Forum: Depresja
Temat: Załamana (6)
- https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521032https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana
Witam
Nie potrafię się pogodzic z odejściem ukochanego odemnie po 8 latach bycia razem przez wiele kłótni
Twierdził ze bardzo mnie kocha a po większej przeprawie nie odżywania się po kłótni stwierdził ze już wszystko mu minęło i odchodzi bo nic nie czuje
Dodam ze za wszystkie kłótnie oskarża mnie sam nie czując się winny
Odchodzi nie zważając na to ze mamy wspólne dziecko które najbardziej ucierpi na tym rozejściu gdyż przywiązana jest do nas obojga - https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521033https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana
Co było powodem tych kłótni ? Dlaczego do nich dochodziło tak często?..dziecko jak najbardziej jest ofiarą największego cierpienia w tej sytuacji która się pojawiła w waszym życiu.
Ostatnia edycja:Uczymy się przez całe życie
- https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521066https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana
Witam Mohic!!!
Odblokuj ten telefon - https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521070https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana Kasi-siunia 2021-02-13 17:43:19
Witam
Nie potrafię się pogodzic z odejściem ukochanego odemnie po 8 latach bycia razem przez wiele kłótni
Twierdził ze bardzo mnie kocha a po większej przeprawie nie odżywania się po kłótni stwierdził ze już wszystko mu minęło i odchodzi bo nic nie czuje
Dodam ze za wszystkie kłótnie oskarża mnie sam nie czując się winny
Odchodzi nie zważając na to ze mamy wspólne dziecko które najbardziej ucierpi na tym rozejściu gdyż przywiązana jest do nas obojga - https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521071https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana
Kontrolowanie zazdrość i nie brak zaufania
Twierdził ze dwa lata temu zdradziłam go bo miałam kontakt telefoniczny z kolega z pracy a to nie prawda ale on ma swoje wizje - https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html#p1521082https://www.psychiatria.pl/forum/zalamana/watek/1521032/1.html Załamana
Witam Kasiu!
Przepraszam za moją gruboskórność(zważywszy że to Twój 8- letni partner i ojciec dziecka) w tym co chcę Ci przekazać .
Przede wszystkim, to czego się dotychczas dowiedziałem z Twoich postów to za mało aby jednoznacznie stwierdzić czyjąś wine,lub niewinność.
Musisz natomiast wiedzieć jedno, jeżeli ten związek rozpadł się teraz to widocznie były ku temu jakieś mocne powody. Patrząc na to obiektywnie to może dobrze że stało się to teraz(a to i tak za późno zważywszy na wasze dziecko), a nie powiedzmy tam za ?- ścia lat, jak byłabyś już tym wszystkim na tyle zmęczona że nie miałabyś siły na cokolwiek. Dlaczego tak myślę? ano dlatego że życie w związku w którym ma się do czynienia irracjonalną zazdrością nie jest łatwe żeby nie powiedzieć że nieznośne. Taki związek na dłuższą metę nie ma sensu, a partner który nie może sobie poradzić z niewygaszanymi emocjami związanymi z podejrzeniem o zdradę staje się po prostu Twoim prześladowcą.
Wiedz jedno! i podam Ci tu moje motto życiowe "związek partnerski dwojga ludzi jest wtedy dobry, kiedy jedna i druga strona w nim, czują że stają się lepszymi ludźmi" w przeciwnym wypadku prędzej czy później ten związek się rozpadnie. Musi być zachowana równowaga!
Czy Ty dawałaś swojemu partnerowi powody, aby sądził że możesz go zdradzać,czy po prostu ten problem tkwił w jego głowie?
A może te oskarżenia były celowe, aby stworzyć zasłonę w postaci poczucia Twojej winy? Może to był pretekst aby odejść od Ciebie?
To są tylko moje domysły,bo na etapie takiej wiedzy szczątkowej, można jedynie się domyślać hipotetycznych powodów odejścia od Ciebie Twojego partnera.
Napisz coś więcej, jak Ty sama siebie widzisz z perspektywy czasu w tym związku?
Jakie niepokojące historie mogły zaważyć na waszych kłótniach i czym były one motywowane?
Podejrzewasz u siebie, bądź u swojego partnera jakieś zaburzenia emocjonalne(poza irracjonalną zazdrością)?
Wiele jest niewiadomych dla nas postronnych osób, dlatego te zapytania.
Pozdrawiam Cię, trzymaj się ciepło, życie przed Tobą i dzieckiem- nie zmarnuj szansy jaką życie nam daje.
Zawsze koniec czegoś, jest początkiem czegoś nowego (często),pięknej przygody i tego się trzymaj.Powodzenia!!!Ostatnia edycja: - GośćZaloguj się , aby dodać odpowiedź
- Wizyta u innego lekarza...
Witam,Chciałem się zapytać, czy jeżeli osoba miała rok wcześniej...
Forum: Zaburzenia psychiczne - Konsultowanie a leczenie psychiatryczne.
Witam, Chciałem się zapytać jaka jest różnica pomiędzy...
Forum: Lekarz okiem pacjenta - Pytanie o lek.
Witam Serdecznie.Od paru lat mam problem z nerwica natręctw, depresja,dziwne jakieś...
Forum: Depresja - pogorszenie stanu
Hej, w grudniu poszłam do lekarza rodzinnego w związku z pojawiającymi się...
- Tematy:
- depresja
- emocje
- napęd
- zaburznia nastroju
- nerwica