Forum: Kółko wsparcia psychicznego

3 lata temu zdiagnozowano u mnie chad z występowaniem hipomanii. Leki brałam tylko przez 3 miesiące. Gdy poczułam się lepiej, ustabilizowalam swoją sytuację i ciężka depresja jakoś minęła. Chociaż przez te 3 lata miewałam silne i irracjonalne leki, nie byłam u psychiatry tylko starałam się sama je przełamywać. Ostatni rok, zaczęłam trochę pić i wychodzić do ludzi. Czułam się niepewnie i trochę zagubiona, ale depresja nie wróciła. W święta wypiłam dużo alkoholu i rano obudziłam się, nie mając kaca ale za to towarzyszył mi silny lęk i ogarnęły mnie myśli samobojcze. Nie byłam w stanie nad tym zapanować. Ukojenie dała trawka. ( Nie palę jej, zdarza mi się to na prawdę rzadko). Dwa tygodnie temu powiesił się mój bliski kolega, który był we mnie zakochany, a ja związana z nim emocjonalnie. Od tamtej pory, nie śpię spokojnie, mam biegunke, zły nastrój, jestem otępiała. Mam ogromne wyrzuty sumienia, bo po części czuje się winna jego smierci... i mam dużo innych przemyslen. Sa dni kiedy wstaje rano, bola mnie mięśnie j nie wstaje z łóżka. Pozniej mam dzień kiedy sprzątam, mam dużo pomysłów (tak jak kiedyś). Nie realizuje ich i pozniej mam wyrzuty sumienia i myślę, że jestem beznadziejna. Jednego dnia odcinam się od znajomych, wyłączam telefon kasuje portale społecznościowe, nie chce widzieć nikogo. Później czuje się samotna. A dzisiaj wieczorem wjechał mi strasznie zły nastrój z myślami samobójczymi. Nie mogłam nad tym panować. Zaczynam się wkrecac, że może to ten chad.? Chociaż wydawalo mi się, że tamta diagnoza była nietrafna, bo przecież nie skończyłam leczenia a wszystkie objawy ustępują. Boje się, że wróci mój stan depresyjny sprzed kilku lat.

Trochę to chaotyczne, najpierw piszesz że spotkałaś przyjaciela, a potem o jego śmierci, trochę danych brakuje po środku.
A co do zdrowia to bardziej mi to na depresję wygląda, niż na ChAD. Ja też miałem zdiagnozowany ChAD, fakt mi się psychika bujała w górę i w dół przez parę lat, ale w połowie minionego roku, coś mi się za bardzo ustabilizowała ta moja psychika, marzenia na S tylko zostały no i smutek mnie otacza .

Mogłabyś dokładniej opisać diagnozę bo Twój wpis jest pełen sprzeczności.