Forum: Depresja

A czego oczekujesz? Mam wrażenie, że nie jesteś do końca szczery....przepraszam, ale tak to odczuwam. Twoja choroba chyba naprawdę przybrała na sile dlatego też uważam, że koniecznie musisz zacząć brać leki.

Jak to nie szczery? Pisze całą prawdę i nic nie wymyślam. Ssm nie wiem co się ze mną dzieje ale to żadna depresja ani nic z tych rzeczy. Ja ledwo łaże, nie czuje że żyje. Patrze na ludzi i są dla mnie drewnem, obojętni i niepotrzebni, jestem od nich odcięty, od świata, od nich. Tego nie da się naprawić. Popatrzę komuś w oczy i nie mam żadnych odczuć, wrażeń, równie dobrze mógłbym się w kogoś wpatrywać jak w ścianę, wszystko straciło barwę i wdzięk. Tego co pisze tutaj nie mógł bym obrać w słowa na żywo, nie potrafię sie wysłowić.

Wcale się na tym nie znam ale z tego co opisujesz to mi się skojażyło z jakimś programem o ludziach z uszkodzeniami płatów czołowych mózgu po jakichś wypadkach. Nie wiem czy to możliwe przy operacji nosa ale to niedaleko? Może powinieneś skontaktować się z neurologiem?

Czego więc od nas oczekujesz? Napisałam ci wcześniej, że wmawianie sobie, że jesteś brzydki, głupi i tym podobne określenia w niczym ci nie pomogą, rozumiem, że źle się czujesz,przecież ja też nie jestem tutaj przypadkowo. To co ciągle mówisz i myślisz o sobie zapisze się to w twojej podświadomości i faktycznie może być gorzej.Pytanie - czy chcesz naprawdę się leczyć czy tylko chcesz cały czas o tym opowiadać?

Robili mi TK mózgu i jest niezmieniony, ale to nie oznacza, że układ nerwowy nie został uszkodzony a to on odpowiada za prawidłowe funkcjonowanie organów w ciele, w tym mózgu. Może te impulsy nerwowe i komórki nerwowe nie funkcjonuja prawidłowo i dlatego mam tak. Podobnie jak z zaburzeniami czucia itd. I tak jest od samej operacji. Więc jeśli nie spowodowała tego sama operacja nosa, to moim zdaniem winowajcą jest NARKOZA! Czasami powoduje otępienie i tak się stało u mnie ale poza tym wystąpiły inne powikłania bo nos się zapadl ale to jedno a zmiany w oczach, czuciu, emocjach, myśleniu, zachowaniu sa z dnia na dzień nasilone. I jak mam się leczyć jak mi każdy psychotropy będzie przepisywal a tu problem tkwi gdzie indziej?