Forum: Zaburzenia psychiczne

Od dłuższego czasu mam problem który bardzo utrudnia mi normalne życie i mam wrażenie że ostatnio się pogłębia. Po korzystaniu z komputera lub nawet telefonu z kolorowym wyświetlaczem czuję otępienie, trudno mi zebrać myśli, dużą trudność sprawia mi mówienie w języku obcym który znam biegle, chodząc zdarza się że zachaczam o przedmioty, staję się małomówny co wpływa na moje kontakty z otoczeniem. Nie używając telefonu i komputera przez kilka dni czuję się dużo lepiej. Dodam jeszcze że 7 lat temu doznałem wstrząśnienia mózgu. Co to może być i jak z tym walczyć? Proszę pomóżcie!

W pierwszej kolejności powinieneś iść do lekarza, gdyż trudno jest ustalić przyczynę Twoich problemów przez internet. Temu powinien przyjrzeć się lekarz i to on powinien postanowić co powinieneś dalej robić.

Lekarz zbagatelizował problem... podszedł do tego tak jakbym sobie coś wymyślił albo szukał dziury w całym. A to bardzo utrudnia codzienne życie czuję że mnie ogranicza.

Zwróć uwagę czy problem pogłębia się przy włączonym wifi w komputerze, ruterze, czy tel. Komputery są akurat silnymi emiterami jonów dodatnich. Kup sobie jonizator powietrza. Dodatkowo jeśli monitor ma możliwość ustawienia częstotliwości odświeżania na 75Hz to też ustaw taką wartość. W przypadku laptopów odswieżanie jest 60Hz. Możesz zbić także jasność wyświetlacza zarówno w tel jak i w komputerze. Jeśli masz możliwość stonowania palety kolorów w tych urządzeniach też to zrób.

tylko unikanie Ci pomoze, im wiecej korzystasz, tym gorzej,
na tym znaja sie environmental doctors, tak jak lekarz chorob cywilizacyjych
spij w pokoju, bez kompa, lampek, bez komorek, mozesz brac chlorelle, po troche, poczytaj
o electromagnetic sensitivity, niestety po polsku jest malo,
lekarz rodzinny popuka sie w glowe,
zaloz sobie telefon stacjonarny,
najwazniejsze, zeby spac w pokoju bez urzadzen elektro magnetycznych, mozna te wylaczac korki na noc, powodzenia, w szwecji jest to choroba


a i lozko niech stoi 20 cm od sciany z kazdej strony

Kasiu nie wiedziałem o takim problemie i że to ma swoje nazwy.A co to jest chlorella?Piję czystka i nie przeziębiam się.Piszą że ten czystek powoduje mniejszą potliwość ale nie zauważyłem tego.

Tu nie chodzi o WIFI czy inne niewidoczne promieniowanie tylko konkretne o kontakt wzrokowy z ekranem telefonu (zwłaszcza iPhone) czy komputera (tutaj też zwłaszcza nowe ekrany o wysokim kontraście i jasności). Nie jestem w stanie całkowicie wyeliminować komputera czy smartfonu z mojego życia ze względu na pracę którą wykonuję. Problem jest dla mnie bardzo poważny, po długim korzystaniu z komputera rozbiłem samochód na słupie stojącym na środku pustego parkingu hipermarketu!

a i nie wiesz czy chodzi tylko o to o czym mowisz, na milion procent reszta doklada Ci do pieca, w POlsce to moze z jakims naturopata pogadac, oni wiecej to rozumieja