Forum: Depresja

Witajcie! Zastanawiam się, czy są wśród Was osoby, które wyzdrowiały lub są na dobrej drodze do wyzdrowienia - w jaki sposób to robicie? Co Wam pomaga/ pomogło? Czy, oprócz leków i psychoterapii, macie swoje sposoby, które pomogły Wam trwale zmienić siebie?
Ja skłonność do depresji mam całe życie, mam taki rodzaj osobowości można tak to nazwać. Próbuje się zmienić, ale nie potrafię. Szukam sposobu, który będzie skuteczny. Szukam inspiracji. Chciałabym poznać Wasze historie i poglądy na ten temat.

Byledalej,trwała zmiana osobowości,w świetle dzisiejszej wiedzy jest niemożliwa lub możliwa w niewielkim procencie.Co to jest osobowość?To zespół względnie stałych cech wyróżniających nas z otoczenia.Czyli każdy człowiek na Ziemi ma inną osobowość.Tak jak odciski palców.Nie ma dwóch jednakowych.Naukowcy pogrupowali stałe cechy osobowości i je nazwali:unikająca,zależna,paradoidalna i m.in depresyjna czy melacholijna.Czyli stałe cechy osobowości otrzymujemy w drodze dziedziczenia genów naszych"wstępnych".Matki,ojca,dziadków itd. Tylko w niewielkim stopniu wpływ na naszą osobowość jest środowisko w którym żyjemy,rodzina,szkoła.Nie pokuszę się o podział procentowy wpływu genotypu a środowiska na wpływ na osobowość.Różnie różne żródła podają ale jedno nie podlega dyskusji,jakim typem psychologicznym jesteśmy, decydują nasze geny.
Psychoterapia może "naprostować" nasze ułomności osobowościowe ale czy to10 czy 20%-będzie niewiele.Psychoterapia aby odnosiła skutek trwalszy musi trwać dostatecznie długo.Musi być prowadzona przez wykwalifikowanego terapeutę a z tym jest różnie.Nie ma w Polsce przepisów rangi ustawy regulujących ten zawód- inne zawody paramedyczne również/fizjoterapeuci,pomoce dentystyczne,ratownicy medyczni,kosmetolodzy itd/.Ustawa przygotowana w 1996r o zawodach medycznych utknęła na lata /.
W praktyce, Towarzystwa Psychologiczne wydają takie patenty, wymagając wykształcenia humanistycznego i skończenia kursu organizowanego przez dane Towarzystwo.Dlatego namnożyło się ich w Polsce ok.20.pobierając stosowne opłaty za szkolenie.
Dlatego poddając się psychoterapii należy delikatnie napomknąć o kwalifikacje prowadzącego.
Odbiegliśmy od głównego nurtu,czy osobowość można zmienić?Czy pozostają tylko leki i wzmiankowana psychoterapia.Niestety,jestem w tym względzie pesymistą.Intuicja nam podpowiada,że z melancholika jakąś cudowną metodą, nie zamienimy w choleryka czy wiecznego optymistę.
Jedna z koncepcji zwolenników farakoterapii mówi,że długotrwałe przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych i po ich odstawieniu, zmienia się naszą osobowość.To teza niepoparta żadnymi badaniami.Być może w niewielkim procencie - tak.Pytanie tylko-na jaką?
Reasumując,leczenie depresji u osoby z osobowością uspasabiającą- lekami i psychoterapią jest warunkiem koniecznym i wystarczającym.
Oczywiście po poprawie stanu psychicznego po lekach można spróbować adjuwentować pozafarmakologiczne i pozapsychologiczne odziaływanie na psychikę ale podkreślam BEZ TRWAŁEJ ZMIANY OSOBOWOŚCI np. praktyki religijne.Moim zdaniem wiara w siłę wyższą od nas dla wielu chorych jest pomocna w leczonej chorobie.Podkreślam,leczonej bo chora/y na depresję nie pójdzie do Kościoła lub nie modlitwa będzie jej w głowie.Również" techniczny" aspekt modlitwy jest cenny.Powtarzanie "zdrowasiek" czy litanii ma ten sam wpływ co mantra w praktykach buddyjskich, wprowadzając umysł w stan uspokojenia i oderwania od rzeczywistości.
Reasumując,moim zdaniem:
1/Podstawowym i jedynym orężem w walce z depresją są i będą leki przeciwdepresyjne,
2/Pomocna jest psychoterapia,lecz ograniczona w zasadzie do dużych miast, obarczona wadami jak opisałem wyżej,
3/Żadne leki czy praktyki nie zmienią naszej osobowości,na którą jesteśmy skazani na całe doczesne życie.
4/Wspomagająco w czasie leczenia można a nawet trzeba posiadać pewne zaiteresowania lub w sobie je wzbudzić np.rower,bieganie,dłubanie przy samochodzie,lecz nie zmieni nam to osobowości.Niestety.
Pozdrawiam

Roli środowiska na kształtowanie osobowości w ograniczonych badaniach naukowych przydaje się coraz większą rolę.