Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: zaburzenia po alkoholu (18)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615020https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
Witam. mam 22 lata. mam problem którego sama nie potrafię nazwać. wyjasnię sytuację: piję. i to dużo. pije tak by stracić świadomość a na drugi dzień nic nie pamiętam. czasami są to maratony po 3-4 dni..... pije cały dzień a rankiem klinuję. piję tylko wtedy gdy nie idę do pracy a zdarza się że biorę wolne tłumacząc się jakąś dolegliwością której oczywiście nie mam. Po pijaku nie szanuję prywatności mojego wspólokatora. grzebie mu w telefonie i wysyłam smsy do jakichś osób z pogrózkami że mają się nie wtrącać tam gdzie ich nie chcą..... o tym dowiedziałam się od samego wspólokatora bo rzecz jasna te osoby sie odezwały. ja tego na prawdę w ogóle nie pamiętałam;/ nie wiem co mi strzela do głowy po pijaku. kiedyś tak nie miałam. kiedyś było zupełnie inaczej. teraz dochodzą do tego ogromne moralniaki zawsze jak trzeżwieje plus myśli samobójcze..... jezu jakbym chciała zniknąc i pozbyć się wszystikich problemów....... prosze pomóźcie bo ja już nie wiem co mam mysleć i ze sobą zrobić wizyta u psychiatry? wciąż się boję ale poszukuję już specjalisty.
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615036https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu lostgirl 2012-06-10 12:38:43 Witam. mam 22 lata. mam problem którego sama nie potrafię nazwać. wyjasnię sytuację: piję. i to dużo. pije tak by stracić świadomość a na drugi dzień nic nie pamiętam. czasami są to maratony po 3-4 dni..... pije cały dzień a rankiem klinuję. piję tylko wtedy gdy nie idę do pracy a zdarza się że biorę wolne tłumacząc się jakąś dolegliwością której oczywiście nie mam. Po pijaku nie szanuję prywatności mojego wspólokatora. grzebie mu w telefonie i wysyłam smsy do jakichś osób z pogrózkami że mają się nie wtrącać tam gdzie ich nie chcą..... o tym dowiedziałam się od samego wspólokatora bo rzecz jasna te osoby sie odezwały. ja tego na prawdę w ogóle nie pamiętałam;/ nie wiem co mi strzela do głowy po pijaku. kiedyś tak nie miałam. kiedyś było zupełnie inaczej. teraz dochodzą do tego ogromne moralniaki zawsze jak trzeżwieje plus myśli samobójcze..... jezu jakbym chciała zniknąc i pozbyć się wszystikich problemów....... prosze pomóźcie bo ja już nie wiem co mam mysleć i ze sobą zrobić wizyta u psychiatry? wciąż się boję ale poszukuję już specjalisty.
zabrnelas juz bardzo daleko.... ale cudowne jest w tym wszystkim to, ze dostrzegasz to co sie z Toba dzieje.... masz jeszcze duze szanse by wygrac ze zlem...oczywiscie zglos sie do psychiatry a on Ci we wszystkim pomoze, doradzi.... to wazne, ze wykazujesz checi walkim z tym co sie z Toba zaczyna dziac... ja tez duzo pilem ale podobnie jak ty dostrzegalem, ze nie tedy droga.. ze po pijaku zdarza mi sie robic takie rzeczy, ktorych potem zaluje... zastanowilem sie : po co brnac w to co nie sluzy niczemu dobremu... alkohol mial mi pomagac a dziala zupelnie odwrotnie... po jego spozyciu staje sie zupelnie kims innym, kims kogo potem nienawidze... z dnia na dzien powiedzialem sobie: o nie !!! nigdy wiecej, nie chce tak zyc... to nie prowadzi do niczego dobrego... odrzucilem calkowicie picie tak bez niczyjej pomocy i stalem sie .. hmmm .. normalny: tzn. dobry, pozbawiony agresji czlowiek... chce zyc i czynic dobro... jezeli alkohol stoi temu na przeszkodzie nalezy natychmiast go odrzucic i wybrac to co dobre ....
