Forum: Schizofrenia
Temat: Zaburzenia schizoafektywne - Droga do wyzdrowienia... (4)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html#p665057https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html Zaburzenia schizoafektywne - Droga do wyzdrowienia...
Witam! Mam na imię Adrian. Choruję na zaburzenia schizoafektywne. Moja choroba zaczęła się w wieku 12 lat na koloniach w górach. Pewnego dnia kiedy wróciłem z meczu, oskarżono mnie o kradzież jakiejś drobnej rzeczy. (Nigdy w życiu nikogo nie okradłem). Ponieważ nigdy nie byłem w takiej sytuacji . Zestresowałem się tak bardzo że nie wiedziałem co mam zrobić (dostałem że tak powiem zwiechę ). Coś w rodzaju jak bym się zawiesił na moment. Później nie wiadomo z jakiego powodu depresja dawała o sobie znaki. Leżałem na łóżku, a inni bawili się i np. grali w gry. Co jakiś czas ktoś zapytał jak się czuję? Ja nawet już nie potrafiłem odpowiedzieć. Innego dnia w nocy wychowawca zadzwonił po rodziców. Przyjechał po mnie Dziadek i Tata.Nie poznałem ich.w domu czekała mama, również jej nie poznałem. Dzień później trafiłem do szpitala. Stwierdzono u mnie depresję. W szpitalu codziennie odwiedzała mnie moja rodzina. Powoli dochodziłem do siebie. (Z ciężkiej depresji udało mi się wyzwolić bez leków. Co kilka miesięcy pojawiały się zmiany nastrojów, raz byłem bardzo wesoły raz bardzo smutny. Czasami też pojawiały się kilku dniowe depresje. Ludzie tego nie rozumieli, niektórzy śmiali się inni obgadywali, niektórzy nawet nie podchodzili. Ale byli też tacy (i to najważniejsze: Którzy współczuli i pomagali wyzdrowieć).
2 lata przed tym jak dostałem manię w (17 roku życia) Dostałem leki. Pomogły na 1,5 roku. Mój nastrój pozytywny rósł z dnia na dzień w końcu dostałem tak silną manię że nie wiedziałem gdzie jestem i co robię. Czułem się jak bym był wszechmogący. Zniekształciłem wtedy bardzo rzeczywistość. Teraz mam 19 lat. żyję obok "mojej" choroby, wiem że już nigdy się jej nie poddam (życie nauczyło mnie radzić sobie z nią), biorę leki, jestem na studiach, prowadzę normalne życie społeczne, mam przyjaciół nie mam wrogów. W dalszym życiu chcę pomagać innym i być przykładem na to że możliwe jest wyzdrowienie z tej choroby. A resztę przyjdzie w swoim czasie. - https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html#p665087https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html Zaburzenia schizoafektywne - Droga do wyzdrowienia... GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Serdecznie ci gratuluję. I oby takich, co sobie radzą, było więcej.
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html#p665100https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html Zaburzenia schizoafektywne - Droga do wyzdrowienia...
Witaj Konto usunięte mam pytanko czy znasz osoby które chorowały na to co ja i udało im się wyzdrowieć? A ty chorujesz na coś, czy pomagasz swoją obecnością i tym co piszesz na tym forum
- https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html#p665324https://www.psychiatria.pl/forum/zaburzenia-schizoafektywne-droga-do-wyzdrowienia/watek/665057/1.html Zaburzenia schizoafektywne - Droga do wyzdrowienia... GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Raczej nie znam osobiście takich osób, a co do mnie, to choruję już 11 lat na depresję lękową. Jestem "lekooporna" i mam stale nawroty mimo leczenia. Dalej biorę leki, jestem pod opieką psychiatry. Totalnego doła miałam w lipcu i sierpniu. Od połowy września do teraz jest trochę lepiej. To tyle o mnie- w skrócie. Pozdrawiam.
- GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Fobia Spoleczna? Jak sie za to zabrac
Witam Serdecznie,To moj pierwszy post. Mam problemy i szukam porady jak zabrac sie za ich...
- Dwa neuroleptyki.
Czy mozna podac shizofrenikowi dwa neuroleotyki? Jeden w duzej dawce antypsychotycznej a drugi w...
Forum: Schizofrenia - Pracowanie rok a zasilek dla niepelnosprawnych i wiedza psychiatrow
Witam. Mam prawie 30 lat a w zyciu przepracowalam jedynie rok (w ciagu). Zmagam sie ze schiz,...
Forum: Schizofrenia
- Tematy:
- schizoafektywne
- f25
- f20
- schizofrenia