Forum: Psychiatria - grupa dla rodziny i pacjenta
Temat: Zachowanie rodziny wobec chorego psychicznie (3)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html#p1540845https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html Zachowanie rodziny wobec chorego psychicznie
Moja siostra od 7 lat leczy się z powodu urojeń prześladowczych, które wystąpiły po burzliwym rozstaniu się z mężem i w trakcie walki o podział majątku . Siostra uważa że były mąż ją truje za pośrednictwem sieci mafijnych trucicieli których opłaca i którzy nie odstępują jej na krok wpuszczając truciznę różnymi metodami do mieszkania, innych pomieszczeń w których przebywa, do samochodu itp. Towarzyszą temu bardzo silne doznania typu złego samopoczucia np duszność, bóle serca, zaburzenia smaku, uczucie umierania . Jest w pełni przekonana o prawdziwości tych doznań . Wyjaśnianie i przekonywanie jej że to nieprawda mija się z celem i wywołuje jedynie agresję i stres i narażanie się z jej strony na obelgi i pomówienia że mam mały rozum skoro nie mogę uwierzyć w to co ona mówi, a co jest wg niej prawdziwe, ona żyje w innej rzeczywistości . Moje zapytanie jest takie, chciałabym uzyskać odpowiedź od specjalisty psychiatry . Jak mam się zachować tzn. Czy słuchać tego co mówi i nie zaprzeczać a tym samym utwierdzać ja w tym szaleństwie, czy jednak zaprzeczać i starać się logicznie tłumaczyć że to nie może być prawdą i tym samym narażać się na wieczne awantury które podnoszą poziom stresu u niej i u mnie . Będę wdzięczna za pomoc .
- https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html#p1540947https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html Zachowanie rodziny wobec chorego psychicznie GośćZalogowani użytkownicy mają możliwość budowania własnego statusu na forach grupy Medforum.
Po napisaniu odpowiedniej ilości postów przy avatarze pojawi się odpowiedni status.- Początkujący/ca - mniej niż 100 postów
- Wtajemniczony/na - pomiędzy 101 a 300 postów
- Forumowicz/ka - pomiędzy 301 a 1200 postów
- Komentator/ka - pomiędzy 1201 a 3600 postów
- Lider/ka opinii - pomiędzy 3601 a 6000 postów
- VIP - więcej niż 6001 postów
Cześć Sowa1. 7 lat po traumatycznym rozwodzie z byłym mężem, niestety wywołało w siostrze pewną psychozę. Widocznie między nimi było bardzo żle, że to małżeństwo aż tak żle wpłynęło na twoją siostrę. Musiało tam dochodzić do jakiejs przemocy domowej- powiedzmy psychicznej na siostrze ze strony byłego męża. Nie ulega wątpliwości, ze ten facet "skrzywił jej psychikę" na całe jej nawet przyszłe życie. Była "normalna" do czsu. Potem coś "pękło". Często to zostaje niestety na całe życie osoby skrzywdzonej. Objawia się psychozą. Co robić. Rozmawiać, słuchać jej "argumentów"-ale logicznie je negować. Czyli starać się podważać jej punkt widzenia logicznymi kontr argumentami. Nie walczyć z nią, tylko podważać w spokojnej rozmowie- logikę jej myślenia. Chcesz się podjąć trudnej roli psychologa-psychiatry, tylko spokój i równowaga, zero emocji. Można zaprosić osobę niby znajomą-ale kogoś kto zna się na psychologii-socjologii. Na siłę "jej głowy nie naprawisz"-to zawsze wywołuje kontrę i agresję. Bądż słuchaczem, a w duchu-wyciągaj odpowiednie wnioski. Nie mniej siostra, aby z tego wyjść- musi mieć psychologiczne wsparcie i farmakologię-przejściową nawet. I tu psychiatra, on władny jest do wypisania odpowiednich leków- raczej kierunek neuroleptyki nowszej generaccji. Cierpliwości i powodzenia.
- https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html#p1540953https://www.psychiatria.pl/forum/zachowanie-rodziny-wobec-chorego-psychicznie/watek/1540845/1.html Zachowanie rodziny wobec chorego psychicznie
Dziękuję za odpowiedź ! Ja właśnie tak staram się zachowywać, próbuję logicznie tłumaczyć i wyprowadzać ją z błędnego toku rozumowania . Ale to nic nie daje, wtedy to wg niej to co ja mówię jest nielogiczne i bez sensu, ona żyje w innym świecie . Według niej ja jestem nieukiem, bo nie znam się na toksykologii i na medycynie sądowej . A ją trują powodując u niej najróżniejsze dolegliwości które ją blokują, wtedy nie może chodzić, ma silne bóle, duszności itp i w końcu umrze . A w momentach w których nie jest poddana truciu czuje się świetnie, jest sprawna, wesoła, elokwentna, zadbana, tryska energia . Niestety tych momentów teraz jest coraz mniej . Siostra jest pod opieka psychiatry i zażywa leki (kwetiapina), niestety one nie pomagają . Pozostałam tylko ja, nasze rozmowy przez telefon odbywają się prawie codziennie . Siostra mieszka za granicą . Oskarża mnie że ja nie chcę, nie umiem jej pomóc - a powinnam umieć, powinnam znać się na toksykologii, podać jej adres dobrego laboratorium które zbada próbki jedzenia lub zabrudzeń toksycznych na masce samochodu lub na tarasie . Dotychczasowe laboratoria gdzie wysyłała próbki nic nie wykazały, według niej nie miały odpowiednich odczynników - a wydała tyle pieniędzy. Wychodzi z tego,że jestem jej wrogiem, że jestem najgorszą siostrą . Po tych rozmowach i oskarżeniach czasami myślę, że to ja zwariuję .
Kupiła sobie dwa oczyszczacze powietrza ze wskaźnikami poziomu zanieczyszczeń które postawiła na dwóch piętrach swojego domu i porównuje ich wskazania, o dziwo zawsze wykazują nieprawidłowy, podwyższony poziom tych zanieczyszczeń - i co ja na to ?!
Sytuacja jest trudna, myślę że bez wyjścia . Wiem że w tego typu schorzeniach rokowanie co do wyleczenia jest mało prawdopodobne . Ale nie chciałabym pogarszać jej stanu, a już nie mam siły widząc, że moje logiczne tłumaczenia są jak "płachta na byka" i wywołują agresję z jej strony, bo przecież prawda jest po jej stronie a ja muszę się jeszcze dużo poduczyć . Ale się rozpisałam, sorry . Nie wiem co mogę jeszcze zrobić dla niej.Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Boje sie mowic o moich problemach
Hej, mam bardzo powazne problemy ktore ciagle narastaja i staja sie co raz bardziej uciazliwe....
Forum: Psychoterapia - Odstawienie Klozapolu
Dzień dobry,Rzuciłem klozapol trzy dni temu. Zacząłem w 04.2021 200 mg. W...
Forum: Schizofrenia - Lunatyzm
Czy są wsród was osoby które mają wrazenie że lunatykują i we...
Forum: Kółko wsparcia psychicznego