Forum: Zaburzenia psychiczne
Temat: Zaburzenia psychiczne u bliskiej osoby (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html#p1088179https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html Zaburzenia psychiczne u bliskiej osoby
Hej,może ktoś będzie wstanie mi pomóc.
Jak można zdefiniować takie zachowanie;
- Zero uśmiechu- jedyna sytuacja to jak jest ze znajomymi na jakiś obiedzie czy coś
- napady szału
- ciągłe lęki o siebie
- wyidealizowanie swojej osoby
- nie panowanie nad agresją, słowną i w mniejszym stopniu fizyczną.
- oskarzanie wszystkich w około o wszystko
-brak jakichkolwiek zainteresowań
To chyba te ważniejsze. A teraz opisze mniej więcej jak to wygląda. Problem jest taki, że ów osoba jest wg siebie chodzącym ideałem. Bardzo często nie robi w domu nic a jak już robi tj, włoży talerze do zmywarki, umyje podłogę, wypierze coś to krzyczy na wszystkich, że nikt nic nie robi tylko ona całe dnie haruje. Choć nie wiem jak np można myć kawałek podłogi bite 1,5h (liczylem z zegarkiem) przy tym otwieranie okien by wyschło szybciej... Jeżeli ja chcę coś zrobić to choćbym zrobił to tak jak owa osoba to i tak będzie źle, że to, że tamto, że nie potrafię itd. Nie robi zakupów, nie ma żadnych własnych zainteresować, nie ma żadnych bliższych koleżanek, tylko w pracy, choć z nimi też potrafi się kłócić. Co chyba najważniejsze w tej historii to fakt, że potrafi zrobić na prawdę awanturę na całe osiedle o byle ***. Choćby ostatnio o to by sprawdzić czy kupowana cebula jest obrana ze skórki czy nie. Po kilku pytaniach po co jej to,to odpowiedź usłyszałem z 10 obelgami- dla wróżb... Najdziwniejsze jest to, że jeżeli zacznie już swój maraton złości to zaczyna od *** jak wyżej, a za chwilę przelatuje po 10 tematach wypominają wszystko i wszystkich. Wyzywa rodzinę całą od najgorszych, wypomina, że nikt nic nie robi, że wszyscy ją tylko biją kopią, wyzywają itd(oczywiście to bzdury urojone) Nie ma żadnego pohamowania jak wpadnie w złość. Czy okna są otwarte czy nie, czy jest na polu wśród ludzi- nie wazne, jak coś ją zesłości to potrafi krzyczeć na odległość kilkunastu metrów wyzywając nas od każdej mozliwej obelgi znanej w języku Polskim. Począwszy od kretynów kończąc na chu..., kur itd. Przypominam na ulicy wśród ludzi. Uważa, że jeżeli pracuje i daje część pieniędzy na mieszkanie to jest bogiem. Podczas awantury potrafi zaatakować członka rodziny nie hamując się, ale wystarczy ją dotknąć to zaczyna ryczeć, gadać sama ze sobą przez kolejne 2h, błagać boga by ją zabrał, by zabrał członków rodziny, by zdychali itd. Swoją matkę potrafi również zwyzywać, od tempych, starych itd- szkoda wymieniać.
Dodam jeszcze, że każda rozrywka innego członka rodziny jest odbierana jako atak na osobę chorą. Tj. Ze wszyscy się bawią, mają rozrywki itd a ona siedzi w domu całe dnie i nie wychodzi na pole. O logiczną rozmowę ciezko bo na pytanie czemu sama nie wyjdzie sobie np z psem, to ma 50 wymówek, i skacze od marsa po ziemię (w sensie różnorodności tematów)
Starałem się namówić ją na jakieś rozmowy z psychologiem/psych to oczywiście obelgi, że jestem pier.. ***, że jestem chory itd itd.
To chyba takie najważniejsze objawy które opisałem. To schizofremia? Jakieś porady? Ja jestm już uodporniony na wiele wyzwisk przez te x lat jak żyję.Ostatnia edycja: - https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html#p1088201https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html Zaburzenia psychiczne u bliskiej osoby GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Schizofrenia raczej to nie jest, ponieważ brakuje kilku objawów, które są niezbędne aby ją stwierdzić. Bardziej skłaniałbym się ku problemów na tle nerwicowym, albo ta osoba ma wyjątkowo okropny charakter. Kim dla Ciebie jest ta osoba? Czyżby to któryś z rodziców? Pewne zachowania da się wyjaśnić logicznie, bo sam jak sprzątam to zawsze coś jest źle i awantura. A w takiej awanturze nie kończymy na jednym temacie, tylko pojawia się ich więcej po to aby jak najbardziej dopiec drugiej osobie (impuls chwilowy, emocje). Nie działamy świadomie i niestety nie znam Twojej mamy? Zazwyczaj ludzie chorzy na słowo "psycholog" wariują, bo czują jakby to był bezpośredni atak na ich samych, dlatego ważny jest odpowiedni dobór słów. Mimo wszystko ja bym jednakże spróbował jeszcze porozmawiać, bo tworzy się jakaś patologia z tej sytuacji.
~ Odpowiadam za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś...
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html#p1088281https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-psychiczne-u-bliskiej-osoby/watek/1088179/1.html Zaburzenia psychiczne u bliskiej osoby Gość
Tak, Mama. Wątpliwe by to był charakter- choć to pewnie swoją część odgrywa. Czasami jak nic się nie dzieje, idzie z nią porozmawiać normalnie itd, ale w większości wypadków jest tak jak pisze. Spokojne tłumaczenia, że nie jest chodzącym ideałem i popełnia błędy działają jak płachta na byka.
Jasne, ja też nie jestem idealny- bo kto jest, ale nie wyobrażam sobie robić problemów z nieuprzątniętego biurka, niepościelonego łóżka itd na skalę życiową. Mam wrażenie jak by się to nasilało z wiekiem. - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Renta socjalna
Witam, zastanawiam się nad renta socjalna. Podejmowałam prace ale na krótkie...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Regulamin
Witam. Przebywam na oddziale psychiatrycznym około 7 tygodni dziś miałem dopiero...
Forum: Prawa pacjenta - Brak snu i omamy sluchowe
Witam wszystkich powiem odrazu ze nadużywałem alkoholu i to mega ale z dnia na...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Zle samopoczucie
5 dni temu zwiększyłam dawkę wenlafaksyny z 150 na 300 czułam się...
Forum: Depresja