Forum: Psychoterapia

Witam. Moj problem tkwi w moim mezczyznie ktory jest chorobliwie zazdrosny. Jestesmy ze soba 3 lata. Mamy 7miesieczne dziecko ktore bylo planowane. Bardzo sie kochalismy ale sytuacja sie zmienila z kwestia czasu. Milosc sie wypala przez jego zazdrosc. Dla przykladu
Sasiad z klatki obok ktorego nie poznalam (tylko jego zone ) powirdzial mi czesc. Z grzecznosci odpowiedzialam. byla AWANTURA.
Bo pewnie zdradzam go z sasiadem bo przeciez jak ja moglam mu powiedziec "czesc"?
Pojechalam z jego tata do kiosku po mleko. Jego reakcja to byl wybuch zlosci !
Przt swietach sylwetrze urodzinavh itd w zadntm wypadku nie moge dsc "buzi w policzek" szwagrowi kuzynowi itp. Bo pewnie mnie Cos z nimi laczy
Z racji tego ze dziecko spalo wieczorem rozmawialam szeptem z nim przez telefon w toalecie. Stwierdzil ze pewnie ktos mnoe w salonie dotykal dlatego musialam wyjsx do toalety by "TEN KTOS" mnie nie rozpraszal ! Obled !!!
Kiedy podalam reke na dzien dobry sasiadowi.ktory w jego towarzystwie przedstawil mi sie to stwierdzil ze z nim flirtuje.
Jest milion takich sytuacji przedstawialam tylko garstke tego.
Jego mama nie jest w stanie.mi pomoc. Siostra tez rozklads rece. Dodam ze nigdy go nie zdrsdzilam.i zalezy mi na pelnej rodzinie. Tylko ciezko mi okazywac do nirgo uczucia kiedy ten mnie nie szanuje i wielokrotnie wyzywal od.kur... dziw.. itd. Czy jest szansa by mu pomoc? Prosze o porady. Zadne szczere rozmowy.ktore.przeprowadzilam z nim mnostwo nie przyniosly skutkow.

Czy on zdaje sobie sprawę z tego że jest chory? Jeśli tak to najlepiej wybrać się po poradę do psychologa. Potrzebuje Pani uwagi, ale też pewnie ma bardzo niskie poczucie własnej wartości. Zazdrość może być też przyczyną zdarzeń z przeszłości:rywalizacji z rodzeństwem, poprzedniego związku. Możecie wybrać się na jakąś terapie dla par. Ustalić pochodzenie tego problemu, jak on się narodził i skąd się bierze. Nie jestem lekarzem, ale piszę bo sama mam podobny problem w moim związku. Tylko to ja jestem ta zazdrosna. A mój mężczyzna tez nigdy mnie nie zdradzil. Zaczelam chodzic do psychologa i pracujemy nad tym, zebym umiala panowac nad moja zazdrością, ponieważ nie chce zniszczyć tak dobrego związku.