rozbiła się moja rodzina, mieszkałem z ojcem alkoholikiem, który zapił się na śmierć "na moich rękach". Jakiś czas później zacząłem prace za granicą i dostałem kilka nauczek oraz lekcji życia. Podczas jednego wyjazdu przeżyłem ostrą 3 tygodniową psychozę. Wróciłem do polski i udałem się do psychologa, który rozpoznał u mnie zaburzenia osobowości i tendencje do nałogów. W tamtym czasie myślałem że spiker w radiu mówi do mnie, że w TV mówią do mnie. Zacząłem chodzić na terapie oraz do psychiatry. Przyjaciele się ode mnie ode mnie odwrócili, zacząłem myśleć że ludzie chcą abym skończył na dnie, że chcą mnie zniszczyć. Zaczęło się izolowanie od świata, wychodziłem tylko do pracy a resztę dnia spędzałem w domu.
Dostałem od psychiatry haloperidol na stany lękowe, od ponad roku izoluje się od ludzi jak mogę, kiedy już wyjdę ze znajomymi często słucham uważnie rozmów i przeinaczam ich słowa nawet o kimś obcym jako pogardę wobec mnie. Czasem gdy ktoś obcy, kogo mijam na ulicy rozmawia przez telefon myślę że gada o mnie. Sądzę że większość z tych objawów to urojenia, podejrzewam u siebie paranoję, lekarz psychiatra nie jest pewny co mi jest. Jestem samotny, raz na jakiś czas myślę że najłatwiej byłoby umrzeć i uwolnić się od tego wszystkiego. Nie czuję się komfortowo w towarzystwie ludzi.
Mimo wszystko walczę i staram się żyć normalnie ale czasem to zbyt wiele.
Jeśli ktoś to przeczytał to proszę o każdą opinie - https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1051841https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja?
Przeczytałem
Paweł
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1051894https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? Gość
ale co sądzisz (sądzicie)? porzucić marzenia na rzecz terapii czy próbować to wszystko ogarnąć? Leki mi pomagają jestem po nich spokojny... Dodam, że przeważnie czuję się normalnie ale jak złapie dół jest jak dzisiaj.rzucić cele i marzenia na rzecz terapii? a może wziąć sie w garść i spróbować samemu wszystko ułożyć?
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1051936https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Też przeczytałam. Z Twojego postu przebija się wielka samotność. Wielu tu na forum ma z tym problem. Pewnie gdybyśmy mieli w dzieciństwie kochającą rodzinę i obecnie spotykali się dalej w jej gronie i każdy by był tam ważny to własciwie NIKT nie miałby paranoi i nie czuł by się tak strasznie zagubiony jak Ty.
Nie przerywaj terapii, i tak kiedyć będzie ona miała swój koniec. Może jak dotrwasz do końca pojawią się jakieś nowe cele, coś się zmieni, coś wydarzy......daj sobie czas - https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1052239https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja?
Deprecha mnie wykanczala. Sama deprecha. Ale to, o czym piszesz to chyba rzeczywiscie paranoja. Cholernie Ci wspolczuje. Jesli Twoj lekarz nie wie co ci jest i pozwala Ci sie tak meczyc, to jak najszybciej zmien lekarza. Ktos musi Ci pomoc. To sie leczy. Jak bylam w depresji to nie wierzylam ze ktokolwiek moze mi pomoc, czulam sie osamotniona w swoich odczuciach a teksty 'masz za malo witamin' albo 'glowa do gory' doprowadzaly mnie do furii. Nie tylko Ty tak masz, daj sobie pomoc i idz do lekarza, ktory Ci POMOZE. Trzymam za Ciebie kciuki!!!
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1052636https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? Gość
Deprecha wykańcza i mnie chodz mam zaledwie 25 lat ... Widać że jestes bardzo samotny a to o czym napisałes wnioskuje że masz paranojee.... musisz koniecznie zmienic lekarzaa to da sie leczyyc... ja czaasami tez mam taaakie wrazenie ze wszyscy obgaduja mniie ... czasamii mam zwykle omamy ... Spokojnie nie jestes sam z takimi zaburzeniami ... Mam 3 próby za sobą i nie moge powiedzieć że w życiuu nie byłam kochana dzieciństwoo miałam szcześliwe ale gdzieś po drodze sie pogubiłam... Mam dzieckoo powinnam byc happy ale co z tegoo jak probowałam odebrac sobiie zycie.. teraz sie nie leczee staram pokonac swoje mysli sama boo w moim miescie niestety ciezko jest znalesc dobregfo psychiatre na nfz a prywatnie nie zawsze mnie stac ... a wiem ze to wszystko powracaaa ale nie podaje sie przynajmnie tak mysle ... a dla ciiebie trzymam kciukii za ciebie wszystkooo da sie leczyc i pamietaj ze tacy ludzie z problemami jak my sa NORMALNII Wierze w to że uda ci się pokonać te myśli Powodzenia
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1052659https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
"Nie przejmuj się co inni o Tobie pomyślą"... To jest diagnoza, ale rady nie mam.
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1052667https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? Gość
Dużo czytam na temat paranoi i to o czym myślę, że jest moim urojeniem, to przekonanie że nawet przyjaciele których znam się ze mnie naśmiewają. Nawet teraz czasem sami przyjdą to po spotkaniu potrafi mi zostać kilka zdań wyrwanych z kontekstu które odbieram za wyśmiewcze. Ogólnie co się nie zgadza z objawów to wysokie mniemanie o sobie. Ja mam niską samoocenę, uważam że większość ludzi jest ode mnie lepsza ale wmawiam sobie, że też mam prawo do życia, pracy, zarabiania itp. Pracuje za granicą więc do psychiatry chodzę rzadko głównie po recepty na Pernanzinum i wracam. Tam gdzie pracuję jestem ogólnie spokojniejszy wśród obcych ludzi, ale zawsze coś męczy mniej lub bardziej.
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1053051https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? Gość
też przeczytałam; najważniejsze że widzisz swój problem; widzisz że coś jest nie tak; walcz o siebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html#p1258461https://www.psychiatria.pl/forum/urojenia-depresja-paranoja/watek/1051816/1.html Urojenia, depresja, Paranoja? Gość
Mam podobnie,tkwię w ślepym zaułku sam odepchany.. Wyczerpany patrzę na marzenia z perspektywy tego draństwa, mam deprechę
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Kobieta po 40, po 50, kobieta niewidzialna, nieładna
Hej wszystkim. Zbliżają się moje 40. urodziny i niespecjalnie odnajduję...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Potrzebuje pomocy
Dzień Dobry. Pragnę podzielić się z kimś moimi problemami, a nie mam z...
Forum: Depresja - Dziwne uczucia
Cześć wszystkim. Jestem młoda kobietą, bardzo energiczną i...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego - Jak dlugo wesoło na karuzeli?
Witam..Generalnie piszę w sprawie szkodliwości toxyczności lekow...
Forum: Depresja
- Tematy:
- psycholog
- terapia
- psychoterapia
- psychika
- psychiatra