Forum: Depresja

Za bardzo się panowie ekscytujecie 😉ty byś chciał wiedzieć, on by chciał wiedzieć a może ona nie chce waszej psychoanalizy tylko konkretnej informacji jak ma realnie uzyskać pomoc. Wy sobie dalej tu rozkminiajcie ja spadam poczytać coś ciekawego. Miłego wieczoru i dalszej konwersacji🙃

Witam Hanka, a zadam typowo retoryczne pytanie . Z tego co piszesz ojciec leczy się ok. 6 lat. Jak rozumiem konflikty już wcześniej też miały miejsce (czyli nie jesteś od dziś zaangażowana w ten temat), a jedyną dostępną Ci wiedzą w temacie zaburzeń Twojego ojca to depresja. Więc albo ten specjalista nie jest specjalistą,albo wiedzę na temat swojego stanu, ojciec skrzętnie ukrywa, albo jeszcze jedna wersja jest taka, że ktoś tu manipuluje informacjami.
To taka dygresja ad. tego tematu
Miłego wieczoru!

Czy te pytania nie wpływają na wiedzę na obraz i stan psychiczny osoby która wstawia post ?..To jest forum Julia tu każdy jest anonimowy.Pisząc o swoim Ojcu autorka nie ujawnia swoich prywatnych spraw,,problemów,kłopotów.? i z całym szacunkiem Ojciec autorki wątku nie jest przyczyną tych postów. tylko właśnie to że jego autorka sobie nie radzi ..będąc matką dwójki dzieci mieszkając z Ojcem pisząc że cała rodzina próbuję pomóc!!! a okazuję się w następnych postach że jej nie ma ...ja nigdy nikomu nie doradzam tak jak napisałem wcześniej lekarz psychiatra,psycholog...wyłącznie.O leczeniu farmakologicznym nie będę wspominał.

Mohic, spokojnie, po prostu, wszystko po kolei i bez wytwarzania atmosfery nagonki czy oceny.
Ktoś się pojawia, ma konkretne pytanie, wchodzi konkretna odpowiedź.
Można się dopytać o coś bezpośrednio mogącego wpłynąć na udzielenie jak najsensowniejszej odpowiedzi.
Gdy jest feedback, adekwatnie do niego dalej rozmawiać.

Jest pytanie, jest odpowiedź. Jeśli jest potrzeba dopytania o coś, by adekwatniejsza ta odpowiedź czy rada była, to pytanie na temat, bez niepotrzebnej ingerencji, wnikania w wątki poboczne (czy od razu w takie), zakładania z góry czegoś.
Nawet gdyby w jakimś momencie coś pobocznego było istotne, to ma to być odłożone na ten odpowiedni moment. Po to, by w ogóle mogło pomóc, gdyby była taka potrzeba, a nie zamknąć na wstępie tę pomoc dla danej osoby, bo ona po prostu się więcej nie pojawi na forum.

I tak j.w., nawet najlepszych fachowców właśnie rutyna czy brak pokory gubi.
Jak zawsze, każdy przypadek jest inny. A pomoc jest możliwa tylko pod pewnymi warunkami.
Ludzie nie mogą czuć, że przekracza się ich granice, zakłada coś z góry czy ocenia.