pozdrawiam - https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615044https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
sam sobie dałeś rade? ja juz próbowałam tyle razy ;/ nie potrafię....... boje sie ze jak przestane pić to wpadne w jakąs depresję i zaczne na nowo..... tez nienawidze tej osoby którą się staję pod wpływem. wydaje mi się że ona powoduje moje staczanie sie..... takie "normalne " myśli mam na trzeźwo i na morlaniakach ale one nikają z dniem wolnym
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615054https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
Lostgirl nic się nie bój i zakończ to picie, bo ono Cię zabija, zabija w Tobie zdrowe myślenie, odbiera Ci resztki godności, przecież sama o tym wiesz, szukasz pomocy to postaraj się o jakieś leczenie osób uzależnionych, dziewczyno szkoda Twojego cennego życia i nie musisz pić, możesz z tym skończyć, jeśli na prawdę nie możesz sama sobie poradzić to trzeba poszukać specjalisty.....poradzisz sobie na pewno tylko nie pozwól by alkohol rządził Twoim życiem....
A jak będziesz miała zamiar sięgnąc po alkohol to lepiej napisz tu do nas i zajmij swój czas w inny sposób..... - https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615061https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
boje sie isc do lekarza i opowiadac o swoich problemach. zawsze sobie po piciu powtarzam ze nigdy wiecej ale to nigdy wiecej nie nadchodzi;/ ostatnio chciałam łyknąc tabletki i zapic je ale też się bałam. z jednej strony chciałabym z tym skończyc i żyć a z drugiej skończyć ze sobą.....
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615063https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
Wiem że to nie bedzie łatwe, ale walcz o swoje życie, bo ono jest na prawde tego warte,kiedyś się o tym przekonasz, ale teraz sama sobie nie poradzisz i musisz poddać się leczeniu, bo zdajesz sobie sprawę co alkohol z Tobą robi.....same złe rzeczy.........
Artykuły wybrane dla Ciebie
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615068https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
wiem że złe rzeczy ale to wiem tylko na trzeźwo jak już musze stac twarza w twarz z konsekwencjami...... one sa najgorsze..... jutro mam wolne. boje sie ze jak wstane to znowu zaczne pic...... postaram sie zebrac w sobie i juz jutro gdzieś pójśc zadzwonić..... ale za bardzo nie wiem gdzie..... w internecie jest tego mnóstwo........
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615079https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
A może jakiś telefon zaufania dla osób uzależnionych, może spróbuj na początek od tego, nie sięgaj juz po ten alkohol, mozesz tu ze mną pisać, ale postaraj sie już nie pić.
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615080https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu
A może jakiś telefon zaufania dla osób uzależnionych, może spróbuj na początek od tego, nie sięgaj juz po ten alkohol, mozesz tu ze mną pisać, ale postaraj sie już nie pić.
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html#p615085https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-po-alkoholu/watek/615020/1.html zaburzenia po alkoholu GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Musisz poprostu chcieć, chcieć. Wszystko zależy od Ciebie, masz wolną wole więc korzystaj z niej. Pamiętaj że im dłuzej będziesz piła tym więcej będziesz traciła. Ja byłem w podobnej sytuacji, dostałem porządnego kopa w dupe i zrozumiałem ze musze cos zmienic. Tylko ze wiesz, w moim przypadku to pomógł Bóg. Ja starałem sie traktować alkohol jak wroga no i walczyć z nim. Spotkania AA to super sprawa poznajesz fajnych ludzi z podobnymi problemami no i uczysz sie duzo na temat swojego przeciwnika. To jednak jest Twój wybór i nikt Cie chwilowo nie zmusi zebys przestała pić. Jestes przeciez dorosła i sama podejmujesz decyzje.
Chwalmy Pana bo jest Wielki a Jego Miłosierdzie trwa na wieki!
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Uzaleznienie od porno i masturbacji
Witam jestem mężczyzną mam 32 lata od bardzo dawna się masturbuje prawie...
Forum: Uzależnienia - Dobry psychiatra na NFZ w Toruniu?
Mieszkam w pobliskim mieście gdzie obecnie nie przyjmuje żaden psychiatra na NFZ,...
- Pytanie o lek.
Witam Serdecznie.Od paru lat mam problem z nerwica natręctw, depresja,dziwne jakieś...
Forum: Depresja - Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta